Malujecie sie codziennie???

napisał/a: kata-rzyna 2010-03-30 16:20
Dlatego warto wpaść na konsultację do wizażystki, jeśli jest czas i okazja. Wpadnij może, jeżeli będziesz w Warszawie i masz wolną chwilę, w środę do salonu Nissan Zaborowski (salon przy ul. Puławskiej), wiem, że będzie tam pani z Douglasa i można załapać się na makijaż, konsultacje, próbki itp.
napisał/a: jadvvisia 2010-04-01 11:11
Wczoraj w końcu nic nie było - nie wiem dlaczego. Szkoda. Ale zapytałam i sprawa jest aktualna, spotkanie ma być w przyszły czwartek. No nic, zobaczymy.
POLKA84
napisał/a: POLKA84 2010-12-18 16:18
Czasem zdarza mi się wyjść gdzieś "koło domu" bez makijażu.
Na uczelnie i do pracy zawsze w makijażu.

:)
napisał/a: jessi2609 2010-12-19 18:54
Ja też tak mam że bez makijażu czuję się nieswojo i codziennie się maluję, no chyba że wiem że nigdzie z domu nie wyjdę danego dnia więc staram się go unikać by skóra mogła trochę pooddychać
napisał/a: paulus23 2010-12-28 23:28
ja też codziennie tylko tusz, chyba, że w wakacje to nad jezioro wcale się nie maluję bo to bez sensu.
napisał/a: Katja30 2010-12-29 15:21
Jeśli siedzę w domu, to nie używam zbyt wielu kosmetyków kolorowych, niech skóra sobie odpocznie od nich raz na jakiś czas. Zauważyłam, że po takim odpoczynku, skóra lepiej przyswaja makijaż.
napisał/a: payton 2010-12-29 20:03
Ja maluje się codziennie, zawsze jak wychodzę do pracy czy na uczelnię. Może nie robię sobie zawsze pełnego makijażu, ale czarne kreski na powiekach są u mnie koniecznie. Dlatego właśnie zastanawiam się nad zrobieniem makijażu permanentnego. Tylko muszę się porządnie zastanowić do której linergistki iść. Słyszałam, że bardzo dobrymi profesjonalistkami są te, które skończyły Centrum Szkolenia New Look, także pewnie będę szukała takiej, która ma certyfikat tej szkoły.
napisał/a: femeia 2010-12-31 00:40
ja na co dzień używam jedynie korektora na jakieś drobne przebarwienia czy plamki, plus delikatne podkreślenie oczu. Czasem mi się zdarza okres intensywniejszego makijażu, ale zwykle jedynie na imprezy cokolwiek na siebie zarzucam, w umiarkowanych ilościach żeby nie tworzyć zbyt dużego kontrastu z codziennością ;) w tego Sylwestra chcę trochę zaszaleć, w Superpharm są promocje -25% na wszelkie makijażowate produkty do jutra, zaopatrzyłam się tak że na parę lat mi pewnie wystarczy ;]
napisał/a: dominique 2011-01-12 11:33
makijaż na co dzień - ot tak, żeby był
na specjalne okazje - trzeba poszaleć
napisał/a: lovechocolate 2011-02-02 16:28
Maluję się wtedy, kiedy mam ochotę. W końcu makijaż ma być przyjemnością;), a nie nużącym obowiązkiem. Oczywiście kiedy idę na wykłady albo dłuższe zakupy mam na sobie przynajmniej tusz do rzęs. Ale i bez niego nie czuję się źle. Maluję się zgodnie ze swoim nastrojem; lubię też wypróbowywać nowe pomysły w domu, zanim wyjdę z nimi do ludzi.