Na codzień - rozpuszczone czy kucyk ?

Najczęściej rozpuszczone...kucyk tylko wtedy gdy gotuję

OJ RÓŻŃIE ,JA NAJLEPIEJ LUBIE KLAMRĄ SPINAĆ WŁOSY ,WTEDY JEST MI WYGODNIE

To zależy;)
Jeśli są od razu po myciu to nie spinam, bo są sypkie poza tym mam naturalnie prościutkie, więc aż szkoda.
Natomiast jak nie są takie od razu po myciu to spinam;)

Ja mam za krótkie włosy na kucyk:P modeluje szczotką i gotowe:)

napiszę tak: jak się fajnie same ułożą, albo po myciu rozpuszczone, ale już na drugi dzień najczęściej robię kucyk, a jeszcze niedawno miałam za krótkie i wtedy się wściekałam, także zależy od dnia, czasu, okazji

Na co dzień jak siedzę w domu nosze kucyka. a jak gdzieś wychodzę to rozpuszczone,wyprostowane włosy.

kucyk wygodniejszy ale zazwyczaj nosze rozpuszczone włosy bo lepiej sie czuje w takich...(mam troszke odstające uszy i okrągłą buzię)

a to zależy i tak i tak ale częściej w domu to kucyk a rozpuszczone na wyjścia

a więc tak jak miałam długie włosy to nosiłam kucyka, gdy je podcięłam do łopatek raz kucyk ,raz rozpuszczone, przed wyjazdem na impreze rodzinna podcięłam je prawie do ramion i noszę rozpuszczone niemal codziennie:)

to zależy czy kucyk czy rozpuszczone|:)ja osobiście na co dzień robię kucyk ponieważ rozpuszczone przeszkadzają mi w porządkach, ale jak jest jakaś uroczystość czy też impreza..oczywiście rozpuszczone :) ,czytałam już kilka razy im częściej robimy kucyk tym bardziej nasze włosy słabną i już nie maja takiego wspaniałego efektu,,kucyk powinno się robić przynajmniej 3 razy w tygodniu:) pozdrawiam:)

jak mam podciete i pocieniowane to raz kucyk raz rozpuszczone.teraz troche mi podrosly wlosy wiec spinam je w kucyk dzien w dzien bo tak mi wygodniej.