Usuwanie_blizn_i_przebarwień_potrądzikowych

napisał/a: ~chairon" 2006-07-14 10:40
Witam

Jakiś czas temu zdecydowałem się na serię zabiegów złuszczających kwasem
trójchlorooctowym (TCA) w celu usunięcia przebarwień i blizn
potrądzikowych. W sieci znalazłem sporo pozytywnych opinii na temat
peelingów kwasem trójcholorooctowym. Podobno 4 - 5 zabiegów wystarcza aby
przynieść pozytywne i spektakularne efekty. Aktualnie jestem po 5 zabiegu
i z żalem muszę stwierdzić, że nie widzę jakiejś znaczącej poprawy.
Przebarwienia jak były tak są w dalszym ciągu, a dołeczki (blizenki) jeśli
uległy jakiemuś spłyceniu, to naprawdę jest to bardzo niewielka poprawa.

Mam w związku z powyższym pytanie do osób, które próbowały bądź którym
udało się pozbyć przebarwień i blizn potrądzikowych. Co Waszym zdaniem
daje najlepsze efekty i czy w ogóle usunięcie tych pozostałości jest w
ogóle możliwe?

Zastanawiam się czy dalej kontynuować kurację złuszczającą kwasem TCA czy
może lepiej poczekać do jesieni i zdecydować się na jakieś bardziej
radykalne rozwiązanie - dermabrazja?

Sam nie wiem, bo wydałem już trochę kasy, a efektu takiego jakiego się
spodziewałem nie ma. Może po prostu lepiej zdecydować się na droższy, ale
konkretniejszy zabieg niż wydawać mniejszą kasę (ale jednak stopniowo) na
coś co może okazać się zupełnie nieskuteczne.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, bo już naprawdę nie wiem co zrobić i
czy w ogóle cokolwiek da się z takimi śladami zrobić.

--
Pozdrawiam
chairon