nad którą częścią twarzy męczycie się najdłużej ,robiąc makijaż?

kreska na oku

O, tak. Zgadzam sie z poprzedniczka. Kreska na oku eyelinerem wymaga precyzji :) Kiedys musialam ja poprawiac kilka razy, aby uzyskac porzadany efekt. Jadnak jak to sie mowi trening czyni mistrza :P
Jeszcze wg mnie makijaz "smokey eyes" zabiera sporo czasu.

Pozdraiwam!

przede wszystkim oczy, bo można przy nich najwięcej zrobić..

najwięcej czasu poświęcam oczkom:)

Najdłużej pracuję zawsze nad okiem

chyba jednak oczy.

Raczej nie uwazam to za meczarnie tylko jako staranny makijaz, dla mnie wykonanie pracochlonnego i dopracowanego makijazu to pewna forma artystyczna:)). Jednak najwiecej uwagi skupiam nad wizerunkiem oczu, to jedyna rzecz, ktora musze umiejetnie i starannie podkreslic a zabiera mi to czasami dosc sporo czasu.

dokładnie najdłużej nakładam puder by nie było jakiś nie doskonałości ,plam i oczy bo zawsze obmalowuję kredką potem cienie i dopiero tusz

dla mnie nie ma czegoś takiego jak męczyć się makijażem :) Jeśli cię męczy to go nie rób :) Natomiast jeśli chodzi ci o to co się maluje najdłużej wg. mnie to odpowiedź brzmi : "zależy o jaki makijaż ci chodzi" jeśli mocno podkreślasz usta to wiadomo że zajmie ci to wiele czasu , jeśli mocne oczy to pewnie też trochę ci zejdzie :)

najdokładniej staram się ukryć jakieś krostki, połysk na buzi, reszta to zabawa, liczy się dobre "tło" dla reszt kolorów

uwielbiam sie malowac, sprawia mi to przyjemność ;) najdłuzej mi zajmuje malowanie oczu, uzywam kredki, cieni, tuszu..