matowanie [we Wrocławiu]
napisał/a:
~Olga"
2005-05-06 17:40
Jako że ze sklepów Yves Rocher wycofali mój ulubiony krem Mati Zone-T (nie
wiem czemu, zużyłam chyba z 8 tubek - był naprawdę doskonały), poszukuję
jakiegoś kremu MOCNO MATUJĄCEGO nos, brodę i czoło (na resztę twarzy
wystarczają mi specyfiki Soraya).
Na stronie Bielendy znalazłam coś takiego:
http://www.bielenda.com.pl/index2.php?lang=pl
czyli "pudrowy żel matujący" specjalnie na strefę T.
Sęk w tym, że w sklepach na Biskupinie go nie ma, podobnie w Geancie.
Ktoś gdzieś go widział?
A może polecicie coś innego dla bardzo tłustej cery?
Ola
--
O.Zaród
gg 1027170
wiem czemu, zużyłam chyba z 8 tubek - był naprawdę doskonały), poszukuję
jakiegoś kremu MOCNO MATUJĄCEGO nos, brodę i czoło (na resztę twarzy
wystarczają mi specyfiki Soraya).
Na stronie Bielendy znalazłam coś takiego:
http://www.bielenda.com.pl/index2.php?lang=pl
czyli "pudrowy żel matujący" specjalnie na strefę T.
Sęk w tym, że w sklepach na Biskupinie go nie ma, podobnie w Geancie.
Ktoś gdzieś go widział?
A może polecicie coś innego dla bardzo tłustej cery?
Ola
--
O.Zaród
gg 1027170
napisał/a:
~Kruszyzna
2005-05-06 18:49
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 6 maja 2005 17:40 użytkownik
Olga, sącząc kawkę, wyklepał:
> A może polecicie coś innego dla bardzo tłustej cery?
> Ola
Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
pomarańczowej i z zielonej przeciwzmarszczkowej, który jest
tonująco-matujący niby, ale mi nic tam nie tonował). Matują jak nie wiem
co, nawet ja się świeciłam po kilku godzinach dopiero, a to jest prawdziwy
wyczyn :) Wadę podstawową mają jednak i to oba - wałkuje się na nich
podkład.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
Olga, sącząc kawkę, wyklepał:
> A może polecicie coś innego dla bardzo tłustej cery?
> Ola
Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
pomarańczowej i z zielonej przeciwzmarszczkowej, który jest
tonująco-matujący niby, ale mi nic tam nie tonował). Matują jak nie wiem
co, nawet ja się świeciłam po kilku godzinach dopiero, a to jest prawdziwy
wyczyn :) Wadę podstawową mają jednak i to oba - wałkuje się na nich
podkład.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a:
~hihi"
2005-05-06 20:38
Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości
> Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
> pomarańczowej i z zielonej przeciwzmarszczkowej, który jest
> tonująco-matujący niby, ale mi nic tam nie tonował). Matują jak nie wiem
> co, nawet ja się świeciłam po kilku godzinach dopiero, a to jest prawdziwy
> wyczyn :)
Który lepszy? Tzn lepiej matuje i nie uczula? Bo ja alergiczka jestem... od
roku używam matującego z YR i wszystko było pięknie do momentu (środa), w
którym nie otworzyłam nowej tubki. Cała twarz i szyja w czerwonej wysypce,
ktora swędzi jak jasna cholera i nie wiem co z nią zrobić. A krem taki jak
zawsze, zafoliowany, mający jeszcze długi termin ważności przed sobą.
Cholera!
> Wadę podstawową mają jednak i to oba - wałkuje się na nich
> podkład.
Ja ani podkładów ani pudrów nie używam, więc dla mnie to pikuś
hiver "nie drap, nie drap, nie dotykaj..."
napisał/a:
~Olga"
2005-05-06 20:43
Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości
> Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
> pomarańczowej
Taki:
http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111161258
i z zielonej przeciwzmarszczkowej, który jest
> tonująco-matujący niby, ale mi nic tam nie tonował).
Cos z tej serii?
http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl1311115110161236
bo tonującego nie widzę...
> Matują jak nie wiem
I to jest dobra wiadomość. Pewnie kupię ten z pomarańczowej serii. A który
mocniej matuje? nie ukrywam, ze to działanie przeciwzmarszczkowe by się
przydało, bo jestem po trzydziestce.
Swoją drogą, to szkoda, że Bielenda ma taką beznadziejna dystrybucję swoich
kosmetyków. Są niezłe i niedrogie. Miałam ochotę wypróbować sobie ten żel
pudrowy.
O.
> Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
> pomarańczowej
Taki:
http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111161258
i z zielonej przeciwzmarszczkowej, który jest
> tonująco-matujący niby, ale mi nic tam nie tonował).
Cos z tej serii?
http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl1311115110161236
bo tonującego nie widzę...
> Matują jak nie wiem
I to jest dobra wiadomość. Pewnie kupię ten z pomarańczowej serii. A który
mocniej matuje? nie ukrywam, ze to działanie przeciwzmarszczkowe by się
przydało, bo jestem po trzydziestce.
Swoją drogą, to szkoda, że Bielenda ma taką beznadziejna dystrybucję swoich
kosmetyków. Są niezłe i niedrogie. Miałam ochotę wypróbować sobie ten żel
pudrowy.
O.
napisał/a:
~Kruszyzna
2005-05-06 21:28
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 6 maja 2005 20:43 użytkownik
Olga, sącząc kawkę, wyklepał:
> Taki:
> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111161258
tak, właśnie ten
> Cos z tej serii?
> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl1311115110161236
> bo tonującego nie widzę...
No bo w ogóle go na tej stronie nie ma. Może wycofali? Seria się zgadza. Na
pewno był tonujący, bo miałam i stwierdziłam napyszcznie, że nie tonował
ani rusz :)
> I to jest dobra wiadomość. Pewnie kupię ten z pomarańczowej serii. A który
> mocniej matuje? nie ukrywam, ze to działanie przeciwzmarszczkowe by się
> przydało, bo jestem po trzydziestce.
Oba matują równie mocno, tylko zielony bardziej się wałkował.
>
> Swoją drogą, to szkoda, że Bielenda ma taką beznadziejna dystrybucję
> swoich kosmetyków. Są niezłe i niedrogie. Miałam ochotę wypróbować sobie
> ten żel pudrowy.
Prawda? Przydałaby się jakaś reklama w TV:)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
Olga, sącząc kawkę, wyklepał:
> Taki:
> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111161258
tak, właśnie ten
> Cos z tej serii?
> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl1311115110161236
> bo tonującego nie widzę...
No bo w ogóle go na tej stronie nie ma. Może wycofali? Seria się zgadza. Na
pewno był tonujący, bo miałam i stwierdziłam napyszcznie, że nie tonował
ani rusz :)
> I to jest dobra wiadomość. Pewnie kupię ten z pomarańczowej serii. A który
> mocniej matuje? nie ukrywam, ze to działanie przeciwzmarszczkowe by się
> przydało, bo jestem po trzydziestce.
Oba matują równie mocno, tylko zielony bardziej się wałkował.
>
> Swoją drogą, to szkoda, że Bielenda ma taką beznadziejna dystrybucję
> swoich kosmetyków. Są niezłe i niedrogie. Miałam ochotę wypróbować sobie
> ten żel pudrowy.
Prawda? Przydałaby się jakaś reklama w TV:)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a:
~Kruszyzna
2005-05-06 21:29
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 6 maja 2005 20:38 użytkownik
hihi, sącząc kawkę, wyklepał:
> Który lepszy? Tzn lepiej matuje i nie uczula? Bo ja alergiczka jestem...
Ja też. Oba matowały tak samo, choć z niejasnych dla mnie do tej pory
względów podpasował mi bardziej pomarańczowy.
> od roku używam matującego z YR i wszystko było pięknie do momentu (środa),
> w którym nie otworzyłam nowej tubki. Cała twarz i szyja w czerwonej
> wysypce, ktora swędzi jak jasna cholera i nie wiem co z nią zrobić. A krem
> taki jak zawsze, zafoliowany, mający jeszcze długi termin ważności przed
> sobą. Cholera!
ajajajajajaj... Może coś ze składem zrobili? Uszlachetnili, he he :>
> hiver "nie drap, nie drap, nie dotykaj..."
Krusz. "niby jak, cholernie swędzi..."
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
hihi, sącząc kawkę, wyklepał:
> Który lepszy? Tzn lepiej matuje i nie uczula? Bo ja alergiczka jestem...
Ja też. Oba matowały tak samo, choć z niejasnych dla mnie do tej pory
względów podpasował mi bardziej pomarańczowy.
> od roku używam matującego z YR i wszystko było pięknie do momentu (środa),
> w którym nie otworzyłam nowej tubki. Cała twarz i szyja w czerwonej
> wysypce, ktora swędzi jak jasna cholera i nie wiem co z nią zrobić. A krem
> taki jak zawsze, zafoliowany, mający jeszcze długi termin ważności przed
> sobą. Cholera!
ajajajajajaj... Może coś ze składem zrobili? Uszlachetnili, he he :>
> hiver "nie drap, nie drap, nie dotykaj..."
Krusz. "niby jak, cholernie swędzi..."
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a:
~hihi"
2005-05-06 21:38
Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości
> Ja też. Oba matowały tak samo, choć z niejasnych dla mnie do tej pory
> względów podpasował mi bardziej pomarańczowy.
To ja się jutro przejdę i popatrzę...
> ajajajajajaj... Może coś ze składem zrobili? Uszlachetnili, he he :>
Taaaak:D i pewnie zgodnie z zasadą "co za dużo, to niezdrowo" wyglądam jak
wyglądam;-(
> > hiver "nie drap, nie drap, nie dotykaj..."
>
> Krusz. "niby jak, cholernie swędzi..."
Przyzwyczajam się. Hue hue hue:D
hiver
napisał/a:
~mips
2005-05-06 22:41
Kruszyzna napisał/a w news:d5gg61$bpg$1@inews.gazeta.pl:
>> Taki:
>> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111
>> 161258
> tak, właśnie ten
Bardzo porządny krem. Matujący najlepiej ze wszystkich, jakie miałam.
A miałam sporo ;)
>> Cos z tej serii?
>> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl131111511016
>> 1236
>> bo tonującego nie widzę...
> No bo w ogóle go na tej stronie nie ma. Może wycofali?
Też się nad tym zastanawiałam jakiś czas temu. Nie widziałam go w
nowym opakowaniu.
> Na pewno był tonujący, bo miałam i stwierdziłam
> napyszcznie, że nie tonował ani rusz :)
On był matująco-koloryzujący. W brązowym kolorze. Z melaniną niby. Ja
tam żadnego koloru nie zauważyłam. IMO to koloryzował producent,
obiecując poprawę odcienia skóry.
> Oba matują równie mocno, tylko zielony bardziej się wałkował.
Mnie się pomarańczowy wałkował, ale tylko przy grubszej warstwie.
--
Zofia Rakowska
Lubisz futra? http://empatia.pl/plik/55.jpg
>> Taki:
>> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?141171513180111101212pl13111
>> 161258
> tak, właśnie ten
Bardzo porządny krem. Matujący najlepiej ze wszystkich, jakie miałam.
A miałam sporo ;)
>> Cos z tej serii?
>> http://www.oceanic.com.pl/cosmetic/?14115111101212pl131111511016
>> 1236
>> bo tonującego nie widzę...
> No bo w ogóle go na tej stronie nie ma. Może wycofali?
Też się nad tym zastanawiałam jakiś czas temu. Nie widziałam go w
nowym opakowaniu.
> Na pewno był tonujący, bo miałam i stwierdziłam
> napyszcznie, że nie tonował ani rusz :)
On był matująco-koloryzujący. W brązowym kolorze. Z melaniną niby. Ja
tam żadnego koloru nie zauważyłam. IMO to koloryzował producent,
obiecując poprawę odcienia skóry.
> Oba matują równie mocno, tylko zielony bardziej się wałkował.
Mnie się pomarańczowy wałkował, ale tylko przy grubszej warstwie.
--
Zofia Rakowska
Lubisz futra? http://empatia.pl/plik/55.jpg
napisał/a:
~Czarnulka"
2005-05-07 12:50
"Kruszyzna"
> Prawda? Przydałaby się jakaś reklama w TV:)
Od razu by podrożały, a po co, skoro po reklamie tutaj kupiłam tonik
limonkowy i mi się spodobał ;)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
napisał/a:
~Kruszyzna
2005-05-09 07:47
Dnia 5/6/2005 10:41 PM,Użytkownik mips usiadł wygodnie i napisał:
> Bardzo porządny krem. Matujący najlepiej ze wszystkich, jakie miałam.
> A miałam sporo ;)
Ja mogę się pod tym tylko podpisać :)
> On był matująco-koloryzujący. W brązowym kolorze. Z melaniną niby. Ja
> tam żadnego koloru nie zauważyłam. IMO to koloryzował producent,
> obiecując poprawę odcienia skóry.
Acha, no to nie doczytałam, że z melaniną. W kolorze skóry nic nie
zmienia. Nie psuje i nie poprawia :)
> Mnie się pomarańczowy wałkował, ale tylko przy grubszej warstwie.
Na mnie wałkowały się oba. Pomarańczowy po grubszej warstwie, a zielony
po takiej umiarkowanej.
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
> Bardzo porządny krem. Matujący najlepiej ze wszystkich, jakie miałam.
> A miałam sporo ;)
Ja mogę się pod tym tylko podpisać :)
> On był matująco-koloryzujący. W brązowym kolorze. Z melaniną niby. Ja
> tam żadnego koloru nie zauważyłam. IMO to koloryzował producent,
> obiecując poprawę odcienia skóry.
Acha, no to nie doczytałam, że z melaniną. W kolorze skóry nic nie
zmienia. Nie psuje i nie poprawia :)
> Mnie się pomarańczowy wałkował, ale tylko przy grubszej warstwie.
Na mnie wałkowały się oba. Pomarańczowy po grubszej warstwie, a zielony
po takiej umiarkowanej.
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a:
~Olga"
2005-05-10 21:16
Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości
> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 6 maja 2005 17:40 użytkownik
> Olga, sącząc kawkę, wyklepał:
>
> > A może polecicie coś innego dla bardzo tłustej cery?
> > Ola
>
> Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
> pomarańczowej
Dziękkuję za dobrą rade - matuje pięknie.
Ola
napisał/a:
~Dorka
2005-05-11 11:07
Użytkownik Olga napisał:
>>
>>Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
>>pomarańczowej
>
>
> Dziękkuję za dobrą rade - matuje pięknie.
Możesz zdradzić, gdzie go kupiłaś? Bo od paru dni szukam go we Wrocławiu
i nigdzie nie ma :(
--
Pozdrawiam, Dorka
>>
>>Jest taki bardzo matujący krem Oceanic do cery tłustej (z serii
>>pomarańczowej
>
>
> Dziękkuję za dobrą rade - matuje pięknie.
Możesz zdradzić, gdzie go kupiłaś? Bo od paru dni szukam go we Wrocławiu
i nigdzie nie ma :(
--
Pozdrawiam, Dorka