Kolczyk w języku

Ja posiadam kolczyk w języku od 5 lat. Moje przeżycia? Ból podczas przekuwania podobny do przekuwania uszu. Później oczywiście język spuchł ale opuchlizna zeszła całkowicie po 3 dniach. Bez problemu mogłam jeść. Całkowicie zagoił się po 2 tygodniach.
Ale to jest sprawa indywidualna. Niektórzy nie mają z nim problemów a inni jedzą jedzenie dla niemowląt przez tydzień.

Kolczyk w języku to nie moja bajka. Nie rozumiem zresztą za bardzo tego trendu. Przecież moda powinna iść też w parze z wygodą, a tutaj to się chyba mija.

mnie się nie podona, wydaje mi się dobry dla nastolatek, ale po 30. to już chyba wstyd

Nie podobają mi się kolczyki w języku. Wolę klasyczny, elegancki styl. :)

nie wiem czy mialabym odwagę na taki kolczyk...

Posiadałąm kolczyk 7 lat lecz wyjęłam ponieważ zęby mnie bolały. nie zmieniłam na mniejszy i niestety po czasie dało siię to we znaki. Ogólnie jest super :)

Podoba mi się bardzo! Najbardziej jednak bym się bała utracić jeden z kubeczków smakowych.

Kolczyk w języku jest ok, ale w przypadku nastolatków. Później ludzie już jednak powinni dorosnąć ;P

Szczerze mówiąc mnie to nigdy się nie podobało. Wydawało mi się jakoś mało higieniczne...no bałabym się ze w jakiś dziwny sposób zrobię sobie krzywdę

Jakoś nie wyobrażam sobie jedzenia, mając koczyk na języku, bo chyba by mi to przeszkadzało. Ale jak się jest nastolatkiem, to pewnie to tak bardzo nie przeszkadza.

Nie podoba mi się, to nie jest ai ładne, ani higieniczne, ani wygodne.

Maja88 napisal(a):

Nie podoba mi się, to nie jest ai ładne, ani higieniczne, ani wygodne.

Skoro nie masz to nie wiesz czy jest to higieniczne i czy jest również wygodne. Jedyne zdanie jakie możesz mieć na ten temat to to, że ci się nie podoba.