Okulary

napisał/a: iwa2 2006-12-29 10:06
nosze okulary od 8 klasy szkoły podstawowej. Oczy zepsuły mi tabletki, które przepisał mi lekarz (stary dziad) na tarczyce. Miałam przepisaną dawkę dla dorosłego, po której boloło mnie serce i z tymi bólami poszłam do innego lekarza, który tego poprzedniego wyśmiał i pouczył. Po roku leczyłam się na serce, na szczęście już jest dobrze no ale okulary zostały do dziś.
napisał/a: iza19821 2006-12-29 10:22
iwa, bardzo mi przykro ze trafilas na "nieudanego"lekarza,ale mam nadzieje ze wszystko juz ok
napisał/a: iwa2 2006-12-29 10:24
tak, z sercem jest już dobrze a bez okularów się już obejść nie mogę
napisał/a: iza19821 2006-12-29 11:45
iwa napisal(a):tak, z sercem jest już dobrze


oby tak dalej.

iwa napisal(a):a bez okularów się już obejść nie mogę


ale napewno juz do nich jestes przyzwyczajona
napisał/a: iwa2 2006-12-29 13:55
tak jestem do nich przyzwyczajona. Nie wyobrażam sobie jak ludzie, którzy mają kłopoty ze wzrokiem nie noszą okularów tylko dla tego, że się wstydzą i mówią, że źle wyglądaja. Okulary to nic wstydliwego a co do oprawek to jest tyle wzorów, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Najgorsze jest to, że taki ślepy albo ślepa prowadzi auto, jest zagrożeniem na drodze dla innych - ehh tego znieść nie moge
napisał/a: iza19821 2006-12-29 16:05
iwa napisal(a):Najgorsze jest to, że taki ślepy albo ślepa prowadzi auto, jest zagrożeniem na drodze dla innych

zgadzam sie z toba w 100%,a nawet znam taka jedna osobe ktora powinna nosic okulary a nie nosi a jezdzi autem


Ja tez sie juz przyzwyczailam do noszenia okularow...ale w przyszlym roku chce sobie zmienic oprawki na takie ktore sa kompletnie niewidoczne....aby pasowaly mi do sukienki slubnej bo na 99%do slubu pojde w okularach
napisał/a: orka2 2007-01-05 23:50
Ja teraz zapomniałam okularów jak jechałam do Czewy poprostu masakra :( nie mogłam sie nawet uczyc bo zaraz oczy mnie bolaly ( nosze tylko do czytania :) ) ale najlepsze ze tego wszystkiego jest to ze gdy dzis sie pakowaliśmy do domku to okazalo sie ze moje okulary są w plecaku, a ja caly tydzien sie bez nich meczylam :)
napisał/a: Patka2 2007-01-07 15:14
no to nieżle. Ja bym bez okularów juz nie wytrzymała. Niewiem czemu ale jak ich nie nosze albo zdejme je na chwilke zeby je wytrzec to zaraz mnie zaczyna głowa boleć.
napisał/a: iwa2 2007-01-10 07:50
Patka napisal(a): Ja bym bez okularów juz nie wytrzymała. Niewiem czemu ale jak ich nie nosze albo zdejme je na chwilke zeby je wytrzec to zaraz mnie zaczyna głowa boleć.


ja mam tak samo, po jakimś czasie zaczyna mnie głowa boleć. Niestety przed wyjściem na basen musze sobie je ściągnąć i chodzić chwile bez bo jakbym tak nagle zdjeła przed samym wejściem do basenu to chyba nie trafiłabym do niego. Wszystko jest takie rozmazane i ludzi nie poznaje, masakra.
napisał/a: Kaira86 2007-01-10 08:13
iwa a duza masz wade wzroku??bo ja tez przed basenem musialam wczesniej zdejmowac okulary bo wszystko sie rozmazywalo jak w ekstazie ja mam -2.25 ale teraz juz nie mam z tym problemu bo ubieram soczewki i jest to o wiele wygodniejsza sprawa no jak dla mnie
napisał/a: iwa2 2007-01-10 08:38
ja mam większą wade, bo -4.5 a na drugim -3.75, nigdy nie wiem które jest słabsze. Rok temu przymowałam się do pracy w Poznaniu i tam dopiero dowiedziałam się, że jest tak źle, bo moja wcześniejsza okulistka źle mi je leczyła, nie wykryła jeszcze czegoś (mam nie takie osie jak powinny być i powinnam mieć dodane cylinderki), nosiłam złe szkiełka, bardzo często musiałam zmieniać je na mocniejsze. Teraz mam bardzo dobrze dobrane i jeszcze tak długo nie nosiłam jednych szkiełek. Już rok bez poporawek a nawet zauważyłam, że wada się nie powiększa.
Co do soczewek to już dawno o tym myślałam ale ja się tak boje ich zakładać, że nie zdecyduje się na nie chyba wcale. Nie wyobrażam sobie tego, oczy dla mnie to "świętość", jak mi nawet coś do oka wpadnie to krzycze z przerażenia, a jak widze jak ktoś sobie je zakłada to mi się słabo robi. Więc nici z soczewek. Kiedyś myślałam żeby do ślubu okularów nie zakładać ale nic bym nie widziała chyba że lekarz mógłby mi je założyć ale chyba operacyjnie bo inaczej nie dałabym ich dotknąć.
napisał/a: Kaira86 2007-01-10 08:55
iwa napisal(a):moja wcześniejsza okulistka źle mi je leczyła, nie wykryła jeszcze czegoś (mam nie takie osie jak powinny być i powinnam mieć dodane cylinderki), nosiłam złe szkiełka

to pewnie przez to pogarszala Ci sie wada wzroku...ale ciesze sie ze znalazlas lepszego okuliste wiec moze uda Ci sie to wyleczyc ja niestety juz do konca jestem skazana na szkla bo mam wade odiedziczona po mamie
co do zakladania soczewek to faktycznie na samym poczatku trzeba sie nauczyc je zakladac i niezle powtykac do oczu pamietam ze caly dzien mialam czerwone oczy ale ja sama sie uczylam je zakladac...mojej kolerzance zakladal lekarz zrobil to w ekspresowym tempie i bezbolesnie takze nawet nic nie czula wiec moze jednak skusisz sie i tak przed slubem zaryzykujesz tak na probe...