Rajstopy w spray'u

Butterfly napisal(a):

jestem ciekawa jak działaja, przetyestuj i pisz uwagi

kurcze, przetestuje, ale zapomnialam, ze w czwartek jest boze cialo, wiec przewoźnicy nie jadą, dostane je dopiero za dwa tygodnie...dupa zbita, bo 31 maja mamy komunie corek kuzyna, i myslałam, ze juz zrobie próbę...No nic, tak czy tak, jak wyprobuje, to opisze wrazenia

opisuj jak Ci się spodobają ... zamawiam, lubię nowinki :) Mama M. przylatuje ze stanów już w czerwcu,to będę je miała szybciutko :)

Ja też lubię nowinki... może więc testowy egzemplarz zamówię dla żony (jak się zdecyduję na kolor) :). Muszę wam powiedzieć, że jak to głupi facet od razu mi przyszlo do głowy, że to rewelacyjny środek dla przestępców (tych co na banki napadają). Już widzę jak sobie gość pryska na głowę, a potem rozprowadza po łysinie, twarzy, zostawiając tylko miejsce na oczy, nos i usta. Zamiast pończochy jak znalazł .

sorrow napisal(a):

. Już widzę jak sobie gość pryska na głowę, a potem rozprowadza po łysinie, twarzy, zostawiając tylko miejsce na oczy, nos i usta. Zamiast pończochy jak znalazł .

Nosy to tacy bandyci maja zawsze splaszczone pod rajstopkami... Tutaj juz nei bedzie takiego elefktu

no no rajstopy w spray. Slyszałamo tym. Ale jakos sobie srednio wyobrazam siebie, no nie wiem. Ciekawe jakie to uczucie. Miec na sobie cos takiego.I czy np pod wplywem gorąca, potu nie spływa?

sorrow napisal(a):

Zamiast pończochy jak znalazł .

no chyba by mu to nie przeszło hehehehehehehehehe

Sorrow Ty to jesteś nieprzeciętny!!

norka napisal(a):

czy np pod wplywem gorąca, potu nie spływa?

chyba nie, bo to w zalozeniu rozwiazanie na upaly...
sorrow, jak rany, ty to masz wyobraznie

Pelliroja napisal(a):

chyba nie, bo to w zalozeniu rozwiazanie na upaly..

no to gicior.

A ja nie jestem pewna czy nie widziałam takich rajstop w Rossmanie.
Aczkolwiek sama już nie wiem :D za dużo nauki ostatnimi czasy i generalnie chodzę i nie wiem co się wokół mnie dzieje ;P
Wydaje mi się, że to były takie rajstopki w sprayu, chyba że się zasugerowałam tym tematem z forum, zobaczyłam coś podobnego i skojarzyłam ;P
Ze mną wszystko jest możliwe ostatnimi czasy :D

No to tak : przyszło cudo dzisiaj. Spryskałam jedną nozke, rozsmarowałam, pozostawilam do wyschniecia (ok 1-2 minuty bez dotykania) i sie trzyma od południa do teraz bez zadnych zmiam. To cos na zasadzie fluidu tylko ze do ciala, no i nie ciapie ubran, nie znaczy, i na razie nie spływa. ujednolica kolor skóry. Sama nie wiem, na upały to bedzie fajne, ale chyba bardziej podobaja mi sie jednak nózki w pończoszkach tradycyjnych Aha, z rak zmylo sie bez problemu wodą z mydlem

Pelliroja napisal(a):

Spryskałam jedną nozke, rozsmarowałam, pozostawilam do wyschniecia (ok 1-2 minuty bez dotykania) i sie trzyma od południa do teraz bez zadnych zmiam.

ee no to świetnie :) może i ja sobie kupie :P