Preparat_matujący_+_preparat_z_filtrami_uv?

napisał/a: ~Magdalena Pucia" 2005-06-03 19:49
Witam
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kremu matującego na dzień, niestety,
większość tych, które oglądałam nie ma filtrów. Powiedzmy, że połączę krem
matujący z preparatem zawierającym filtry (np. Purritin matujący Iwostinu i
Anthelios SPF 60). Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
działania matującego? Czy ten Anthelios sie wchłonie i zostawi mi matowa
cere mimo wszystko, czy nie? Chciałabym się nie świecić, ale nie będę latać
bez filtrów latem. A znowu kupować dwa wymienione kremy, żeby potem pierwszy
nie dawał żadnego efektu - to już wolę dać sobie spokój z matowaniem i
zostać przy Iwostinie nawilżającym i z filtrem.
Pomocy...
Magda-
napisał/a: ~svenja_svensson" 2005-06-03 19:56
"Magdalena Pucia" wrote in message
Powiedzmy, że połączę krem
> matujący z preparatem zawierającym filtry (np. Purritin matujący Iwostinu
> i
> Anthelios SPF 60). Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
> działania matującego?

Zniweluje i to bardzo. Niestety :( 99 procent kremow z wysokimi filtrami
powoduje swiecenie sie ryjka. Ja teraz uzywam Shiseido spf 30 i jest w miare
ok, wszystkie inne z filtrami powyzej 30 powoduja, ze twarz mi sie swieci
jak karetka na sygnale.

s_s

napisał/a: ~zefirka" 2005-06-03 21:15

Użytkownik "Magdalena Pucia" napisał w wiadomości

Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
> działania matującego? Czy ten Anthelios sie wchłonie i zostawi mi matowa
> cere mimo wszystko, czy nie?

Jak juz napisano, zniweluje, niestety. Posrednim rozwiazaniem moze byc
uzywanie kremow z filtrem przeznaczonych do cery mieszanej i tlustej. Sa
lzejsze od standardowych, lepiej sie wchlaniaja. Uzywam teraz wlasnie
takiego kremu, a wlasciwie fluidu - Photoderm Max Fluide SPF 100 i jestem z
niego bardzo zadowolona. Matujacy to on nie jest, ale daje efekt
porywnywalny do zwyklego kremu nawilzajacego (w dodatku pod niego nakladam
jeszcze krem nawilzajacy, czyli podwojna dawka natluszczenia, ale ladnie
sobie z tym radzi).

Chciałabym się nie świecić, ale nie będę latać
> bez filtrów latem. A znowu kupować dwa wymienione kremy, żeby potem
> pierwszy
> nie dawał żadnego efektu - to już wolę dać sobie spokój z matowaniem i
> zostać przy Iwostinie nawilżającym i z filtrem.

Jest to jakies rozwiazanie, o ile nie zalezy ci na wyzszej ochronie.

napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-06-03 21:26
Magdalena Pucia wrote:
> Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kremu matującego na dzień, niestety,
> większość tych, które oglądałam nie ma filtrów. Powiedzmy, że połączę krem
> matujący z preparatem zawierającym filtry (np. Purritin matujący Iwostinu i
> Anthelios SPF 60). Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
> działania matującego? Czy ten Anthelios sie wchłonie i zostawi mi matowa
> cere mimo wszystko, czy nie?

oj, nie zostawi.
Anthelios po primo slicznie sie walkuje (u mnie na kazdym kremie, nawet
na zelu nawilzajacym), po drugie, po krotkim czasie slicznie sie
w nim swiece. wiec bym radzila, jesli nie masz drastycznie tlustej
cery, samego Antheliosa, a jak masz, to w sumie tez - w upal zaden
matujacy krem i tak nie zmatuje czlowieka z naprawde tlusta cera,
lepiej postawic na filtry. ew. mozna poszukac czegos mniej
swiecacego niz Anthelios.

-- kasica
napisał/a: ~Magdalena Pucia" 2005-06-05 15:05
Użytkownik "svenja_svensson" napisała w wiadomości
> >Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
> > działania matującego?
>
> Zniweluje i to bardzo. Niestety :( 99 procent kremow z wysokimi filtrami
> powoduje swiecenie sie ryjka.

Dzięki za informacje, dobrze, że zapytałam, zanim kupiłam ten wydumany
zestaw.
To w takim razie z innej beczki - czy możecie polecić jakiś krem matujący z
filtrem? Chociaż w kontekście rozsądnej informacji Kasicy, że latem
zasadniczo świecącej się cery nic nie zmatuje, to nie wiem, czy warto dalej
szukać.
Pozdrawiam
Magda-
napisał/a: ~svenja_svensson" 2005-06-06 00:06
"Magdalena Pucia" wrote in message
> To w takim razie z innej beczki - czy możecie polecić jakiś krem matujący
> z
> filtrem?

Lepiej porzadny filtr kupic (nie zapychajacy), dobry puder w kompakcie do
poprawek i bibulki matujace (np. yves rocher). Ja tak dzialam i jest ok, a
przynajmniej skora jest chroniona i porzadnie nawilzona.

s_s

napisał/a: ~Emi 2005-06-06 03:00
Magdalena Pucia napisał(a):
> Witam
> Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kremu matującego na dzień, niestety,
> większość tych, które oglądałam nie ma filtrów. Powiedzmy, że połączę krem
> matujący z preparatem zawierającym filtry (np. Purritin matujący Iwostinu i
> Anthelios SPF 60). Czy nałożenie tego kremu z filtrem nie zniweluje
> działania matującego? Czy ten Anthelios sie wchłonie i zostawi mi matowa
> cere mimo wszystko, czy nie? Chciałabym się nie świecić, ale nie będę latać
> bez filtrów latem. A znowu kupować dwa wymienione kremy, żeby potem pierwszy
> nie dawał żadnego efektu - to już wolę dać sobie spokój z matowaniem i
> zostać przy Iwostinie nawilżającym i z filtrem.

czy możesz cos więcej napisać o iwostinie??

zastanawiam sie właśnie nad kupnem tej emulsji matującej, albo żelu na
dzień... i mam problem z podjęciem decyzji... :)

na razie z tej serii mam tylko tonik i musze przyznać, że jest bardzo
przyjemny :)

a używałaś może też tego kremu na noc??

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
napisał/a: ~Magdalena Pucia" 2005-06-06 09:14
Użytkownik "Emi" napisała w wiadomości news:d8077n$db2$1@news.onet.pl...
> czy możesz cos więcej napisać o iwostinie??
> zastanawiam sie właśnie nad kupnem tej emulsji matującej, albo żelu na
> dzień... i mam problem z podjęciem decyzji... :)
> na razie z tej serii mam tylko tonik i musze przyznać, że jest bardzo
> przyjemny :)
> a używałaś może też tego kremu na noc??

Używam tylko kremu intensywnie nawilżającego o przedłużonym działaniu z
filtrem 20. Było o tym jakiś czas temu na grupie - mi bardzo pasuje,
świetnie nawilża i generalnie cała seria budzi moje zaufanie. Natomiast dwie
osoby pisały, że im zatyka pory. Więc jak zwykle - dopóki nie spróbujesz, to
nie będziesz wiedziała. A co do emulsji matującej, to z tego, co czytam na
stronie, nie ma filtrów, więc odpada. Teoria o beznadziejności życia się
kłania :)
Pozdrawiam
Magda-
napisał/a: ~Magdalena Pucia" 2005-06-06 09:22
Użytkownik "svenja_svensson" napisała w wiadomości
> "Magdalena Pucia" wrote in message
> news:42a2f883$1@news.home.net.pl...
> > To w takim razie z innej beczki - czy możecie polecić jakiś krem
matujący
> > z
> > filtrem?
>
> Lepiej porzadny filtr kupic (nie zapychajacy), dobry puder w kompakcie do
> poprawek i bibulki matujace (np. yves rocher). Ja tak dzialam i jest ok, a
> przynajmniej skora jest chroniona i porzadnie nawilzona.

Dziewczyny, jak wy to robicie z tymi poprawkami makijażu w trakcie dnia???
Sprawdzacie np. regularnie co dwie godziny, jak twarz wygląda i maziacie tam
bibułką czy pudrem? Czy raczej jak wypadnie, przy okazji zerknięcia w
lusterko? Bo ja niestety nie mam nawyku poprawiania sobie twarzy w dzień,
najwyżej tym zielonym ręczniczkiem papierowym sobie nos i czoło przetrę...
nawet nie wiem, kiedy zaczynam się świecić, ale w pracy jestem po prostu
zajęta i nie myślę o tym. No i się świecę, oczywiście. Jak zwykle są dwa
wyjścia: albo się nauczyć kontrolować makijaż, albo pogodzić ze świeceniem
:)

Pozdrawiam
Magda-
napisał/a: ~Joanne 2005-06-06 10:02
Dnia Fri, 03 Jun 2005 21:26:48 +0200, Katarzyna Kulpa
napisał:


> oj, nie zostawi.
> Anthelios po primo slicznie sie walkuje (u mnie na kazdym kremie, nawet
> na zelu nawilzajacym), po drugie, po krotkim czasie slicznie sie
> w nim swiece. wiec bym radzila, jesli nie masz drastycznie tlustej
> cery, samego Antheliosa, a jak masz, to w sumie tez - w upal zaden
> matujacy krem i tak nie zmatuje czlowieka z naprawde tlusta cera,
> lepiej postawic na filtry. ew. mozna poszukac czegos mniej
> swiecacego niz Anthelios.


Dziwne ale nikt w tym i poprzednim wątku nie wspomniał o kremach z filtrem
SVRa. Ich blokery 50 i 100 (mam oba) są po prostu rewelacyjne. W zeszłym
roku miałam Antheliosa, Dermedica i po posmarowaniu twarzy nawet cienką
warstwą wyglądałam jak wysmarowana smalcem. Ale w tym roku pani w aptece
zaproponowała mi to cudo. Blokery SVRa są gęste ale ani trochę tłuste, a
poza tym to są kremy tonujące (50 jest jasnobrązowa a 100 ślicznie
łososiowa). Ja praktycznie nie używam w lecie żadnego podkładu, tylko na
krem nawilżający "rzucam" SVRa. Zresztą na wizażu jest sporo pozytywnych
komentarzy....
http://tinyurl.com/dnzgz
http://tinyurl.com/9gvr5


Aśka
napisał/a: ~svenja_svensson" 2005-06-06 12:51
"Magdalena Pucia" wrote in message
> Dziewczyny, jak wy to robicie z tymi poprawkami makijażu w trakcie dnia???

Szczerze powiedziawszy to dopiero od niedawna staram sie pamietac, ze
poprawki sa konieczne. Zawsze zazdroscilam kumpelom w liceum i na studiach,
bo wygladaly perfekcyjnie... no ale na kazdej przerwie lecialy do toalety na
poprawki )
Teraz jest tak, ze ja po prostu czuje, ze cos mi sie tam blyszczy na ryjku i
nauczylam sie brac wszedzie ze soba bibulki i puder. Raz, dwa i po krzyku.
To chyba z wiekiem przychodzi )

s_s

napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-06-07 00:09
Joanne wrote:
>
> Dziwne ale nikt w tym i poprzednim wątku nie wspomniał o kremach z
> filtrem SVRa. Ich blokery 50 i 100 (mam oba) są po prostu rewelacyjne.

bylo, bylo o SVRach nie tak dawno.

-- kasica