Przedłużanie rzęs?

Wiele kosmetyczek wręcz odradzało mi przedłużanie rzęs, bo mówiły, że sztuczne rzęsy są klejem przyklejane do naturalnych i z czasem ten klej wykrusza i te sztuczne i te naturalne. Na wesele natomiast dodałam sobie na zewnętrznych kącikach kępki - efekt utrzymał się na jedną noc, ale nie straciłam swoich rzęs.

To nie jest tak. Jak kosmetyczka używa dobrego kleju i umiejętnie go nakłada, to się tak nie stanie.

Klej wykrusza tylko sztuczne rzęsy, nie naturalne :)

po takim zabiegu nie ma się co oszukiwac, nasze własne rzęsy sa mocno osłabione, moga zaczac cześciowo wypadać..
chyba bardziej wolałabym wypróbowac odzywek.

Bardzo mi sie podobają przedluzane rzesy, ale boje sie ze bardzo zniszcze moje naturalne i ze bede skazana na wieczne pprzedluzanie rzes :D a jak nie bede miala kasy to bede musiala chodzic z lysymi powiekami :P

Fajna sprawa, ale niestety niszczy naturalne rzęsy ;(

też słyszałam, że niszczy rzęsy, no ale kurcze, co teraz nie niszczy? prostownica niszczy włosy a każde z nas pewnie uzywa :P
znajoma zorobiła sobie teraz 1:1 i jest mega zadeowolona :)

Hehe no pewnie, że jest zadowolona, bo na początku efekt jest genialny. Dopóki doczepki nie zaczną wypadać, razem z Twoimi naturalnymi rzęsami.

taaak najlepiej to wygląda jak masz busz w rzęsach ,a w konciku łyso ,bo wypadło...

Moja siostra miała przedłużane i szczerze powiedziawszy nie poleca :/ rzęsy nie były trwałe, odkształcały się, ale to może też kwestia fuszerki

krótko mówiąc nie dość że drogo wychodzi to jeszcze efekty często krótkotrwałe, lepiej chyba dobra maskarę kupić

Na super wyjścia fajnie jest przykleić kępki rzęs, ale nie będę tego robić na co dzień. Tutaj zdecydowanie tylko dobry tusz i odrobina wprawy w malowaniu.