makijaz na slub - przedluzanie rzes

Oczywiście że tak:).metoda 1;1 absolutnie najlepsza:).Moja stylistka stosuje jeszcze jakieś kamyczki kolorowe na śluby dla pan albo rzęsy dwukolorowe.Super wyglądają bo mi pokazywała.Ja z racji tego że non stop przedłużam to potrzebuje jak najbardziej naturalny efekt:).I to sie sprawdza.A uzupełnienie zgadza się-raz w miesiącu:).A na slub masz gwarant 10000% że się nie odkleją,nie zniekształcą jak te wszystkie kępki na okazje różne:)

panna młoda powinna sięgnąć na kilka tygodni przed ślubem po odżywkę beauty lash, a w czasie nocy poślubnej jest pewne że żadna rzęsa jej się nie odklei:)))

Dziewczyny ja już laaata przedłużam rzęsy!!:).Jestem uzależniona i nie ma mowy żebym wróciła do tuszu!!.Żaden mi nie podkręci i nie wydłuzy rzęs:).Tylko zlepi i potem będę zmywać 20 min.Super absolutnie super sprawa.Raz w mc tylko uzupełniam i cały czas mam ten efekt:)
Zobaczcie sobie w necie studioesense. Tam chodze cały czas.Pozdrawiam Was i nie bójcie się przedłużania-Frajda,frajda i jeszcze raz frajda:)

Uważam, że i na okazje i na każdy dzień lepsze jest przedłużanie rzęs (też jestem zwolenniczka metody 1:1). Przyklejanie kępek czy rzęs na pasku wymaga wprawy. Dobre rzęsy do przyklejania też kosztują. Lepiej jest to powierzyć specjalistce. Polecam salon JMagia w Lublinie. Robiłam u nich makijaż ślubny i wtedy po raz pierwszy przedłużyłam rzęsy. Z makijażu u nich korzystam na specjalne okazje. Rzęsy przedłużam stale. Polecam

Ja chciałam ostatnio przedłużyć sobie rzęsy ale jak zobaczyłam zdjęcia jak wygląda oko z przerzedzonymi rzęsami przed kolejnym zabiegiem to podziękowałam.

Duży plus przedłużania jest taki że nie trzeba codziennie rano tych rzęs malować, i oko bardzo ładnie wygląda. ale niestety duży minus jest taki ze jak sie zle zrobi to wypadaja i ze trzeba co 3 tyg uzupelniac :)

Przedłużanie niszczy rzęsy. Lepszy jest jakiś dobry tusz, który wyciągnie i zagęści rzęsy.

lolita_26 napisal(a):

Duży plus przedłużania jest taki że nie trzeba codziennie rano tych rzęs malować, i oko bardzo ładnie wygląda. ale niestety duży minus jest taki ze jak sie zle zrobi to wypadaja i ze trzeba co 3 tyg uzupelniac :)

tak czy inaczej trzeba uzupełniać a trochę to kosztuje :/

zuzkabeza napisal(a):

Przedłużanie niszczy rzęsy. Lepszy jest jakiś dobry tusz, który wyciągnie i zagęści rzęsy.

dokładnie - jest masa dobrych tuszy, który dają taki efekt. Ostatnio moim ulubionym jest maybelline push up drama

uwazam, ze to swietny pomysl. zreszta nie tylko na slub, ale tez na co dzien

Moim zdaniem spoko :)

a mi się nie podoba taki efekt. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej wyglądają podkręcone na zalotce i dokładnie wytuszowane.

Ja bym postawila na dobry, ladnie wydluzajacy tusz do rzes, a pod to baze zeby efekt byl jeszcze lepszy. Ja mam baze z GR, Lash Primer i wlasnie super wzmacnia efekt maskary. Juz przed umalowaniem sa ladnie wydluzone, a dodatkowo ma wlasciwosci odzywiajace, wiec przy regularnym stosowaniu widac regeneracje rzes.