Tatuaż i piercing

Ten "lucky" świetny. Rób póki jesteś młoda

Ciekawy pomysł na ten "lucky" ;) Przynajmniej nie będziesz miała problemu z usuwaniem bo jest dyskretny, tylko dla najbliższej osoby :P Sama zastanawiałam się nad tatuażem, jakimś małym na kostce. Mam dość niski próg bólu. Czy uważacie, że to bardzo boli, czy da się przeżyć? :)

allitz napisal(a):

Przynajmniej nie będziesz miała problemu z usuwaniem bo jest dyskretny, tylko dla najbliższej osoby :P

nie robię tatuażu po to, żeby go potem usuwać :P

allitz napisal(a):

Czy uważacie, że to bardzo boli, czy da się przeżyć? :)

to kwestia w 100% indywidualna. Ja mam niski próg odporności na ból, a przy tatuowaniu stopy nawet nie drgnęłam :)

allitz napisal(a):

Czy uważacie, że to bardzo boli, czy da się przeżyć? :)

będzie cię łupała igła po kości, i będzie boleć. Da się przeżyć jednakże

Ten na karku i napis lucky będzie boleć bardziej niż ten robiony na ramieniu. Są nieliczne studia, które oferują znieczulenie podczas tatuażu. Jeśli chcesz takie znaleźć to polecam tę stronę: [reklama usunięta]

Itzal, trafiłam wczoraj na coś, co od razu skojarzyło mi się z Tobą :D

Lily napisal(a):

Itzal, trafiłam wczoraj na coś, co od razu skojarzyło mi się z Tobą

super a mi się z Bakterią skojarzył :)

:)


Ładny :)

Ten jest cudowny!!!!

Mi sie nie podoba,szczególni że wraz z wiekiem nasza skóra też staje się nieco inna,bardziej jędrna lub wręcz odwrotnie. Tatuaż zostaje na stałe,a ideały się zmieniają,wić nie wiem czy warto.

Jak się nazywa takie coś, bo mi wypadło z głowy i nie chce wrócić. Coś na m, ale co?

shattered napisal(a):

Jak się nazywa takie coś, bo mi wypadło z głowy i nie chce wrócić. Coś na m, ale co?

jedyne co mi przychodzi do głowy to mandala... ten tatuaż faktycznie jest w takim orientalnym klimacie, ale mandala to nie jest ;)

Swoją drogą - śliczny! :)