slnoce nie takie zle
napisał/a:
~Iwon\\(k\\)a"
2006-06-11 14:48
http://wiadomosci.onet.pl/1339801,242,1,1,kioskart.html
Opalanie jest OK
Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
iwon(k)a
Opalanie jest OK
Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
iwon(k)a
napisał/a:
~Carrie
2006-06-11 21:28
Dnia Sun, 11 Jun 2006 07:48:10 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
> http://wiadomosci.onet.pl/1339801,242,1,1,kioskart.html
> Opalanie jest OK
> Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
> Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
> nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
> lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
> może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
Przecież od dawna wiadomo, że promienie słoneczne są potrzebne do
wytwarzania witaminy D w organizmie :) I że jesienią, zimą i wczesną
wiosną zapadamy na depresje z powodu niedostatecznego nasłonecznienia.
I że słońce daje energię całej przyrodzie, więc nam też nie może być
obojętne.
Myślę, że po pierwsze gazety przesadzają z tymi "ostatnio odkrytymi"
niebezpieczeństwami, a po drugie we wszystkim szkodzi przesada. Każdy
powinien ocenić, co dla _niego_ jest dobre [czasem z pomocą lekarza] i
rozsądnie to sobie dawkować, a nie wpadać w panikę przy każdej okazji.
Swoją drogą, wystraszenie ludzi rakiem wywołanym przez opalanie, na
pewno podniosło zyski ze sprzedaży preparatów ochronnych i liczbę
wizyt w "bezpiecznych" solariach... ;) Ale też leżenia plackiem na
plaży przez cały dzień na pewno nie nazwałabym rozsądnym opalaniem.
Pozdrawiam, Carrie [czytałam gdzieś, że niedawno odkryto, że
cholesterol wcale nie jest aż tak szkodliwy, jak dotychczas
twierdzono. Jak sądzicie, to prawda czy propaganda producentów jajek i
masła? ;>]
> http://wiadomosci.onet.pl/1339801,242,1,1,kioskart.html
> Opalanie jest OK
> Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
> Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
> nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
> lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
> może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
Przecież od dawna wiadomo, że promienie słoneczne są potrzebne do
wytwarzania witaminy D w organizmie :) I że jesienią, zimą i wczesną
wiosną zapadamy na depresje z powodu niedostatecznego nasłonecznienia.
I że słońce daje energię całej przyrodzie, więc nam też nie może być
obojętne.
Myślę, że po pierwsze gazety przesadzają z tymi "ostatnio odkrytymi"
niebezpieczeństwami, a po drugie we wszystkim szkodzi przesada. Każdy
powinien ocenić, co dla _niego_ jest dobre [czasem z pomocą lekarza] i
rozsądnie to sobie dawkować, a nie wpadać w panikę przy każdej okazji.
Swoją drogą, wystraszenie ludzi rakiem wywołanym przez opalanie, na
pewno podniosło zyski ze sprzedaży preparatów ochronnych i liczbę
wizyt w "bezpiecznych" solariach... ;) Ale też leżenia plackiem na
plaży przez cały dzień na pewno nie nazwałabym rozsądnym opalaniem.
Pozdrawiam, Carrie [czytałam gdzieś, że niedawno odkryto, że
cholesterol wcale nie jest aż tak szkodliwy, jak dotychczas
twierdzono. Jak sądzicie, to prawda czy propaganda producentów jajek i
masła? ;>]
napisał/a:
~Theli
2006-06-12 11:23
Carrie napisał(a):
> Myślę, że po pierwsze gazety przesadzają z tymi "ostatnio odkrytymi"
> niebezpieczeństwami, a po drugie we wszystkim szkodzi przesada. Każdy
> powinien ocenić, co dla _niego_ jest dobre [czasem z pomocą lekarza] i
> rozsądnie to sobie dawkować, a nie wpadać w panikę przy każdej okazji.
> Swoją drogą, wystraszenie ludzi rakiem wywołanym przez opalanie, na
> pewno podniosło zyski ze sprzedaży preparatów ochronnych i liczbę
> wizyt w "bezpiecznych" solariach... ;) Ale też leżenia plackiem na
> plaży przez cały dzień na pewno nie nazwałabym rozsądnym opalaniem.
>
Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
przejmowanie sie kremami z filtrem.
th
> Myślę, że po pierwsze gazety przesadzają z tymi "ostatnio odkrytymi"
> niebezpieczeństwami, a po drugie we wszystkim szkodzi przesada. Każdy
> powinien ocenić, co dla _niego_ jest dobre [czasem z pomocą lekarza] i
> rozsądnie to sobie dawkować, a nie wpadać w panikę przy każdej okazji.
> Swoją drogą, wystraszenie ludzi rakiem wywołanym przez opalanie, na
> pewno podniosło zyski ze sprzedaży preparatów ochronnych i liczbę
> wizyt w "bezpiecznych" solariach... ;) Ale też leżenia plackiem na
> plaży przez cały dzień na pewno nie nazwałabym rozsądnym opalaniem.
>
Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
przejmowanie sie kremami z filtrem.
th
napisał/a:
~Iwon\\(k\\)a"
2006-06-12 16:26
"Carrie" wrote in message
(...)
> Pozdrawiam, Carrie [czytałam gdzieś, że niedawno odkryto, że
> cholesterol wcale nie jest aż tak szkodliwy, jak dotychczas
> twierdzono. Jak sądzicie, to prawda czy propaganda producentów jajek i
> masła? ;>]
odkryto? przeciez kazdy medyk wie, ze 80% cholesterolu jest
produkowane w organizmie, przez watrobe, bo cholesterol jest
baaardzo potrzebny (min buduje blony komorkowe). musials cos
zle zrozumiec artykul.
iwon(k)a
(...)
> Pozdrawiam, Carrie [czytałam gdzieś, że niedawno odkryto, że
> cholesterol wcale nie jest aż tak szkodliwy, jak dotychczas
> twierdzono. Jak sądzicie, to prawda czy propaganda producentów jajek i
> masła? ;>]
odkryto? przeciez kazdy medyk wie, ze 80% cholesterolu jest
produkowane w organizmie, przez watrobe, bo cholesterol jest
baaardzo potrzebny (min buduje blony komorkowe). musials cos
zle zrozumiec artykul.
iwon(k)a
napisał/a:
~Iwon\\(k\\)a"
2006-06-12 16:28
"Theli" wrote in message
> Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
> chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
> nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
> na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
> skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
> przejmowanie sie kremami z filtrem.
a ja czytalam dokladnie cos innego :)
iwon(k)a
> Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
> chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
> nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
> na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
> skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
> przejmowanie sie kremami z filtrem.
a ja czytalam dokladnie cos innego :)
iwon(k)a
napisał/a:
~Theli
2006-06-12 18:13
Iwon(k)a napisał(a):
>> Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
>> chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
>> nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
>> na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
>> skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
>> przejmowanie sie kremami z filtrem.
>
>
> a ja czytalam dokladnie cos innego :)
Czyli usredniajac choruja tak samo? ;)
th
>> Nie podam zrodla, bo juz nie pamietam, gdzie czytalam, w kazdym razie
>> chodzilo o to, ze wlasnie najgrozniejsze jest spalanie sie na sloncu, a
>> nie samo przebywanie. Ludzie, ktorzy z racji zawodu musza duzo przebywac
>> na sloncu (np. robotnicy czy rolnicy) wcale nie choruja czesciej na raka
>> skory niz inne osoby, a raczej nie podejrzewam robotnikow na budowie o
>> przejmowanie sie kremami z filtrem.
>
>
> a ja czytalam dokladnie cos innego :)
Czyli usredniajac choruja tak samo? ;)
th
napisał/a:
~Carrie"
2006-06-12 18:43
Iwon(k)a napisał(a):
> odkryto? przeciez kazdy medyk wie, ze 80% cholesterolu jest
> produkowane w organizmie, przez watrobe, bo cholesterol jest
> baaardzo potrzebny (min buduje blony komorkowe). musials cos
> zle zrozumiec artykul.
Może i tak. W każdym razie wydźwięk był taki, żeby nie
ograniczać sobie spożycia jajek z powodu strasznej działalności
cholesterolu, ponieważ właśnie cholesterol jest niezbędny i nie tak
szkodliwy, jak nam wmawiają różne źródła, np. producenci
bezcholesterolowej margaryny
Pozdrawiam, Carrie
napisał/a:
~Iwon\\(k\\)a"
2006-06-12 18:52
"Theli" wrote in message
>> a ja czytalam dokladnie cos innego :)
>
> Czyli usredniajac choruja tak samo? ;)
mozliwe ;)))
iwon(k)a
>> a ja czytalam dokladnie cos innego :)
>
> Czyli usredniajac choruja tak samo? ;)
mozliwe ;)))
iwon(k)a
napisał/a:
~Mo
2006-06-12 21:44
Ktoś (Carrie, a któżby! ) wyklepał:
> Iwon(k)a napisał(a):
>
>> odkryto? przeciez kazdy medyk wie, ze 80% cholesterolu jest
>> produkowane w organizmie, przez watrobe, bo cholesterol jest
>> baaardzo potrzebny (min buduje blony komorkowe). musials cos
>> zle zrozumiec artykul.
>
> Może i tak. W każdym razie wydźwięk był taki, żeby nie
> ograniczać sobie spożycia jajek z powodu strasznej działalności
> cholesterolu, ponieważ właśnie cholesterol jest niezbędny i nie tak
> szkodliwy, jak nam wmawiają różne źródła, np. producenci
> bezcholesterolowej margaryny
OIDP dopóki jest się zdrowym, można sobie masła i jaj nie żałować, to są
dwa różne cholesterole, ten nasz równoważy ten zewnętrzny.
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
> Iwon(k)a napisał(a):
>
>> odkryto? przeciez kazdy medyk wie, ze 80% cholesterolu jest
>> produkowane w organizmie, przez watrobe, bo cholesterol jest
>> baaardzo potrzebny (min buduje blony komorkowe). musials cos
>> zle zrozumiec artykul.
>
> Może i tak. W każdym razie wydźwięk był taki, żeby nie
> ograniczać sobie spożycia jajek z powodu strasznej działalności
> cholesterolu, ponieważ właśnie cholesterol jest niezbędny i nie tak
> szkodliwy, jak nam wmawiają różne źródła, np. producenci
> bezcholesterolowej margaryny
OIDP dopóki jest się zdrowym, można sobie masła i jaj nie żałować, to są
dwa różne cholesterole, ten nasz równoważy ten zewnętrzny.
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
napisał/a:
~justa"
2006-06-13 10:59
Iwon\\(k\\)a napisał(a):
> http://wiadomosci.onet.pl/1339801,242,1,1,kioskart.html
> Opalanie jest OK
> Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
> Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
> nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
> lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
> może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
zauważ, że do syntezy wit. D wystarczy 10-15 min. dziennie. nie wiem, jak Wy,
ale ja spędzam codziennie na świeżym powietrzu nawet trochę więcej, chociażby
w drodze do pracy. i nie noszę jakiegoś cud-kombinezonu, który chroniłby mnie
od stóp do głów w 100% przed UV, bo coś takiego chyba nie istnieje. poza tym,
promienie UV przenikają przez ubrania.
--
> http://wiadomosci.onet.pl/1339801,242,1,1,kioskart.html
> Opalanie jest OK
> Słońca potrzebujemy mało, ale za to często
> Przez lata mówiono nam, by ze względu na zagrożenie rakiem
> nie spędzać za wiele czasu na dworze w słoneczne dni. Teraz
> lekarze i naukowcy przyznają, że trzymanie się tego zalecenia
> może prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia konsekwencji.
zauważ, że do syntezy wit. D wystarczy 10-15 min. dziennie. nie wiem, jak Wy,
ale ja spędzam codziennie na świeżym powietrzu nawet trochę więcej, chociażby
w drodze do pracy. i nie noszę jakiegoś cud-kombinezonu, który chroniłby mnie
od stóp do głów w 100% przed UV, bo coś takiego chyba nie istnieje. poza tym,
promienie UV przenikają przez ubrania.
--