KOSMETYKI Naturalne/ Ekologiczne/ Organiczne/ Wegańskie

O [Mod: reklama usunięta], słyszałam wiele dobrego. Dużo też pojawiło się artykułów o nich, sama nie używałam ale przyjaciółka używa i bardzo je chwali. :)

Dziewczyny uzywacie takich kosmetyków?
Elologicznych - tylko z naturalnych skladników czy wolicie te syntetyczne?

[ Dodano: 2011-05-22, 21:15 ]
o dzieki moderatorze za przniesienie mnie na wlasciwy temat

qeuote="amikana"]peengi mozna sobie w somu zrobic, jak wspomniane te z kawy. kiedys tez zrobilam maseczke z jajka na wlosy. nie polecam. smrodu nie dalo sie zabic nawet po 3 myciach. co prawda wlosy byly po tym super, ale nie sadze zeby to bylo warte tej ceny. czasem tez na buzie nakladam witamine c. taka sama kupiona w aptece. szczegolnie jak sie chce zlikwidowac przebarwienia.[/quote]

Amikana ale chyba nei salo jakko nakladalas bo to sie z cytryna i oleje rycynowym miesza. Tez tak czasem robie

Teraz jest normalnie boom na eko. Tylko się tak zastanawiam, jak używacie takich kosmetyków to wasz eko-styl życia tylko na tym się kończy? Bo z wypowiedzi tak wywnioskowałam. Może błędnie. Ja bym sobie życzyła aby nasza świadomość okologiczna wzrosła tylko pod względem kosmetyków. Chociaż, dobrze wiedzieć jak rozpoznać eko od pseudo. A co sądzicie o polskich producentach, którzy wyprowadzili takie kosmetyki?

Ja używam olejków do kąpieli z Kanu. Mój ulubiony to Mono de Tahiti. Zapewnia mi świetny Relax po ciężkim dniu. Zachęcił mnie ten opis w jednym ze sklepów internetowych:
Oto formuła, która stała się synonimem pełnego relaksu i bezapelacyjnej regeneracji. Sekret kobiecości pachnącej egzotycznymi kwiatami, mieniącej się wieloma odcieniami zapachów. Bo i skład Monoi de Thaiti jest bogaty w eteryczne zapachy. To powiew egzotyki, lazurowych plaż, odprężających widoków. To podróż wgłąb siebie, do słonecznej części duszy, do opalizujących wspomnień. Monoi de Thaiti przywraca harmonię ducha, przepędza stres i przenosi do krainy beztroski. Idealnie wypoczywa się w kąpieli, przy masażu wzbogaconym tym bukietem aromatów. Jeżeli obfitość obiadu liczyć można ilością dań, to zaspokojenie pragnienia dogłębnego spokoju, ciszy, relaksu liczyć będziemy badaniem ilości przyjemnych obrazów jakie ukażą się w naszej głowie pod wpływem Monoi e Thaiti.

Mała_S hehehe ale fajoska reklama

Ja od miesiaca naladam na buzie zwykly sok z cytryny chce wybielic przebarwienia i uznalam ze czas najwyzszy uciec od opalania bo skora sie niszczy. A wit. C prosto z cytrynki to dodatkowa kuracja przeciwstarzeniowa. Oczywiscie nie da rady na samym soku jechac hehe wiec raz ze krem z filtrem a dwa seria z ekoskladnikami Flosleka.

O tak po takim opisie to można się rozmarzyć na temat wakacji... ale wróćmy do rzeczywistości. Co z tym sokiem z cytryny? Smarujesz nim buzie, bo czytałam że to jeden ze sposobów na zaskórniki. Peelingi to sama sobie komponuję jak mi się zachce ale podstawowy to kawowy. Gorzej z kremami - sama nie zrobię a dobór odpowiedniego jest trudny. Za to należę do fanatyczek mydeł w kostkach, oczywiście tych naturalnych. Tu zupełnie mogę stracić głowę. Ale właśnie z naszych firm, które wprowadziły naturalne linie kosmetyków chyba żadna nie ma mydeł w kostce prawda? Krasawica a jak oceniasz tę serię?

Sok cytrynowy na zaskorniki.... hmmm tego nie slyszalam. Stosuje go bo vit C jest doskonalym srodkiem przeciwstarzeniowym, nawilza i wybiela. Mnie chodzi glownie o wybielenie skory, acz bardziej zauwazylam nawilzenie.

Z drugiej strony ten beeco swietnie nawilza! oliwa z oliwek + aloes. Moim zdaniem to swietne kremy. Dobrze sie wchlanialy, nawet lekko matuja. Uzywalam tez kremu pod oczy i na dekold. Mysle ze teraz po lecie warto by jeszcze raz zastosowac

Czytałam, że warto przemywać sokiem z cytryny okolice nosa, brody te w których najczęściej robią się zaskórniki. Tylko czy taki sok nie będzie podrażniał?
Kupiłam w końcu dwa eko produkty z nosa i krem z kavy - zobaczymy jak na mnie podziałają. Jak się uda to w miesiącu będę mieć pełną naturalną pielęgnację. A zwracacie uwagę czy kosmetyk jaki kupujecie nie jest przypadkiem testowany na zwierzętach?

Jeśli jeszcze nie spróbowałaś kosmetyków naturalnych, to gdy wreszcie spróbujesz to myśle, że nie powrócisz do tych zwykłych z osiedlowej drogerii. Jeśli chodzi o jakieś konkretne marki to stosuje peeling i mydełka firmy [reklama usunięta] Szczerze mówiąc cieszy mnie trend „powrotu do natury”

ja lubie zele i balsamy do ciala z [Mod: reklama usunięta], sa calkowice naturalne, wiec dobre dla skóry ale niestety strasznie drogie....

ja niedawno poznałam kosmetyki naturalne, na razie nie używałam zbyt wielu... Mam mydło [Mod: reklama usunięta] i sprawuje się świetnie! Po ok 23 tygodniach stosowania skóra stała się czystsza, mniej błyszcząca a pory ściągnięte. Zdecydowanie polecam osobom borykającym się z problemem tłustej cery. A możecie polecić mi jakąś glinkę? Słyszałam, że mają świetne działanie, ale tyle tego, że nie mogę się zdecydować!

z [Mod: reklama usunięta] glinki też sa naprawde dobre:) w sklepach firmowych sprzedawczynie fajnie odradzaja, znaja sie dziewczyny:))