krem antycelulit

napisał/a: ~AsiaS" 2007-06-26 00:29
Użytkownik "Hildegarda"
No właśnie, dzięki za potwierdzenie mojej opini :) A Asia, ćwiczyłaś
dużo przy tej kuracji Inneovem? Do tego jakaś dieta? Bo ciekawa jestem
każdej opinii na temat tego preparatu!

Zaczęłam ćwiczyć po piątym dniu kuracji Inneovem - 3 razy w tygodniu po 2
godziny, ale efekty widziałam już wcześniej. Od pierwszej saszetki dwa
razy dziennie solidnie szoruję się takim antycellulitowym czymś do masażu
(ot kawałek plastiku z takimi półokrągłymi małymi wypustkami, zżera
najprzyjemniejsze chwile poranka pod prysznicem;) a potem antycellulitowy
kremik (moim osobistym zdaniem wszystko jedno jakiej firmy, aktualnie mam
lipocure, ale żółte mleczko garnier, czerwony YR i sto podobnych działało
dokładnie tak samo). Aaaaa i jeszcze piling z kawy - NAPRAWDĘ dobra rzecz.
Śmierdzi okrutnie, ale działa :) Wiem wiem, brzmi to wszystko strasznie,
zawsze czytając takie opisy miałam wrażenie, że trzeba się uderzyć w głowę
żeby tyle uwagi poświęcać małemu, powszechnemu defektowi skóry. A tak
naprawdę poza ćwiczeniami które sprawiają mi przyjemność, wszystkie te
zabiegi zabierają maksimum kwadrans dziennie, to tylko kwestia nastawienia
:)
-
A.
napisał/a: ~Hildegarda 2007-06-26 22:36
On 26 Cze, 00:29, "AsiaS"
wrote:
> Użytkownik "Hildegarda"
> No właśnie, dzięki za potwierdzenie mojej opini :) A Asia, ćwiczyłaś
> dużo przy tej kuracji Inneovem? Do tego jakaś dieta? Bo ciekawa jestem
> każdej opinii na temat tego preparatu!
>
> Zaczęłam ćwiczyć po piątym dniu kuracji Inneovem - 3 razy w tygodniu po 2
> godziny, ale efekty widziałam już wcześniej. Od pierwszej saszetki dwa
> razy dziennie solidnie szoruję się takim antycellulitowym czymś do masażu
> (ot kawałek plastiku z takimi półokrągłymi małymi wypustkami, zżera
> najprzyjemniejsze chwile poranka pod prysznicem;) a potem antycellulitowy
> kremik (moim osobistym zdaniem wszystko jedno jakiej firmy, aktualnie mam
> lipocure, ale żółte mleczko garnier, czerwony YR i sto podobnych działało
> dokładnie tak samo). Aaaaa i jeszcze piling z kawy - NAPRAWDĘ dobra rzecz.
> Śmierdzi okrutnie, ale działa :) Wiem wiem, brzmi to wszystko strasznie,
> zawsze czytając takie opisy miałam wrażenie, że trzeba się uderzyć w głowę
> żeby tyle uwagi poświęcać małemu, powszechnemu defektowi skóry. A tak
> naprawdę poza ćwiczeniami które sprawiają mi przyjemność, wszystkie te
> zabiegi zabierają maksimum kwadrans dziennie, to tylko kwestia nastawienia
> :)
> -
> A.

ale naprawdę sporo tego robisz - to pewnie nie tylko kwestia
nastawienia ale zacięcia i organizacji :) Jak masz wszystko pod ręką -
to łatwiej idzie :) Ja tam obserwuję znajome ktore biorą ten Inneov i
widzę że to działa i sama juz w to wierzę ;) Wg mnie najważniejsze że
jednocześnie działasz na zewnątrz i wewnątrz. Powodzenia życzę :)

Aha, też jeszcze jakiś czas temu nie przyszło mi do głowy, aby nawet
zerkać na fora w poszukiwaniu takich informacji, bo głupotą było dla
mnie poświęcanie czasu na czytanie cudzych odczuć, doświadczeń, opinii
i tym samym dziwiłam się, jak te kobiety i mężczyźni mogą tyle pisać,
a dziś proszę - sama tu jestem, uczestniczę, radzę się i staram się
coś podpowiadać innym :) Punkt widzenia zmienia się od punktu
siedzenia - jestem tego super przykładem :)
napisał/a: ~ullaaa" 2007-07-06 17:44
A Hildegarda napisał/a:
> Punkt widzenia zmienia się od punktu
> siedzenia - jestem tego super przykładem :)

Spamowa intuicja mówi mi jednak, że ktoś Ci za te wychwalania płaci.
A to rimmel ni w 5 ni w 10 co chwila + jeszcze jakiś bzdetny o ichszych
produktach blog, a to jakieś inne specyfiki.
Węch mnie myli?

--
ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801
napisał/a: ~Hildegarda 2007-07-07 21:05
On 6 Lip, 17:44, "ullaaa" wrote:
> A Hildegarda napisał/a:
>
> > Punkt widzenia zmienia się od punktu
> > siedzenia - jestem tego super przykładem :)
>
> Spamowa intuicja mówi mi jednak, że ktoś Ci za te wychwalania płaci.
> A to rimmel ni w 5 ni w 10 co chwila + jeszcze jakiś bzdetny o ichszych
> produktach blog, a to jakieś inne specyfiki.
> Węch mnie myli?
>
> --
> ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801

Z całym szacunkiem, ale chyba Cię myli :) jak każda babeczka, ma się
fazy na rzeczy, które właśnie odkrywasz, testujesz, albo zbierasz na
nie kasę. Chyba każdy lubi się chwalić swoimi doświadczeniami, co nie?
Zresztą, hehe, każda z nas wspomina co chwila jakąś markę, nie? więc
nie widzę w tym nic złego, jeżeli ja mówię, co mi się podoba i co
obecnie używam i dlaczego. No a jakby ktoś mi za to płacił, to byłoby
wprost bosko a nawet lepiej, bo trochę sobie codziennie siedzę przed
kompem !!! Może jak masz takie dobre pomysły i uważasz że dobrz to
robię, to poleć mnie komuś, to chętnie skorzystam hi hi :) poważnie,
chętnie zrobię to za kasę :) no a że mam takie a nie inne
zainteresowanka, to znajdujesz moje posty w tych tematach a nie innych
- dla mnie luz, możesz nie czytać tego co piszę ... :) Nowe media
generują takie pomysły, ale bez przesady ... to o czym mam mówić, że
włosy chcę obciąć, a nie wiem, jak ? Wole gadać o konkretach ...