Makijaż ślubny

napisał/a: smelka 2012-03-26 12:43
Jak myslicie, czy taki makijaż i fryzura pasują na ślubny? Czy zamiast tej cekinowej czapeczki będzie pasował ślubny toczek?
(źródło zdjęcia: Akademia Makijażu Katarzyna Kozłowska Kołodziejska nr1:Okazje Duże i Małe)
Yarpenowa
napisał/a: Yarpenowa 2012-04-05 23:27
kurcze.. a nie za mocny czasem? jeśli chodzi o ślub.. kobieta ma zawsze tyle dodatków, błyskotek na sobie i dookoła siebie, że makijaż mógłby być trochę lżejszy.. jakiś naturalny błyszczyk, lekka pomadka, której kolor ścierający się co chwila (podczas jedzenia, czy poprostu z czasem, z potu, z tańca, poprostu) nie był przyczyną dla której panna młoda wychodziłaby co chwilę do toalety...
napisał/a: trinity23 2012-04-06 12:06
zgadzam się, jak najbardziej naturalny makijaż podczas ślubu jest pożądany, naturalny błyszczyk i matujący podkład (np. vichym artdeco) koniecznie, żeby podczas tanców i innych panna młoda nie błyszczała :)
napisał/a: moona 2012-04-11 15:00
Troszkę za mocny, też się zgadzam z dziewczynami - więcej naturalności by się przydało, toczek jak najbardziej do takiej fryzurki pasuje, jakiś pastelowy albo nude makijaż i jest super :)
napisał/a: smelka 2012-04-12 23:04
No bo wlasnie ostatnio tak mnie tknelo, bo co raz czesciej czytam, że dziewczyny ryzykują i wybieraja ostrzejsze dodatki na slub i czerwone usta np... ale to chyba od osoby juz zalezy
napisał/a: angelina090 2012-04-24 10:51
tak, do ślubu trzeba podkreślić naturę a nie zmieniać ja makijażem...
napisał/a: trinity23 2012-04-24 17:00
angelina090 napisal(a):tak, do ślubu trzeba podkreślić naturę a nie zmieniać ja makijażem...


też nie do końca się zgadzam, makijaż może być, ale pamiętaj że nie chcesz się przejmować sypiącym cieniem czy co chwila latać pudrować nosek :) masz się czuć jak najbardziej naturalnie i komfortowo.
Ja na swoim ślubie miałam puder, tusz i cielesny cien. Kosmetyczka używała kosmetyków artdeco, wytrzymały całe wesele :)
marrita
napisał/a: marrita 2012-05-07 14:37
Tylko że jak nie ma się dość mocnego makijażu, to w białej sukience wygląda się blado, więc troszkę tego make-upu musi być, tym bardziej, że już na samym początku ślubu milion osób całuje pannę młodą, później są tańce, więc musi wytrzymać makijaż. A inna kwestia - że zdjęcia też są często robione, a na zdjęciach blady makijaż wygląda, jakby go nie było.
napisał/a: LadyBoo 2012-05-25 16:55
To coś a'la lata osiemdziesiąte, niby wraca moda na wszystko, co dawne, ale czy ja wiem? Raczej wiem, że mi się nie podoba ;/
napisał/a: chocolate33 2013-01-12 23:25
Moja siostra, która ukończyła kurs wizażu i robiła makijaż mojej drugiej siostrze, zdecydowanie odradzała jej rzucające się w oczy kolory. Przede wszystkim dlatego, że nie pasuje to do całej białej oprawy (no, chyba, że inny kolor sukni chcesz wybrać), ale też dlatego, że przy eleganckim panu młodym na zdjęciach wyglądałoby to zbyt wyzywająco. Generalnie mogłabyś też niechcący wyglądać na zmęczoną, bo wiadomo, że stres w tym dniu daje się we znaki, a mocny makijaż to podkreśla. Jak najbardziej naturalny, jasny, ewentualnie z jakimiś lekkimi dodatkami jasnego fioletu czy różu- ale tylko troszkę na powiekach, nie na całych.
napisał/a: marzena258 2013-02-06 10:37
Mocniejszy makijaż na ślub nie jest zły, ale ten jest zbyt mocny jak dla mnie... jednak wolę bardziej stonowany...
napisał/a: frania88 2013-02-13 11:22
Jeżeli na co dzień nosisz taki makijaż to nie będzie to wyglądało źle - taki jest twój styl. Jednak mocny makijaż w tym dniu, dla osób które na co dzień takiego nie używają, może być uciązliwy - w bardzo stresującej sytuacji nie będziesz np wiedziała, że pól szminki odpłyneło ;) a fotograf i goście patrzący TYLKO na Ciebie będą dookoła! ;)