przetłuszczające się włosy
napisał/a:
April211
2009-08-09 16:13
polecam z doświadczenia szampony Head & schoulders (czy jak sie tam pisze) mi pomagały
napisał/a:
kryspek
2010-01-13 13:44
ja z kolei używam szamponu subriny recept (też z apteki) i też jest ok. często tez stosuje odżywke z tej serii ale sam szampon tez dużo daje, z codziennego mycia zeszłam do takiego co 2-3 dni :)
napisał/a:
summer_123
2011-02-24 10:23
Mi też pomaga na łupież, żadne inne mi nie działają, nawet nizoral :o. Ale jak tylko odstawię h&s na dłużej - od razu łupież wraca.
A co do przetłuszczania: jesteście pewne, że żel do układania włosów i lakiery przyspieszają przetłuszczanie? Ja nigdy takich specyfików nie używam, a po ostatniej wizycie u fryzjera, gdy mnie wymodelował straszną ilością takich specyfików, miałam dłużej spokój, tzn. później niż zwykle były tłuste :rolleyes: i tak się zastanawiałam właśnie, czy czasem nie używać lakieru, ale Wy tu piszecie całkiem co innego :rolleyes:
napisał/a:
emila3000
2011-02-24 10:43
to od szamponu jakiego uzywaja u fryzjera a nie od lakieru
mi sie jakos udalo pokonac moje wlosy :D
uzywam szapmonu z pokrzywy - kupuje go w sklepie zielarskim - maz ma uczulenie na wszystkie normalne szampony
no i nie mylam ich codziennie.... przez ten czas wygladalam paskudnie, ale na szczescie siedze w domu, jak te mrozy sa olbrzymie to nawet z dzieckiem nie ma co wychodzic wiec mi to nie przeszkadzalo
myje je 2 razy, raz wstepnie, pozniej juz tak porzadnie, splukuje nie za gorąco i nie za zimna woda, szybko delikatnie wycieram, nie szarpie ich, nie czesze za dlugo, odzywka w spayu pryskam zdala od skory glowy nie robie sobie zadnych wymyslnych fryzur, nie uzywam suszarki i innych lokowek
no i wlosy 2 dni sa suchutkie przy skorze :D trzeciego dnia jako tako wygladaja
a wczesniej nawet nie zdarzyly wyschnać a juz byly tluste przy skorze :mad:
mi sie jakos udalo pokonac moje wlosy :D
uzywam szapmonu z pokrzywy - kupuje go w sklepie zielarskim - maz ma uczulenie na wszystkie normalne szampony
no i nie mylam ich codziennie.... przez ten czas wygladalam paskudnie, ale na szczescie siedze w domu, jak te mrozy sa olbrzymie to nawet z dzieckiem nie ma co wychodzic wiec mi to nie przeszkadzalo
myje je 2 razy, raz wstepnie, pozniej juz tak porzadnie, splukuje nie za gorąco i nie za zimna woda, szybko delikatnie wycieram, nie szarpie ich, nie czesze za dlugo, odzywka w spayu pryskam zdala od skory glowy nie robie sobie zadnych wymyslnych fryzur, nie uzywam suszarki i innych lokowek
no i wlosy 2 dni sa suchutkie przy skorze :D trzeciego dnia jako tako wygladaja
a wczesniej nawet nie zdarzyly wyschnać a juz byly tluste przy skorze :mad: