pytanie z serii "co przywieźć / co zabrać"
napisał/a:
~sq4ty"
2006-06-15 08:29
Jadę sobie na wakacje popracować trochę w Anglii. I tu oczywiście pojawia
się pytanie: co ze sobą zabrać TAM, żeby a) potem niepotrzebnie nie wydawać
kasy, ale i b) żeby nie obciążać nadmiernie bagażu.
Przejrzałam już archiwum, ale nie czuję się usatysfakcjonowana :). Ktoś
kiedyś wspominał, że nie ma tam płynów do higieny intymnej, a podobno
właśnie są.
Także zapytuję Was, co radzicie wziąć ze sobą, a za czym mam się rozglądać
po sklepach. Niestety, jadę do raczej małej mieściny, więc na wielkie sklepy
niemam co liczyć, ale może uda mi się wyrwać do Leeds, York, czy nawet do
Manchesteru, to bym się trochę obkupiła :).
Maja
P.S. Mąż mnie uświadomił, że muszę sobie kupić przejścówkę z naszych wtyczek
na ichne, bo inaczej z depilatora i suszarki sobie nie skorzystam :).
się pytanie: co ze sobą zabrać TAM, żeby a) potem niepotrzebnie nie wydawać
kasy, ale i b) żeby nie obciążać nadmiernie bagażu.
Przejrzałam już archiwum, ale nie czuję się usatysfakcjonowana :). Ktoś
kiedyś wspominał, że nie ma tam płynów do higieny intymnej, a podobno
właśnie są.
Także zapytuję Was, co radzicie wziąć ze sobą, a za czym mam się rozglądać
po sklepach. Niestety, jadę do raczej małej mieściny, więc na wielkie sklepy
niemam co liczyć, ale może uda mi się wyrwać do Leeds, York, czy nawet do
Manchesteru, to bym się trochę obkupiła :).
Maja
P.S. Mąż mnie uświadomił, że muszę sobie kupić przejścówkę z naszych wtyczek
na ichne, bo inaczej z depilatora i suszarki sobie nie skorzystam :).
napisał/a:
~sq4ty"
2006-06-15 10:52
Użytkownik "Krysia Thompson" napisał w
wiadomości
> Matku bosku...dlaczego nie mialoby byc plynow do higieny
> intymnej???? My nie w sredniowieczu tu, naprawde ;PP
Ktos tak napisla na grupie, wiec powtarzam. tez mi sie to wydawalo dziwne,
ale wiem, ze co w jednym kraju jest powszechne, w drugim niekoniecznie musi
byc.
> Ta mala miescina to ktora, mozesz zdradzic? Bo wszystko ponad
> iles tam tysiecy mieszkancow, jak ma nawet male centrum handlowe
> to bedzie miec Boots, Superdrug, czy Winners czy choc inna jakas
> drogerie czy drogeryjny dzial w supermarkecie.
Ta miescina to Helmsley, w pn-wsch York, i, jak czytalam, ma ok. 1500
mieszkańców, czyli strasznie mało jak dla mnie :). Ale z tego co mówiła
koleżanka, w sąsiednim mieście są jakieś markety, do których jeździ na
tygodniowe zakupy. Nie zgine :).
> Przejsciowka wtyczkowa niezbedna....ale jesli bedziesz np w
> hotelu to w lazienkach hotelowych jest wtyczka do golarki, w
> ktora pasuja polskie urzadzenia. w najgorszym wypadku kupisz na
> lotnisku, a jak nie to w drogerii albo elektrycznym kupisz shaver
> adaptor.
No, mam nadzieje, ze uda mi sie dostac, jak nie tu to bede sie martwic na
miejscu :).
Dzieki!
Maja