Podkłady/kremy koloryzujące

Donia1981, myślę, że do tłustej będzie ok i wchłonie serbum dziękitemu ochroni przed świeceniem, ale ja się cieszę że go nie kupiłam miałam wątpliwościi teraz wiem że były słuszne

aaa, zapomniałam o moim idealnym podkładzie na lato - rimmel recover, jest lekki, dobry na lato, skóra po nim nie wygląda jak tapeta tylko tak świeżutko no i ma fajne mikrodrobinki złote które w słońcu fajnie błyszczą ( ale tylko z bliska jak się przyjrzeć- bez obciachu)

ooo, marionette, chyba mi zrobilas ochote na nowy podklad - szukalam wlasnie czegos z drobinkami, bo tak to ciagle nakladam puder z drobinkami, ale latem nie zawsze mi sie chce jeszze puder pakowac na twarz. Musze sie rozejrzec :)

Ja o musach same złe opinie słyszałam, więc dam sobie spokój

marteczka, a ile kosztuje ten Color ID Lancome??
marionette, mnie też narobiłaś ochoty tymi drobinkami

nie mam pojecia, ja go juz dobry rok temu kupilam... ale jak sie przejde do sephory i zobacze to Ci powiem, Misia :) teraz wyszla ponoc zamiast color ID jakas nowa wersja, niby lepsza, color ideal. nie mialam jeszcze okazji sprobowac, ale moj sie juz koczy wiec pewnie bede musiala :)

a ja ostatnio kupiłam fluid matująco-wygładzający Lirene Dr Ireny Eris. I naprawdę jestem zadowolona. Nie wiem, czy któraś z Was używała , ale ja nie mam zastrzeżeń, a w dodatku jest niedrogi.

Moja nadworna kosmetyczka bardzo zachwala Revlon ColorStay. Stosowała go przy robieniu mi makijażu ślubnego, aż się śmiałam, że to makijaż tygodniowy bo ciężko było go zmyć, więc bardzo utrwala makijaż :)

Swoją drogą, dobrze jest zrobić peeling raz na jakiś czas, zwłaszcza jeśli często używa się podkładów czy pudrów - wtedy znika problem "zadziorków" i się nic nie łuszczy.

Lubię kosmetyki Lancome - chyba za marteczką zainwestuję w Color ID :)

oj, Belay, chyba robie reklame

z peelingami to dzieki ze mi przypomnialas, lece wyszorowac pysk, bo mi sie cos porobilo... (brak snu, czekolada, kawa, hmm, skora nie lubi. a peeling nie zaszkodzi :))

natalia.nm., ja mam podobny problem, sucha skore, dlatego bardzo nie lubie podkladow, ale znalazlam jeden (stosuje bardzo rzadko) - Lancome - Rénergie Lift Makeup. Jedyny podklad, ktory na mojej skorze normalnie sie naklada i nie widac, ze mam tapete. On jest zrobiony do suchej i normalnej skory, u mnie sie sprawdzil wiec moge polecic.

marteczka, specjalnie mnie nie trzeba namawiać. Bardzo lubię "koloryzujące" kosmetyki Lancome. Używam tuszu do rzęs Lancome - Hypnose oraz błyszczyka Lancome - Star Gloss i cieni do powiek Lancome - Color Focus, które w ilościach niemalże hurtowych dostaję od szwagierki :)

Belay, ja tylko podkład, nie mam takiej szwagierki :) a ceny w perfumeriach powalają na kolana - wiem, że za tym idzie jakość kosmetyków (tuszu hypnose uzywala kiedys moja Mama, podkradalam calkiem legalnie :P), ale mimo wszystko...

to, o czym pisala jarzynka brzmi ciekawie - Renergie Lift, nie slyszalam, nie widzialam. ale moze mama slyszala ;)