Znamona - po raz kolejny...
napisał/a:
~Joten"
2006-06-15 19:39
Czy znamiona mozna w jakikolwiek sposob rozjasnic domowym sposobem (kremy,
masci, jakiekolwiek preparaty - nawet na recepte), czy - jesli juz sie
znamie pojawilo - to pozostaje tylko wycinanie/laser?
Znamie jest niewielkiej wielkosci, swieze, jasne (ale jednak widoczne mimo
wszystko)
--
pozdrawiam,
J.
masci, jakiekolwiek preparaty - nawet na recepte), czy - jesli juz sie
znamie pojawilo - to pozostaje tylko wycinanie/laser?
Znamie jest niewielkiej wielkosci, swieze, jasne (ale jednak widoczne mimo
wszystko)
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~sq4ty"
2006-06-15 19:59
Użytkownik "Joten" napisał w wiadomości
> Czy znamiona mozna w jakikolwiek sposob rozjasnic domowym sposobem (kremy,
> masci, jakiekolwiek preparaty - nawet na recepte), czy - jesli juz sie
> znamie pojawilo - to pozostaje tylko wycinanie/laser?
>
> Znamie jest niewielkiej wielkosci, swieze, jasne (ale jednak widoczne mimo
> wszystko)
Rany, czym Ty sie przejmujesz??? Ja mam na ciele setki pieprzyków, nie
wyglądają estetycznie, ale nic nie da się z nim zrobić. Takie wypukłe (chyba
to się nazywa włókniaki) można wycinać. Ja miałam wycinane skalpelem, ale
podobno możńa też elektrokoagulacją. Miałam to mieć, ale coś tam im się
zużyło, a potem nie poszłam, bo mi czasowo nie pasowało ;).
Nie powinno się opalać skóry ze skłonnością do tego typu przebarwień, ale
kto by się tym przejmował...
Maja
napisał/a:
~Joten"
2006-06-15 20:22
Aha, to znamie na nosie nie jest wypukle, jest calkowicie plaskie, taka mala
plameczka na kilka porow skornych szerokosci, niemniej wczesniej jej nie
bylo i mnie denerwuje, a ja przewrazliwiony pod tym wzgledem jestem ;)
--
pozdrawiam,
J.
plameczka na kilka porow skornych szerokosci, niemniej wczesniej jej nie
bylo i mnie denerwuje, a ja przewrazliwiony pod tym wzgledem jestem ;)
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~Joten"
2006-06-15 20:25
Użytkownik "sq4ty" napisał w wiadomoci
> Rany, czym Ty sie przejmujesz???
Chodzi o to, ze mi wyskoczylo - chyba - znamie, na czubku nosa :/
Na ciele znamion mam tez od groma, ale buzie lubie miec czysta. Co prawda na
solarium ostatni raz bylem prawie 2 tygodnie temu a i na twarzy jakos
szczegolnie przebarwienia mi sie nie pojawiaja, wiec mnie to zaskoczylo - no
ale nie dalej jak wczoraj plamke zauwazylem i niczym zejsc nie chce. Usunac
to i tak usune, bo w planach mam oczyszczenie twarzy z tego rodzaju
odbarwien (ktorych tez znowu tak wiele nie ma - ale sa dwa wypukle ktore
trzeba
bedzie wyciac plus kilka pomniejszych, ciemniejszych pieprzykow itd.)
za czas jakis, chcialem tylko wiedziec czy jest jakas mozliwosc
zrobienia czegos w warunkach domowych, poza pudrami i korektorem na nos, czy
pozostaje tylko chirurg plastyk albo gabinet dermatologiczny z laserem i
kilka sesji?
--
pozdrawiam,
J.
> Rany, czym Ty sie przejmujesz???
Chodzi o to, ze mi wyskoczylo - chyba - znamie, na czubku nosa :/
Na ciele znamion mam tez od groma, ale buzie lubie miec czysta. Co prawda na
solarium ostatni raz bylem prawie 2 tygodnie temu a i na twarzy jakos
szczegolnie przebarwienia mi sie nie pojawiaja, wiec mnie to zaskoczylo - no
ale nie dalej jak wczoraj plamke zauwazylem i niczym zejsc nie chce. Usunac
to i tak usune, bo w planach mam oczyszczenie twarzy z tego rodzaju
odbarwien (ktorych tez znowu tak wiele nie ma - ale sa dwa wypukle ktore
trzeba
bedzie wyciac plus kilka pomniejszych, ciemniejszych pieprzykow itd.)
za czas jakis, chcialem tylko wiedziec czy jest jakas mozliwosc
zrobienia czegos w warunkach domowych, poza pudrami i korektorem na nos, czy
pozostaje tylko chirurg plastyk albo gabinet dermatologiczny z laserem i
kilka sesji?
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~arek"
2006-06-15 23:23
Rany, koleś... facet czy baba jestes?
Pudry, oczyszczanie twarzy.... ludzie... ja rozumiem dbac o siebie, ale bez
przesady.
Ja mam widoczna blizne na twarzy i nie narzekam.
Facet z twarza jak pupa niemowlecia wyglada conajmniej beznadziejnie;)
Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
igly", bez skazy na twarzy? :)
pozdr,
Arek
Pudry, oczyszczanie twarzy.... ludzie... ja rozumiem dbac o siebie, ale bez
przesady.
Ja mam widoczna blizne na twarzy i nie narzekam.
Facet z twarza jak pupa niemowlecia wyglada conajmniej beznadziejnie;)
Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
igly", bez skazy na twarzy? :)
pozdr,
Arek
napisał/a:
~Joten"
2006-06-15 23:36
Użytkownik "arek" napisał w wiadomoci
> Facet z twarza jak pupa niemowlecia wyglada conajmniej beznadziejnie;)
Jejku, to jest Twoje zdanie. Moje jest inne.
Swoja droga - po chwili wahania jednak widze ze dobrze, ze wyjezdzam na
Zachod. Tam sie jakos mezczyzn dbajacych o siebie, nawet przesadnie,
bardziej toleruje :(
> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
> igly", bez skazy na twarzy? :)
Widzisz, ja to robie przede wszystkim dla siebie, bo sam sie czuje lepiej i
bardziej komfortowo majac czysta twarz, a to, co o tym mysla inni - jest dla
mnie co najwyzej "czwartorzedne".
A ja nadal nie znam odpowiedzi na moje pytanie...
--
pozdrawiam,
J.
> Facet z twarza jak pupa niemowlecia wyglada conajmniej beznadziejnie;)
Jejku, to jest Twoje zdanie. Moje jest inne.
Swoja droga - po chwili wahania jednak widze ze dobrze, ze wyjezdzam na
Zachod. Tam sie jakos mezczyzn dbajacych o siebie, nawet przesadnie,
bardziej toleruje :(
> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
> igly", bez skazy na twarzy? :)
Widzisz, ja to robie przede wszystkim dla siebie, bo sam sie czuje lepiej i
bardziej komfortowo majac czysta twarz, a to, co o tym mysla inni - jest dla
mnie co najwyzej "czwartorzedne".
A ja nadal nie znam odpowiedzi na moje pytanie...
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~Alveaenerle
2006-06-16 00:17
>> Facet z twarza jak pupa niemowlecia wyglada conajmniej beznadziejnie;)
>
> Jejku, to jest Twoje zdanie. Moje jest inne.
> Swoja droga - po chwili wahania jednak widze ze dobrze, ze wyjezdzam na
> Zachod. Tam sie jakos mezczyzn dbajacych o siebie, nawet przesadnie,
> bardziej toleruje :(
Zgadzam sie z Toba. Co innego jest dbac o siebie a co innego pindrowac
sie w lazience godzinami jak baba. Mezczyzna z oczyszczona buzia, bez
wagrow i pryszczy - jak najbardziej tak.
Co do znamienia, tak czy siak, radzilabym sie przejsc do lekarza. Jesli
chcesz to usunac, konieczne bedzie pobranie probki tkanki do badan (czy
to aby nic zlosliwego) a potem juz tylko maly zabieg i nie powinno byc
problemu.
>> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
>> igly", bez skazy na twarzy? :)
>
> Widzisz, ja to robie przede wszystkim dla siebie, bo sam sie czuje lepiej i
> bardziej komfortowo majac czysta twarz, a to, co o tym mysla inni - jest dla
> mnie co najwyzej "czwartorzedne".
prawidlowo.
pozdrawiam,
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
>
> Jejku, to jest Twoje zdanie. Moje jest inne.
> Swoja droga - po chwili wahania jednak widze ze dobrze, ze wyjezdzam na
> Zachod. Tam sie jakos mezczyzn dbajacych o siebie, nawet przesadnie,
> bardziej toleruje :(
Zgadzam sie z Toba. Co innego jest dbac o siebie a co innego pindrowac
sie w lazience godzinami jak baba. Mezczyzna z oczyszczona buzia, bez
wagrow i pryszczy - jak najbardziej tak.
Co do znamienia, tak czy siak, radzilabym sie przejsc do lekarza. Jesli
chcesz to usunac, konieczne bedzie pobranie probki tkanki do badan (czy
to aby nic zlosliwego) a potem juz tylko maly zabieg i nie powinno byc
problemu.
>> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
>> igly", bez skazy na twarzy? :)
>
> Widzisz, ja to robie przede wszystkim dla siebie, bo sam sie czuje lepiej i
> bardziej komfortowo majac czysta twarz, a to, co o tym mysla inni - jest dla
> mnie co najwyzej "czwartorzedne".
prawidlowo.
pozdrawiam,
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
napisał/a:
~Joten"
2006-06-16 00:23
Użytkownik "Alveaenerle" napisał w
wiadomości news:e6sm96$qth$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Co do znamienia, tak czy siak, radzilabym sie przejsc do lekarza. Jesli
> chcesz to usunac, konieczne bedzie pobranie probki tkanki do badan (czy to
> aby nic zlosliwego) a potem juz tylko maly zabieg i nie powinno byc
> problemu.
A czy laserowo tez na NFZ usuwaja?
Bo prawde mowiac nie chcialbym zeby ktokolwiek poza chirurgiem plastycznym
(ktoremu ufam ze wzgledu na wykonywany zawod jakos bardziej) grzebal mi
skalpelami przy nosie ;\\ (roznych strasznych historii o dermatologach
*wycinajacych* znamiona slyszalem - ze robia to tak, ze potem sa slady, ze
blizny itp. itd., a nos to jednak dosc charakterystyczne miejsce jest, i nie
chcialbym potem wydawac fortuny na poprawki u chirurga plastycznego)...
Tak samo pobieranie tkanki - to naprawde jest niewidoczne i usuwac bede to
ze wzgledow czysto estetycznych (malutkie toto jest, nawet nie wielkosci
lebka od szpilki - ale jest, i dosc jasne, boje sie zeby nie pociemnialo z
czasem) - no, ale skoro innej mozliwosci nie bedzie... :/
--
pozdrawiam,
J.
wiadomości news:e6sm96$qth$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Co do znamienia, tak czy siak, radzilabym sie przejsc do lekarza. Jesli
> chcesz to usunac, konieczne bedzie pobranie probki tkanki do badan (czy to
> aby nic zlosliwego) a potem juz tylko maly zabieg i nie powinno byc
> problemu.
A czy laserowo tez na NFZ usuwaja?
Bo prawde mowiac nie chcialbym zeby ktokolwiek poza chirurgiem plastycznym
(ktoremu ufam ze wzgledu na wykonywany zawod jakos bardziej) grzebal mi
skalpelami przy nosie ;\\ (roznych strasznych historii o dermatologach
*wycinajacych* znamiona slyszalem - ze robia to tak, ze potem sa slady, ze
blizny itp. itd., a nos to jednak dosc charakterystyczne miejsce jest, i nie
chcialbym potem wydawac fortuny na poprawki u chirurga plastycznego)...
Tak samo pobieranie tkanki - to naprawde jest niewidoczne i usuwac bede to
ze wzgledow czysto estetycznych (malutkie toto jest, nawet nie wielkosci
lebka od szpilki - ale jest, i dosc jasne, boje sie zeby nie pociemnialo z
czasem) - no, ale skoro innej mozliwosci nie bedzie... :/
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~Joten"
2006-06-16 09:01
Znalazlem przez Google'a cos takiego jak "Skin Bleach - Bleaching Products
for Brown Spots and Sun Damaged Skin" (dla nieangielskich: "Produkty
wybielajace na brazowe punkty i skore zniszczona od slonca") - wie ktos, czy
mozna takie cos (albo cos podobnego chociaz) dostac u nas w Polsce i czy to
w ogole dziala...?
--
pozdrawiam,
J.
for Brown Spots and Sun Damaged Skin" (dla nieangielskich: "Produkty
wybielajace na brazowe punkty i skore zniszczona od slonca") - wie ktos, czy
mozna takie cos (albo cos podobnego chociaz) dostac u nas w Polsce i czy to
w ogole dziala...?
--
pozdrawiam,
J.
napisał/a:
~Hania "
2006-06-16 09:48
arek napisał(a):
> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
> igly", bez skazy na twarzy? :)
ja osobiście nie lubię, i blizny u facetów jakoś dodają im, moim zdaniem,
uroku. Szlag mnie tylko trafia, jak męskie towarzystwo obnosi wągry i inne
zaropiałe pryszcze - tu już zbiera mi się na wymioty.
Ale mam tez kolezanki, ktore lubią takie "pupcie niemowlęcia" - wiadomo:
jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Sama tez jednym się podbam a innym nie.
zdrowki
hania
--
> Nie wiem co Panie na ten temat sadza? Lubicie takich gladziutkich "spod
> igly", bez skazy na twarzy? :)
ja osobiście nie lubię, i blizny u facetów jakoś dodają im, moim zdaniem,
uroku. Szlag mnie tylko trafia, jak męskie towarzystwo obnosi wągry i inne
zaropiałe pryszcze - tu już zbiera mi się na wymioty.
Ale mam tez kolezanki, ktore lubią takie "pupcie niemowlęcia" - wiadomo:
jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Sama tez jednym się podbam a innym nie.
zdrowki
hania
--
napisał/a:
~justa"
2006-06-16 10:40
Joten napisał(a):
> Znalazlem przez Google'a cos takiego jak "Skin Bleach - Bleaching Products
> for Brown Spots and Sun Damaged Skin" (dla nieangielskich: "Produkty
> wybielajace na brazowe punkty i skore zniszczona od slonca") - wie ktos,
czy
> mozna takie cos (albo cos podobnego chociaz) dostac u nas w Polsce i czy to
> w ogole dziala...?
w Polsce również są dostępne preparaty na przebarwienia. przykłady tu:
http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/przebarwienia.htm
integralną częścią kuracji na przebarwienia jest stosowanie wysokich,
fotostabilnych filtrów na co dzień i żadnego celowego opalania się.
--
> Znalazlem przez Google'a cos takiego jak "Skin Bleach - Bleaching Products
> for Brown Spots and Sun Damaged Skin" (dla nieangielskich: "Produkty
> wybielajace na brazowe punkty i skore zniszczona od slonca") - wie ktos,
czy
> mozna takie cos (albo cos podobnego chociaz) dostac u nas w Polsce i czy to
> w ogole dziala...?
w Polsce również są dostępne preparaty na przebarwienia. przykłady tu:
http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/przebarwienia.htm
integralną częścią kuracji na przebarwienia jest stosowanie wysokich,
fotostabilnych filtrów na co dzień i żadnego celowego opalania się.
--
napisał/a:
~Ania"
2006-06-17 19:10
Witam
Czym jest spowodowane to znamie???
Użytkownik "Joten" napisał w wiadomości
> Czy znamiona mozna w jakikolwiek sposob rozjasnic domowym sposobem (kremy,
> masci, jakiekolwiek preparaty - nawet na recepte), czy - jesli juz sie
> znamie pojawilo - to pozostaje tylko wycinanie/laser?
>
> Znamie jest niewielkiej wielkosci, swieze, jasne (ale jednak widoczne mimo
> wszystko)
>
> --
> pozdrawiam,
> J.
>
Czym jest spowodowane to znamie???
Użytkownik "Joten" napisał w wiadomości
> Czy znamiona mozna w jakikolwiek sposob rozjasnic domowym sposobem (kremy,
> masci, jakiekolwiek preparaty - nawet na recepte), czy - jesli juz sie
> znamie pojawilo - to pozostaje tylko wycinanie/laser?
>
> Znamie jest niewielkiej wielkosci, swieze, jasne (ale jednak widoczne mimo
> wszystko)
>
> --
> pozdrawiam,
> J.
>