Zegarki

napisał/a: bluebell1 2007-07-30 23:32
magdula pozostaje sklep internetowy albo, sklep Ci sprowadzi jeżeli nie jest to za stary model, mi tak robią :) tzn, mieli zrobic bo cos pokickali... ehhh
napisał/a: Kaira86 2007-07-30 23:40
kasia_a, byłam ale zegarka nie dostałam
napisał/a: magdula2 2007-07-31 10:03
jarzynkaczerwony mowisz, tez moze byc :D

mebh model jest chyba z 2003 roku wiec nie wiem ale razem ze sprowadzeniem i kosztami wysylki wyjdzie cos kolo 400-500 zl a to jest kwota jak dla mnie narazie nie do przejscia :/[/b]
napisał/a: Belay 2007-07-31 11:45
Do dziś pamiętam swój pierwszy zegarek - chyba standardowo, dostałam go na komunię. Niestety po roku, zbiła mi się w nim szybka i nikt nigdzie nie chciał mi takiej dziwnej wstawić, więc zrezygnowałam z noszenia zegarka. Później nosiłam zegarki, których mama już nie chciała nosić, albo kupowałam jakieś tańsze. Do czasu, kiedy nie odkryłam, że mam uczulenie na większość sztucznych tworzyw, po których od razu miałam na ręce paseczek z czerwonych krostek :(

Pierwszy droższy zegarek, kupiłam za pierwszą w życiu wypłatę - będąc na pierwszym roku studiów. Był srebrny, z czarnym cyferblatem i z największą tarczą jaką dostałam w sklepie. Nosiłam go bardzo długo. Zdjęłam dopiero w zeszłym roku, gdy umarł śmiercią naturalną, uczulając mnie uprzednio dość solidnie :(

Ideał zegarka to taki ze srebrnym paskiem (srebro lub porządna nierdzewna stal), który nie jest pokryty jakąś powłoką, która się po kilku latach zetrze. Koniecznie musi mieć czarny cyferblat (nie lubię zegarków z innym niż czarne tłem), srebrne wskazówki i totalną pustkę na tarczy. Mąż na początku tego roku, wypatrzył w Centrum Handlowym idealny zegarek :) - byliśmy razem, a ja nawet nie zwróciłam wówczas uwagi na stoisko z zegarkami Swatcha.

Chwilę później powiedział, że leci na dół po kolegę, a ja mam zaczekać przy kinie, więc czekałam. Po kilku minutach zjawił się z powrotem i tadam - dostałam nowy zegarek :)

Swatch Iron Lady (Creature of the Night)


Swatch, który pokazała magdula to jeden z tych, które mnie urzekły mimo braku czarnego cyferblatu :) w jednym ze sklepów internetowych chodziły po 300 zł :)
napisał/a: bluebell1 2007-07-31 14:42
Nie jestem fanem błyszczących zegarków ale chciałabym żeby mój zegareczek spełniał tez funkcje bizutrii. (obecnie nie mam żadnego) Ale ostatnio zakochałam sie w tym zegarku, i cały czas o nim myślę, cena jest zaporowa jak narazie, ale zobaczymy ... pierwsza rzecz od dawna o ktorej myślę przed zaśnięciem ... :D
napisał/a: Klusia 2007-07-31 18:00
ja noszę tanie zegarki, jak na razie mam ich trzy... kiedyś miałam więcej i nosiłam je w zależności od stroju i nastroju teraz kupiłam ostatni na stadionie za 20 zł i jak na razie nieźle się nosi.
Kiedyś może kupię droższy, choć jak na razie szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na zegarek który jak każdy inny tańszy nie potrafi spowolnić czasu ani go zatrzymać
napisał/a: Cubanita 2007-08-01 00:22
A to mój ostatni nabytek..a raczej prezencik od mężulka - to właśnie dzięki niemu udało mu się mnie wykupić od rodzinki
napisał/a: Butterfly1 2007-08-01 22:18
Cubanita superancki, bardzo mi sie podoba!
napisał/a: millo1 2007-08-02 11:55
hej, szczęśliwi czasu nie liczą :P
napisał/a: Cubanita 2007-08-02 13:07
millo napisal(a):hej, szczęśliwi czasu nie liczą
Fakt..ale zegareczek na ręce moga mieć
napisał/a: basia1125 2007-08-02 21:09
A ja wlaśnie bezskutecznie szukam zegarka.
Ma być maly z prostokątna tarczą, zwykly pasek. Taki po prostu zegarek codzienny...
napisał/a: kaasiaa1 2007-08-02 21:46
a ja nie nosze w ogóle zegarków od 3 lat, bo jestem tak roztrzepana, że zawsze je gubię, bo ściągam i zostawiam w takim miejscu, że mi się o nim zapomina ale ostatnio doszłam do wniosku, że będę miała zegarek, tzn rodzice mi kupią "na obronę" i chciałabym prostokątny z czerwonym paskiem, akurat jestem w trakcie poszukiwań ...