Stylizacja i pielęgnacja paznokci
napisał/a:
Cubanita
2007-09-25 15:00
oj, teraz to dałaś popis
to chyba nie jestem kobietą....hihiihi
A ty uważasz się oczywiście za osobę z własnym stylem... jak dla mnie to jest zbieranina różnych stylów, wszystkiego po trochu - no chyba że właśnie to nazywasz swoim stylem
to chyba nie jestem kobietą....hihiihi
A ty uważasz się oczywiście za osobę z własnym stylem... jak dla mnie to jest zbieranina różnych stylów, wszystkiego po trochu - no chyba że właśnie to nazywasz swoim stylem
napisał/a:
H2O
2007-09-25 15:01
Ja sie tez ostatnio zastanawialm czy widzialm fotki Kalia,pomyslalm ze przegapilam...jak zwykle mi sie to zdarza.. Jak bedizs mogla wklejaj!!!
napisał/a:
Kalia
2007-09-25 15:01
nie ma sprawy !!!!
napisał/a:
jarzynka
2007-09-26 07:39
1) to dokladnie o czym kiedys pisalam, to co bozia dala, kladziemy na pazurki, bez ladu i skladu, byle duzo i pstrokato, jesli czegos jest za duzo, zalatuje mi tandeta
2) nie podoba mi sie jak ktos ma swoja plytke taka krociutka, albo tips jest tak polozony, ze naturalna plytka wyglada na taka malenka i krociutka
3) nie podoba mi sie jesli sama koncowka frencza jest dluzsza niz plytka paznokcia
sorki za krytyke, ale my jestesmy z innych bajek, podobaja nam sie zupelnie inne rzeczy, najwazniejsze, zeby tobie sie podobaly, zeby sie dobrze nosily i zeby nie przeszkadzaly :) Podziwiam za zapinanie guzikow :)) ja bym nie dala rady, ciut za dlugie dla mnie
napisał/a:
palika
2007-09-26 11:30
Mi sie aż tak długie paznokcie kojarzą tylko i wyłącznie z jednym zawodem, aczkolwiek to z mojej strony stereotyp, od którego nie mogę sie uwolnić , a nie należę do osób, które żyją pod publiczkę i martwią sie co inni powiedzą.
Pstrokatości też nie znoszę, bo człowiek wtedy przypomina choinkę. Dla mnie również stanowczo za długie i według mojego odczucia wcale nie zdobią, wręcz szpecą. Ale to tylko moje zdanie.
Pstrokatości też nie znoszę, bo człowiek wtedy przypomina choinkę. Dla mnie również stanowczo za długie i według mojego odczucia wcale nie zdobią, wręcz szpecą. Ale to tylko moje zdanie.
napisał/a:
Kalia
2007-09-26 11:52
przepraszam bardzo ale chyba niedowidzisz bo nie mam nalozonego wzoru bez ladu i skladu , do tego tylko na jednym paznokciu mam wzor , na dwoch innych mam zrobione dziurki i wokol cyrkonie , wiec co tu jest bez ladu i skladu????
moja droga ty sie chyba nie znasz , bo specjalnie jest polozony tips wyzej zeby jak paznokcie beda odrastac nie widac bylo odrostow!!!!
najwazniejsze ze mi i wielu osobom sie podobaja , nie wiem moze na zdjeciu slabo wyszly!
w ktorym miejscu sa pstrokate???? mam wzor tylko na jednym paznokciu!!!!!!!!! a na dwoch innych mam dziurke i wokol cyrkonie, pstrokate by byly gdybym miala nawalone na calych paznokciach mnostwo wzorkow!!!
[ Dodano: 2007-09-26, 11:54 ]
oczywiscie ze uwazam sie za osobe z wlasnym stylem!!
napisał/a:
natalia.nm.
2007-09-26 12:02
dla mnie też są za długie, wogóle wolę naturalne paznokcie i jak robiłam pierwszy i mam nadzieję ostatni raz żelowe na ślub to wszystkie kobiety w salonie dziwiły mi się że mówię żeby jeszcze je skrócić a i tak miałam odrobinę dłuższe niż lubię (ah gdyby moje pazurki się nie połamały miałabym swoje...i potm nie męczyłabym się aż dojdą do ładu gdy odrosły)
napisał/a:
Kalia
2007-09-26 12:04
mi dlugosc nie przeszkadza , mialam dluzsze!
napisał/a:
palika
2007-09-26 12:08
Nie denerwuj sie tak, bo Ci żyłka może pęknąć, zresztą złość piękności szkodzi.
Jak widzisz wyraziłam swoje zdanie. To co dla Ciebie nie jest pstrokate, dla mnie może być i na odwrót. I nie próbuj na siłę każdemu wmawiać,że coś jest ok, skoro każdy ma inny gust. Amen
napisał/a:
Kalia
2007-09-26 12:22
nie wmawiam na sile , tylko tlumacze ze dla mnie nie jest pstrokate , chyba pstrokatosci nie widzials , amen.
napisał/a:
noemi4
2007-09-26 12:24
Proszę mi się tu nie kłócić, zabraniam
napisał/a:
palika
2007-09-26 12:33
uwierz mi, że w wykonaniu pewnej znajomej osoby widziałam. Czasem aż mi szczęka opadała.
I nie mów, że nie widziałam, bo znów próbujesz coś wmówić.
noemi, spokojnie, daleko mi do kłótni . Poprostu próbuję cos koleżance wytłumaczyć, ale jest oporna