Szyć sukienkę ślubną? czy wypożyczyć?

ja kupowałam w salonie i czeka już na ten wyjątkowy dzień:)

swoją suknię ślubną kupowałam

każdy robi jak chce ale ja miałam kupioną w końcu taki dzień jest jeden

wypozyczenie lepiej wyjdzie

lepiej kupić

ja kupiłam w salonie i przerobiłam, później sprzedałam...

Ja szyłam na własne zamówienie w salonie i nie załuję. Ale chodziłam po wypozyczalni bo brałam taka opcie pod uwagę ale akurat nie urzekła mnie rzadna (byłam wymagajaca chyba sama nie wiedzialam czego chce)

kto jak chce,ja wolalam wypoczyczyc

Ja swoją suknię będę szyła na zamówienie w salonie, gdzie po ślubie suknię można oddać (zwracają wtedy połowę ceny). Szczerze mówiąc, to w ten dzień nie chciałabym mieć sukni po kimś

Ja swoją suknię szyłam:) chciałam by była idealnie taka jak sobie wymarzyłam

Jeżeli znajdziesz swój ideał to kup lub wypożycz. Jak nie wpadnie ci nic w oko to uszyj swoja wymarzoną.