Zapach na lato
napisał/a:
~Czarnulka"
2006-06-16 17:48
Witam,
targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
ciepły, czy zimny?
Pozdrawiam
--
Czarnulka stresyjnie
--
targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
ciepły, czy zimny?
Pozdrawiam
--
Czarnulka stresyjnie
--
napisał/a:
~Tehanu
2006-06-16 18:05
Czarnulka napisał(a):
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
Witam!
Moim skromnym zdaniem na lato odpowiedni zapach to zapach chłodny i
odświeżający, nie żaden słodki, "przytłaczający", którym dobrze jest się
otulić w zimowe ponure dni.
--
Tehanu
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
Witam!
Moim skromnym zdaniem na lato odpowiedni zapach to zapach chłodny i
odświeżający, nie żaden słodki, "przytłaczający", którym dobrze jest się
otulić w zimowe ponure dni.
--
Tehanu
napisał/a:
~sq4ty"
2006-06-16 18:51
Użytkownik "Czarnulka" napisał w
wiadomości
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
To ja się podczepię z pytaniem: czy gdzieś spotkałyście się z testerem Touch
of Sun? U mnie w Olsztynie w Douglasie nie ma, w innych perfumeriach to
nawet nie ma tego zapachu. Chciałabym wiedzieć, jaki jest, bo jak na razie
zakochana jestem bez pamięci w Clinique Happy To Be i ciekawa jestem, czy
Touch of Sun jest też taki świeży, optymistyczny i cudowny...
Maja
(bo nie znoszę tego, co ma 9/10 wszystkich perfum na rynku, nie wiem, czy to
piżmo czy co, ale zapach ten mnie powala, otumania i przypawia o migrenę...
Śmierdzi gotowaną kaszą w każdym razie)
napisał/a:
~hiver"
2006-06-16 19:02
Użytkownik "sq4ty" napisał w wiadomości
> nawet nie ma tego zapachu. Chciałabym wiedzieć, jaki jest, bo jak na razie
> zakochana jestem bez pamięci w Clinique Happy To Be
Jak taka zakochana, to wiedź, że u nas w Marrionaudzie możesz nabyć za 170zł
50ml wody, 7mll takiego pisaka i duży balsam do ciałka Happy To Be właśnie
:) Ja już mam:D
hiver
napisał/a:
~Tehanu
2006-06-16 19:20
Czarnulka napisał(a):
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
To posłuchaj swojego nosa i już jak Cię od jakiegoś zapachu w lecie
odrzuca lub źle się "w nim" czujesz to na lato nie podchodzi (mnie w
lecie nie odrzucają tylko lekkie i świeże zapachy ale to zalezy od gustu)
--
Pozdrawiam Tehanu!
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
To posłuchaj swojego nosa i już jak Cię od jakiegoś zapachu w lecie
odrzuca lub źle się "w nim" czujesz to na lato nie podchodzi (mnie w
lecie nie odrzucają tylko lekkie i świeże zapachy ale to zalezy od gustu)
--
Pozdrawiam Tehanu!
napisał/a:
~gioseppeUSUN@buziaczek.pl
2006-06-16 20:24
Dnia 16 Jun 2006 17:48:57 +0200, Czarnulka napisał(a):
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
> --
> Czarnulka stresyjnie
na lato są świeże najlepsze
delikatne
mogą być owocowe (z cytrusów - np issey miyake l'eau - ta pomarańczowa
kulka w kauczuku)
z dodatkiem ogórka ...etc....
ja lubię też l'eau par kenzo ale nie każdy go lubi bo jest nieco ostry ;)
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
> --
> Czarnulka stresyjnie
na lato są świeże najlepsze
delikatne
mogą być owocowe (z cytrusów - np issey miyake l'eau - ta pomarańczowa
kulka w kauczuku)
z dodatkiem ogórka ...etc....
ja lubię też l'eau par kenzo ale nie każdy go lubi bo jest nieco ostry ;)
napisał/a:
~sq4ty"
2006-06-16 21:25
Użytkownik "hiver" napisał w wiadomości
> Jak taka zakochana, to wiedź, że u nas w Marrionaudzie możesz nabyć za
170zł
> 50ml wody, 7mll takiego pisaka i duży balsam do ciałka Happy To Be właśnie
> :) Ja już mam:D
No niestety, "u nas w Olsztynie" nie ma Marrionauda :). A właściwie
potrzebuję tylko perfum, na allegro można kupić tester 50ml za 85zł, nie
wiem, jak z oryginalnością, ale rok temu kupiłam 30ml za 65zł, więc może to
możliwe.
Swojąd rogą to myślałam, że tylko mi się podoba ten zapach, jakoś nikt o nim
tu nie mówi. Ja to prosta dziewczyna jestem, gdzie mi tam do perfum za
250zł... ;)
Maja
napisał/a:
~hiver"
2006-06-16 23:22
Użytkownik "sq4ty" napisał w wiadomości
>
> Swojąd rogą to myślałam, że tylko mi się podoba ten zapach, jakoś nikt o
> nim
> tu nie mówi. Ja to prosta dziewczyna jestem, gdzie mi tam do perfum za
> 250zł... ;)
Ja kupiłam kiedyś przypadkiem, bo _musiałam_ sobie kupić coś na poprawę
humoru i mi się napatoczyło. Całkiem przyjemne, młodsza siostra się
zauroczyła chyba dozgonnie...
Co do prostości ?? (bo nie o prostotę przecież tu chodzi...) i perfum, to u
mnie stoją takie po 400zł i takie po 60zł, z YR... więc IMVHO cena nie ma
nic do rzeczy, ale co ja tam wiem...
hiver
napisał/a:
~Ania"
2006-06-17 21:01
Witam
Przede wszystkim na lato jest preferowany zapach lekki i swiezy :) zatem
wszystkie slodkie i ciezkie zapachy odpadaja :D
Użytkownik "Czarnulka" napisał w
wiadomości news:7624.000000e8.4492d2e9@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
> --
> Czarnulka stresyjnie
>
> --
>
Przede wszystkim na lato jest preferowany zapach lekki i swiezy :) zatem
wszystkie slodkie i ciezkie zapachy odpadaja :D
Użytkownik "Czarnulka" napisał w
wiadomości news:7624.000000e8.4492d2e9@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
>
> Pozdrawiam
> --
> Czarnulka stresyjnie
>
> --
>
napisał/a:
~Kruszyzna
2006-06-20 00:03
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 16 czerwca 2006 17:48 użytkownik
Czarnulka, sącząc kawkę, wyklepał:
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
Lato nie lato, a ja do zimnych nie mogę się przekonać. Nie pasują mi, nie
będę tym pachnieć i koniec. U mnie cały rok rządzą zmysłowe, misiowe,
puszyste itp. A w czasie upałów wystarczy mi dezodorant (antyperspirant
żeby nie było :) - nie będę bliźnich katować połączeniem mojego ulubionego
zapachu i zapachu mimowolnego wynikającego w przebywaniu w
nieklimatyzowanym pomieszczeniu w temperaturze chyba 30 st :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
Czarnulka, sącząc kawkę, wyklepał:
> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
> ciepły, czy zimny?
Lato nie lato, a ja do zimnych nie mogę się przekonać. Nie pasują mi, nie
będę tym pachnieć i koniec. U mnie cały rok rządzą zmysłowe, misiowe,
puszyste itp. A w czasie upałów wystarczy mi dezodorant (antyperspirant
żeby nie było :) - nie będę bliźnich katować połączeniem mojego ulubionego
zapachu i zapachu mimowolnego wynikającego w przebywaniu w
nieklimatyzowanym pomieszczeniu w temperaturze chyba 30 st :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
napisał/a:
~Czarnulka"
2006-06-25 20:51
Użytkownik "Kruszyzna"
>> targają mną od dawna wątpliwości: na lato bardziej odpowiedni zapach jest
>> ciepły, czy zimny?
>
> Lato nie lato, a ja do zimnych nie mogę się przekonać. Nie pasują mi, nie
> będę tym pachnieć i koniec. U mnie cały rok rządzą zmysłowe, misiowe,
> puszyste itp. A w czasie upałów wystarczy mi dezodorant (antyperspirant
> żeby nie było :) - nie będę bliźnich katować połączeniem mojego ulubionego
> zapachu i zapachu mimowolnego wynikającego w przebywaniu w
> nieklimatyzowanym pomieszczeniu w temperaturze chyba 30 st :)
:)
Krusz, ale ja chcę! Będę pisała magisterkę w chłodnych wnętrzach (dzięki ci
BUWie), będę kokietowała każdego przystojniaka, który się nawinie, nawet
zakupiłam spódnicę w tym celu... No i zapach przede mną.
Ale tak sobie myślę, podziwiam. Chyba w końcu kupię mgiełkę adidasa. Cena w
miarę, zapachy letnie, do torebki się zmieści. Tylko muszę wybrać spośród
tych zapachów mój własny.
A o tej pory nie wiem, czy wolę chłodne, czy ciepłe. W butelce zabiłabym np.
za Halloween, a po rozwinięciu na skórze to nmnie chcą zabić ;) Natomiast
jak pachniał na mnie Poison - poezja... (mimo, że IMHO w butelce cuchnie
niepomiernie).
No i mam problem :(
Pozdrawiam
--
Czarnulka
napisał/a:
~Czarnulka"
2006-06-25 20:53
Użytkownik
> na lato są świeże najlepsze
> delikatne
> mogą być owocowe (z cytrusów - np issey miyake l'eau - ta pomarańczowa
> kulka w kauczuku)
> z dodatkiem ogórka ...etc....
> ja lubię też l'eau par kenzo ale nie każdy go lubi bo jest nieco ostry ;)
Obwąchałam, popsiukałam nadgarstki i... buuu - to nie są czarnulkowe
zapachy. Czas się załamać. Niniejszym ogłaszam - jestem wybredna! :(
Pozdrawiam
--
Czarnulka