Ulubiony kosmetyk

netka22 napisal(a):

espe napisal(a):

Mam ich kllka:

serum do biustu Frashe Bardzo fajne ujędrniło moje piersi. Nigdy nie sądziłam,ze za pomocą kosmetyku można osiągnać efekt . Kupiłam bo namówiła mnie na to moja koleżanka i efekt mnie po miesiącu powalił

serum do twarzy Richevon - polskie, naturalne i widzę bardzo fajne efekty

Vialise na cellulit - tak samo jak z powyższy frashe to jedyny kosmetyk, po którym widzę,ze cellulit się zmniejszył.

Gdzie kupowałaś to Frashe? Bo sama chcę sobie kupić coś do biustu ale biorę pod uwagę własnie jakiś kosmetyk albo tabletki (widziałam, że troche ich jest na allegro).

Zamawiałam przez internet. Raz specjalnie wybrałam się poszukać w skleapch czy nie ma przypadkiem tego serum ale nie mogłąm niczego znaleźć :( Nie wiem, mołże byłoby w tych droższych ale ja widziałam tylko w sieci.
A te tabletki to ponoć podpucha.

Ja niezmiennie kupuję mój ulubiony tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume. A do twarzy stosuję kremy z ziaji.

A ja nie wyobrażam sobie, by w mojej kosmetyczce czy łazienkowej półce zabrakło kosmetyków z Gal. To jest moje odkrycie sprzed mniej więcej roku i to była miłość od pierwszego użycia :) Lubię je przede wszystkim za ich skuteczność, naturalny skład no i niewygórowaną cenę. Każdemu radzę spróbować. Nie jestem w stanie polecić jednego z nich, bo każdy sprawdza się u mnie dobrze, ale może serum pod oczy określiłabym jako mój mały hit. Rozjaśnia skórę pod oczami, niweluje uczucie zmęczenia, usuwa zaczerwienienia. Czyli wszystko to, co dobre serum powinno robić. A, no i wygładza. Warto też wspomnieć o tym, że jest to produkt raczej apteczny i nie powinniśmy go szukać w drogeriach. Nie każda apteka ma pełen zasób tych produktów (już zdążyłam to sprawdzić na własnej skórze). Ja, z racji tego, że jestem z Poznania to kupuję u mnie w mieście w aptece Pod Smokiem, ale ona chyba sprzedaje też przez internet o ile mi wiadomo. Polecam, spory wybór.

Też lubię kremy z Ziaji, to jedna z moich ulubionych marek :)

Moim numerem jeden w torebce jest czerwona szminka High Performance od ArtDeco i kokosowy krem do rąk.

W mojej torebce zawsze jest szminka z Avonu w kolorze amarantowym, Tusz do rzęs i podkład z Rimmela. Za cieniami nie przepadam kolorowymi.

No w mojej również musi być szminka oraz jakiś podkład.

Pomadka na pewno! Wczoraj wzięłam z ciekawości nową matową MySecret w Naturze. Bardzo ładne krycie i fajne mają kolorki. :) A macie może jakiś podkład sprawdzony? Wszystkie są dla mnie za ciemne...

Mam ten sam problem, bardzo jasna cera i nawet najjaśniejsze podkłady są za ciemne. Ale kupiłam w piątek w naturze rozjaśniacz do podkładu KOBO za chyba 15 zł, po 2 dniach stosowania jestem mega zadowolona :)

A jak się taki rozjaśniacz stosuje? Kobo oczywiście znam, ale właśnie podkład. Z rozjaśniaczem nie miałam do czynienia. Często bywam w naturze to może bym sobie kupiła. :)

To jest, mówiąc najprościej, taki jakby biały podkład, który mieszasz ze swoim podkładem i normalnie potem nakładasz na twarz. Dla mnie fajna sprawa, bo naprawdę mam bardzo jasną cerę, a po takim rozjaśnianiu podkładu nie zauważyłam, żeby jakoś bardzo zmieniały się jego właściwości. Nakłada się i kryje nadal całkiem dobrze :)

U mnie koniecznie musi być eyeliner w płynie z Max Factora. I oczywiście pomadka w kolorze brzoskwini.