Płyny do higieny intymnej - czy warto?

Ja używam jedynie mydło albo jak już coś to żel pod prysznic :P

Joanna - no ja właśnie tak samo, ale zastanawiam się, czy specjalistyczne kosmetyki nie byłyby lepsze ;)

aniwey napisal(a):

Używacie może płynów, albo innych specyfików, do higieny intymnej? Słyszałam, że wcale nie są za dobre w działaniu, ponieważ niszczą naturalną barierę ochronną okolic intymnych i przyzwyczajają ciało do tego, żeby z nich korzystać.

Jakie jest Wasze doświadczenie i jakie produkty byście poleciły?

Tęż mnie ginek uprzedzal, że bez sensu, woda i starczy.

Al;a jak moja niedszła szwagierka miała problemy z grzybkiem, to Laktacyd jej bardzo pomagał. Bo tam bez problemów, nie ma co używać.

JoannaStyba, ty się ciesz, że sobie jeszcze problermow tym mydlem czy jakimś żelami prysznicowymi nie zrobilaś i radze - daj sobie z tym spokój!

Ja nie wyobrażam sobie używać mydła, albo żelu pod prysznic zamiast specjalnego płynu. Przecież te kosmetyki mają skład dostosowany konkretnie do potrzeb tych delikatnych okolic. Ja używam żelu soraya intimio i mogę go śmiało polecić, bo jest bardzo dobry, ładnie pachnie, jest delikatny i niedrogi. Naprawdę warto zadbać o higienę okolic intymnych za pomocą kosmetyków, które są do tego stworzone, To nie wymysł firm kosmetycznych, tylko naszej natury ;)

• 20130618_145205.jpg (6,63kB)

Ja sobie nie wyobrażam kąpieli bez użycia takiego płynu:)
Do tej pory używałam płynów intymnych z AA, ale teraz testuję te z białego jelenia - 10 zł tańsze... a opisówka co do składu identyczna, tylko że z bławatkowym zapachem

Ja też jestem miłośniczką AA - świetne, delikatne kosmetyki. Nie tylko płyny do higieny intymnej. Chociaż balsamy trochę nie nadążają - mają świetne działanie, ale w ogóle nie pachną i mają dziwną konsystencję.

plynów uzywamy tylko takich, które nie zaburzaja flory bakteryjnej. co ciekawe-moja ginekolor zaleca myc sama woda :P