Makijaż na lato

W upały może być tak, że klej do sztucznych rzęs będzie krócej trzymał,
ale w sumie to kto mądry nosi rzęsy tego rodzaju w upał?
Dla mnie takie coś - klik - to jest element wizażu wieczorowego, na wyjścia bez super upałów i 30 stopni w tle. A wtedy trzymają się świetnie.
Przejrzyj sobie sztuczne rzęsy z marki Ardell - jedna z lepszych firm, które takie robi.
I nie zakładaj w szczycie gorąca..:)

malikaro napisal(a):

Znalazłam własnie obłędny makijaż na lato. Jak Wam się podoba?
http://e-makijaz.pl/2013/07/bryza-znad-oceanu-w-wakacyjnym-makijazu-golden-rose/

świetny jest. uwielbiam takie kolory

W upalne dni praktycznie nie używam cieni do powiek, ponieważ mam wrażenie, że rozpływają się. Nakładam bardzo niewiele podkładu i troszkę pudru. Oczywiście tuszuje rzęsy. Staram się ograniczyć liczne błyszczyki na poczet szminek w naturalnych odcieniach.

Ja latem praktycznie się nie maluję bo makijaż po prostu spływa mi z twarzy. Ostatnio myślę o tym by zrobić sobie makijaż permanentny. Zaoszczędziłabym w końcu czas na malowaniu i miałabym taki makijaż w jakim dobrze się czuję. Myślicie, że to dobry pomysł? Zaczęłabym od brwi bo one są moją największą zmorą.

Dla mnie robienie makijażu to czysta przyjemność. Aczkolwiek w upały całkowicie z niego rezygnuję, ewentualnie stawiam na coś lekkiego.

HellNo_Kitty napisal(a):

Latem, kiedy pojawiają się upały, jak tylko mogę rezygnuję z makijażu. Kiedy muszę się umalować, na przykład przez jakieś oficjalne spotkanie, stosuję dwie opcje: albo pełny, normalny makijaż, który zmywam natychmiast po powrocie do domu (czyli mam go na twarzy kilka godzin, w zależności od długości spotkania), albo tylko pudruję twarz, ewentualnie coś poprawiam korektorem w sztyfcie jak trzeba, i tuszuję rzęsy.

Jestem zdania, że makijaż ma dodawać nam urody, atrakcyjności - natomiast spływający, rozmazany od upału makijaż szpeci, i kropka!

Dokładnie tak, ja sama w lecie używam bardzo niewielu kosmetyków - głównie puder w kamieniu, lightener i jakiś fajny cień do powiek. W lecie robię też hennę więc odpuszczam tusz żeby nie mieć później maziaków na twarzy :) Sama znalazłam bardzo fajne tipy na taki letni makijaż tutaj http://balaganwkuferku.pl/ zwłaszcza jesli chodzi o cieniowanie powiek no połączeniem fioletu i turkusu :)

Dziewczyny a konturujecie twarz? Trafiłam niedawno na pędzle do makijażu Kavai - http://puderek.com.pl/pedzle-kavai/1576-kavai-20-pedzel-do-konturowania-twarzy.html i zastanawiam się nad zakupem. Konturowanie zawsze mnie zachwycało ale jakoś nie miałam odwagi żeby spróbować na sobie. Wydaje mi się, że w końcu dojrzałam do tego by sprawdzić jak to będzie wyglądać na mojej twarzy. Powiedzcie mi tylko czy twarz mozna konturować na co dzień czy to raczej opcja na jakieś wielkie wydarzenia?

Do lata jeszcze dość sporo czasu, ale myślę, że warto jest już powoli robić przygotowania ;) Dlatego pomyślałam, że może tutaj znajdę jakieś ciekawe opcje odnośnie sprawdzonego salonu ? Ja jedynie znalazłam u siebie w mieście jeden (Zielona Góra), który się faktycznie sprawdzał i sprawdza do dnia dzisiejszego, tutaj macie link: http://www.twojauroda.zgora.pl/. Ponoć robią tam mega makijaż perma + możliwości masaży nie tylko. Czekam na wasze propozycje.

Hejka, tak się składa, że korzystam z usług Twoja Uroda już z dobre dwa lata ? I z czystym sercem mogę polecić każdemu, kto poszukuje profesjonalizmu w wykonywanym zawodzie jak i kultury osobistej, bo to jest właśnie to, co spotykam od bodajże dwóch lat i nic się w tej kwestii nie zmienia, co mnie niezmiernie cieszy ;) Pozdrawiam dziewczyny z salonu i wszystkich obecnych.

Widzę, że temat stary, a mimo to żyje ;) Jestem pewna, że gdzieś się wypowiadałam właśnie na temat salonu Twoja Uroda i makijażu permanentnego, aczkolwiek nie przeszkadza mi podzielić się wrażeniami z wami i tutaj ;) Markasia, salon, o którym pisze Hancia91 jest salonem sprawdzonym i pewnym. Mówię ci to z pewnym przekonaniem ze tego względu, że ja sama jak i moja matka i siostra regularnie odwiedzają salon i to już nie mówię o zabiegach upiększających, ale chociażby na masaż gorącymi kamieniami - mega sprawa ;) - także lata jeszcze nie ma, ale plany już możesz robić. W razie czego zadzwoń albo się przejdź i popytaj na przykład Panią Marzenkę - dziewczyna wie co mówi i zna się na rzeczy, zapewniam. Pozdrawiam was.

ja latem nie lubię makijażu, szczególnie na wakacjach, chcę się opalić, mieć swieżą skórę, z makijażem się nie da

Muszę się z tobą zgodzić, Zuziu. Również wolałabym sobie odpuścić w tak gorące dni inwazje na twarz, definitywnie polecałabym w takim okresie coś bardziej relaksacyjnego, nie wiem, pedicure, manicure, jakiś masaż ? odnośnie masażu byłam właśnie jakiś czas temu w salonie Twoja Uroda, właśnie na masażu bańką chińską. I przyznam, że po 1. Fantastyczna sprawa, bardzo przyjemne, odprężające. 2. Możecie mi wierzyć albo nie, ale efekt pomniejszającego się cellulitu pojawił się już po pierwszym zabiegu. Nie mówię tu o cudach, a o świetnej znajomości zawodu, który się wykonuje ;) Pozdrawiam Panią Marzenkę i wszystkie dziewczyny z salonu Twoja Uroda. Heja!