JAKIE KREMIKI???

Emonia, ale matujące, niematujące, do cery naczynkowej, trądzikowej, suchej? bo wrażliwa to też różnie bywa ;) ja mam wrażliwą, mieszaną, z widocznymi porami i na dodatek naczynkową i trochę atopową :D normalnie misz masz i masakra. apteczne kosmetyki przerabiam co i rusz. na lato la roche-posay wypuścił fajną serię, u mnie krem się sprawdza 50+ (mam bardzo jasną karnację) i balsam, ale jest sporo produktów, są z mniejszym filtrem, są bardziej matujące itp. wybrać coś na pewno wybierzesz :) ja jeszcze teraz się nad sztyftem zastanawiam

marteczka napisal(a):

może skóra się nie może zdecydować jaka tak naprawdę jest

ona chyba znów zmieniła zdanie, bo musiałam rzucić w kąt mus nawilżający i zostosować coś mocniejszego, a mianowicie zainwestowałam w masło kakaowe ziaja i jestem zachwycona

pomarańcza, oo, to też lubię :) tylko chyba rzeczywiście się nie może zdecydować jak skaczesz z kosmetyków matujących na masło kakaowe :) byle Ci odpowiadało, to najważniejsze :)

MILLO mam wrażliwa mieszana ze skłonnościami atopowymi. Nie wiem co to trądzik! jak byłam młoda to mialam aż dwa pryszcze i już! znalazlam stronkę tej firmy La Roche i faktycznie mają tam do wyboru do koloru. Fajnie.A te filtry to masz sprawdzone? Ja też mam bardzo jasną karnację i nadziałam sie już na lipne drogie kremy które szybciej schodziły niz je wcierałam! A przy okazji czy ktoś testował te dla dzieci?? dla małego to już muszę mieć 100% jakości!

ja mam skore mieszana sklonna do zanieczyszczen i przetluszczania w strefie T. na noc uzywam nawilzajacych kremow- akurat teraz jest to Lancome HydraZen, a na dzien pod makijaz matujacych i regulujacych wydzielanie sebum- aktualnie Idealist Estee Lauder- najlepszy krem jaki kiedykolwiek mialam- POLECAM GORACO!!!

Ostatnimi czasy zainwestowałam w Normadern Vichy,do skóry ze skłonnościami do powstawania drobnych niedoskonałości. Okazał się naprawdę niezły, nie wysusza mi skóry i działa matująco (mam cerę mieszaną)

a ja ostatnio zainwestowałam w Pharmaceris Neoscope do cery suchej - na zmarszczki, bo już niestety przekroczyłam 40-stkę i zaczynam widzieć pierwsze oznaki starzenia

Ja używam tylko kremów nawilżających i moim absolutnym numerem 1 jest LOREAL happyderm Ślicznie pachnie, szybko się wchłania i skóra nie jest taka jakaś tłusta po nim:) A jak mi coś tam powyskakuje to krem na noc Garniera, Czysta Skóra bodajże, ale to sporadycznie, tylko jak mnie skóra do tego zmusi;);)
Za to bardzo lubię maseczki

Po przeczytaniu tego wątku zastanawiają mnie za to kremy pod oczy... Mam 22 lata i nigdy takiego nie używałam i w zasadzie nie wiem czy powinnam i czy to nie za wcześnie... Skórę z wyglądu mam młodziutką i też słyszałam o tym, że zbyt wcześnie nie powinno się w skórę nic ładować bo może tylko zaszkodzić (moja mama całe życie używała tylko kremu Nivea tego zwykłego niebieskiego i nie wydziwiała ze skórą nic i nie ma ani jednej zmarszczki ), więc nie wiem...

Ja do tej pory stosowałam Loreala Happyderm i jest naprawdę świetny krem. Jednak jako zapracowana i przemęczona już prawie 30 i muszę zacząć stosować coś odpowiedniejszego dla mojego wieku i stylu życia.

W tej chwili kupiłam zestaw Olay Total efekct 7x (na dzien i na noc)

napisal(a):

OLAY Total Effects pomaga zwalczyć aż 7 oznak starzenia się skóry.
Wiele czynników wpływa na to jak szybko i jak intensywnie starzeje się nasza skóra. Ich wnikliwe poznanie pozwoliło OLAY na opracowanie najnowocześniejszych technologii przeciw starzeniu się skóry, zastosowanych w linii Total Effects 7x. Kosmetyki z tej linii zapewniają młodszy wygląd skóry po 30. roku życia, działając nie tylko na zmarszczki i linie mimiczne, ale aż na 7 różnych objawów starzenia się skóry.

1. Redukuje niedoskonałości skórne (wypryski / plamki)
2. Spłyca linie mimiczne i zmarszczki
3. Wygładza strukturę naskórka
4. Wyrównuje koloryt skóry
5. Poprawia nawilżenie
6. Zmniejsza widoczność porów
7. Poprawia szary, matowy wygląd

Do kremów dodaje żel hialuronowy i serum olejek lemon
([Mod: reklama usunięta]), nie wiem czy całkowicie nie przerzucę się na kosmetyki wyrabiane samoistnie, Już mnie uświadomiła moja kosmetyczka, że wychodzę od niej piękna nie po tym, że nałoży mi drogi luksusowy krem na twarz tylko przez aplikację właśnie takich mazideł wyrabianych przez nią

duszek napisal(a):

Ja do tej pory stosowałam Loreala Happyderm i jest naprawdę świetny krem.


Do kremów dodaje żel hialuronowy i serum olejek lemon
([Mod: reklama usunięta]), nie wiem czy całkowicie nie przerzucę się na kosmetyki wyrabiane samoistnie, Już mnie uświadomiła moja kosmetyczka, że wychodzę od niej piękna nie po tym, że nałoży mi drogi luksusowy krem na twarz tylko przez aplikację właśnie takich mazideł wyrabianych przez nią

Faktycznie - polecam preparaty wykonywane przez kosmetyczki - środki te sa łagodne dla skóry nie zawierają konserwantów, za to pełno w nich skoncentrowanych substancji aktywnych. Ich alpikacja podczas masażu dodsatkowo pobudza mikrokrązenie w skórze dzięki czemu preparaty lepiej sie wchłaniają. Dzieki temu skóra błyskawicznie robi się napięta.

Zgadzam się z Necią. Do tego nie jest drogi.

ja aktualnie teraz na lato używam kremu do twarzy Perfecty stopniowo brazujący i co najważniejsze nie pozostawia smug!,ponadto nawilża 24h i tworzy piękną naturalną opaleniznę