Tusze do rzes - jakie polecacie?

ehehe to chyba ąz za bardzo wodoodporny Hmmm ten tusz troszkę będzie kosztował... marka robi swoje.. a cos w tańszym wydaniu.. tak do 50 zł?

W tanszym to nie wiem, ja zaplacilam 22 euro za niego. A cos L'oreala?

chciałabym żeby ktoś kto już próbował go polecił, bo moja kumpela pracowała kiedys w drogerii i mówiła, że klientki często mówiły, że te tańsze nieraz lepsze od tych znanych marek. Tak jest zresztą z wieloma rzeczami. A próbowałas którys z L'oreala?

Mialam Panoramic Curl, tak to sie chyba zwało, ale nie wiem, jak bardzo wodoodporny, bo nie miałam problemu z demakijażem

nie słyszałam o tej firmie


hehe... wole się upewnić jaki jest dobry bo jak pójde z facetem na absen i mi sie oczka rozmażą to będzie śmiesznie wyglądała :P

Mój nowy zakup: Max Factor 2000 Calorie Dramatic Look - kupiłam po przeczytaniu bardzo wielu pozytywnych opinii w necie. Mam za sobą dopiero pierwsze użycie, ale już mi się podoba Ostatnio używałam tuszu z silikonową szczoteczką (z Avonu - niestety okazało się że jestem na ten tusz uczulona) i bałam się, że jak wrócę do tradycyjnej, to nie będzie już tak dobrze rozdzielać rzęs jak tamta... Ale Max Factor spisał się pod tym względem I na moich rzęsach daje naprawdę "teatralny" efekt

o właśnie Necia, też muszę kupić nowy i w ofercie rossman jest teraz ten http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=14089 rimmel moja ulubiona marka tuszów - chyba dzisiaj będzie zakupiony

A ja ostatnio mam diora ultimeyes dostałam od siostry Emila jako prezent z zagranicy, ale chyba nie kupię go drugi raz bo 100zł kosztuje czy nawet ponad, ale jest fajny bardzo

Ja zakupiłam tusz pokazany na obrazku Max Factor Masterpiece. Tusz jak dla mnie jest beznadziejny. Za dużo nabiera się na szczoteczkę, tusz sie rozmazuje na powiekach jak sie nim maluję. Jedyny plus jego to to ze oczy sa na prawdę czarne. Maluje mocno rzęsy na czarno. Ale więcej go nie kupię.


Kasik daj znac jak ten tusz z rimmela.

Ja miałam masterpiece i byłam z niego zadowolona

Ja właśnie planowałam zakup Masterpiece, ale po porównaniu opinii w necie zaryzykowałam jednak 2000 Calorie. Najwyżej Masterpiece będzie następny - chociaż ten pokazany przez kasię_a też jest zachęcający, a lubię tusze z Rimmela.

Ja mam tusz z Avonu http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=13080 i więcej go nie kupię skleja rzęsy i oprócz tego szczoteczka jest okopna trzeba ją zgiąć i malować pod pewnym kontem bo łaskota rzęsy a jak się nie zegnie to nie można malować okropny jest