Niezawodne soczewki czy estetyczne okulary?

wadę oczu wykryto u mnie jakies 8 lat temu i przez pierwszy rok od tego momentu chodziłam tylko i wyłącznie w okularach. potem zaczęłam grać w siatkówkę i okulary stały się bardzo uciążliwe - nie mogłam ubierać ich na boisku a granie bez było koszmarem, pomimo niezbyt wielkiej wady (miałam tedy bodajże -1.5), więc przerzuciłam się na soczewki. początkowo były to soczewki jednodniowe, ale ubieranie ich codziennie rano zajmowało mi bardzo dużo czasu, bo kompletnie sobie z tym nie radziłam. wtedy mój brat polecił mi rozwiązanie tego problemu - soczewki night&day, których nie trzeba zdejmować na noc. nie trzeba, ale się powinno, ale tego niestety nie robiłam i zdejmowałam je dopiero po miesiącu (a czasem i później), jak już wyrzucałam je do kosza. okulary zakładałam tylko czasami, jak bardzo były podrażnione i tak niszczyłam sobie oczy przez 6 lat, aż do zeszłego roku, kiedy miałam straszne problemy z lewym okiem + nagle zaczęły mi masakrycznie łzawić oczy z powodu pylenia drzew wiosną i okulista powiedział mi, że muszę koniecznie zrezygnować z soczewek night&day i albo kupować soczewki jednodniowe, albo miesięczne zdejmowane codziennie, a najlepiej to przerzucić się na okulary. i tak aż do czerwca tego roku nosiłam soczewki miesięczne, codziennie na noc je zdejmowałam i często nosiłam okulary.
w czerwcu niestety zaczęły się moje problemy z okiem prawym.. oko jest ciągle podrażnione, łzawi, często w kąciku mam takie jakby błonki, a pod dolną linią rzęs coś w rodzaju suchej skóry albo hmm jakby to określić - osadu po paście do zębów? :D no taki biały suchy pyłek. u okulistki byłam, niestety u innej niż tej u której się normalnie leczę. jej diagnoza - suche oczy, mam zrezygnować z soczewek i używać kropli nawilżających. no i tak już prawie dwa miesiące chodzę tylko w okularach, z okiem problemy mam dalej, więc to chyba nie kwestia soczewek tylko czegoś innego. tylko prawda jest taka, że jak się pójdzie do jakiegokolwiek okulisty z problemem z okiem i się powie, że się nosi soczewki, to to ZAWSZE będzie wina soczewek, oni nawet nie chcą pomyśleć co by to mogło być innego.

Osobiście okularów nie znoszę, są dla mnie niepraktyczne, niewygodne i nie pasują do mojej twarzy i wielkiej głowy :P chciałabym wrócić jak najszybciej do noszenia soczewek, bo mam już tego naprawdę dosyć

Teraz jest tyle pięknych okularó że nie ma co wydawać na soczewki.

Soczewki nie są niezawodne - je ciągle czuję, że mam je na oku, mimo że w badaniu wyszło, że bez problemu mogę je nosić. Okulary są mimo wszystko wygodniejsze i je ostatnio częściej noszę.

Ja jestem zdecydowanie zwolenniczką soczewek

Ja wolę jednak okulary, ale też nie muszę w nich chodzić cały czas.

Soczewki w wielu sytuacjach się o wiele lepiej sprawdzają. Szczególnie jak uprawiamy sporty takie jak snowboard, gdzie jeżdżenie w okularach jest niepraktyczne i na dobrą sprawę niebezpieczne. Warto zastanowić się nad zakupem soczewek acuvue oasys for astigmatism na zdrowesoczewki.pl bądź też innych, które będą odpowiadać naszej wadzie wzroku. Mają tam zarówno soczewki jednodniowe, dwutygodniowe jak i miesięczne czy roczne. Ciekawym rozwiązaniem są też kolorowe szkła kontaktowe, szczególnie na imprezy czy sesje zdjęciowe.

Teraz trzeba stawiac na to co najlepsze, ja akurat jestem bardzo zadowolona z takich okularów ze szkłami LED Control, które kupiłam dokładnie tutaj http://www.szajna.pl/

Ja noszę soczewki. W okularach po prostu źle się czułam i najzwyczajniej nie było mi w nich wygodnie. Natomiast u niektórych okulary naprawdę świetnie wyglądają :)

ja noszę okulary musze nosić nonstop mam wadę 2,5 plus astygmatyzm, nosiłam soczewki, ale strasznie mi wysychały w nich oczy, teraz noszę soczewki jednodniowe, ale tylko na wyjscua, sluby, basen, czy coś, a tak to ciągle okulary, a jeszcze jak przed kompem siedzę to masakra jedynie w okularach mogę.. marzy mi sie laserowa korekta wzroku...

Ja nosze soczewki i okulary, w zależności od tego jak sie ubieram albo gdzie ide. Sama nie wiem co wole, ale chyba soczewki są poprostu bardziej uniwersalne.

Zdecydowanie sie zgadzam. Sama jestem fanką soczewek od lat i polecilabym je każdemu ;)

gretchen1 napisal(a):

Soczewki kontaktowe nie tylko dodają blasku źrenicom ale przecież również zupełnie zmienią ich kolor. Przepuszczają powietrze, idealnie dopasowują się do kształtu oka, jednym słowem - upiększają je:)

Ja polecam soczewki, ale nie można o nich zapominać, jak się jest bardzo zmęczonym, a się idzie spać lub pod prysznic ;)