Ach te wakacje
napisał/a:
H2O
2009-03-23 20:13
Slyszalam o kierowcach autobusow z Egiptu.... tymbardziej ze w zeszle wakacje byly 2 wypadki z turystami z Belgi wlasnie tam... wiec tutaj bylo bardzo glosno....
Straszne rzeczy Wam sie przytrafily
Jak tak mozna??? Z jakiego biura lecieliscie???
Straszne rzeczy Wam sie przytrafily
Jak tak mozna??? Z jakiego biura lecieliscie???
napisał/a:
Misiaq
2009-03-23 20:58
Polecam Itakę, byliśmy z nimi na Krecie i na Rodos, nie było żadnych problemów, ani z podróżą, ani z hotelem. Natomiast najlepsze w tej chwili biuro podróży to chyba TUI, ceny są wyższe, ale oferują zupełnie inną jakość usług niz Itaka czy Triada.
Za 2,5 tys my byliśmy (dwie osoby) na Rodos (wakacje all inclusive kupowane jako last minute)
Nasza sąsiadka z pokoju obok, z Rodos, narzekała na wszystko - za głosna klimatyzacja, za mały stumień wody pod prysznicem, niemiła rezydentka itp. i zapewne taką właśnie opinię przedstawiła potem na internecie, wiec z tym też trzeba ostroznie.
Tylko nie na podróz poślubną do Egiptu, bo Pani w Triadzie powiedziała nam, ze podróz poślubna do Egiptu = nieudane małżeństwo
TUI to niemieckie biuro podróży, ma oddziały w całej Polsce.
No to rewelacja
My w tym roku chyba nie pojedziemy na wakacje (a tak mi się Madera marzy), bo w wakacje chcemy zaczać działać odnośnie kredytu, no chyba, ze banki pokrzyżują nam plany, to wtedy na pocieszenie zostanie nam wycieczka
Za 2,5 tys my byliśmy (dwie osoby) na Rodos (wakacje all inclusive kupowane jako last minute)
Nasza sąsiadka z pokoju obok, z Rodos, narzekała na wszystko - za głosna klimatyzacja, za mały stumień wody pod prysznicem, niemiła rezydentka itp. i zapewne taką właśnie opinię przedstawiła potem na internecie, wiec z tym też trzeba ostroznie.
Tylko nie na podróz poślubną do Egiptu, bo Pani w Triadzie powiedziała nam, ze podróz poślubna do Egiptu = nieudane małżeństwo
TUI to niemieckie biuro podróży, ma oddziały w całej Polsce.
No to rewelacja
My w tym roku chyba nie pojedziemy na wakacje (a tak mi się Madera marzy), bo w wakacje chcemy zaczać działać odnośnie kredytu, no chyba, ze banki pokrzyżują nam plany, to wtedy na pocieszenie zostanie nam wycieczka
napisał/a:
margaret3
2009-03-23 21:47
Za oknami jesień i widzę, że wszystkim się marzą wakacje My w tym roku pojedziemy chyba do mojego przyrodniego brata który mieszka we Francji i ma domek nad oceanem
napisał/a:
repcak1
2009-03-23 22:07
marzyć to się marzą, ale w tym roku najwyżej wyskoczymy gdzieś na tydzień we wrześniu w Polskę. N. ma na początku września egzamin wstępny na magisterkę i bedzie do niego kuć, ja w wakacje musze ostro pracować by zarabiać na nas, a poza tym muszę zrobić praktyki.
napisał/a:
no name
2009-03-23 23:57
margaret, ??? chyba wiosna...
napisał/a:
pirania2
2009-03-24 00:08
a powiesz coś więcej - bo my właśnie chcemy skorzystać z tej opcji
napisał/a:
margaret3
2009-03-24 00:10
no name, może i kalendarzowo wiosna, ale za oknem pogoda jesienna
napisał/a:
~gość
2009-03-24 07:46
Z Exim Tours...tłumaczyli się potem, że to nie ich wina, przewoźnik zrezygnował i na szybko szukali innych linii...tylko, że gdyby nie to, że sprawdzaliśmy sobie na stronkach wyloty to pewnie pojechalibyśmy na lotnisko i zdziwilibyśmy się, że lotu do Hurghady nie ma Samolot leciał tylko w połowie pełny, dużo ludzi się albo nie wyrobiło z czasem albo po prostu nie wiedziało a zmianie terminu wylotu :/
Ciekawe... My w podróży poślubnej byliśmy na Rodos i za szczęśliwe to nie było, gdyż skręciłam poważnie nogę w drugim dniu pobytu..i wszystkie fotki mam z twarzowym air coastem na nodze Może gdybym wiedziała...wakacje w Egipcie wspominamy z Mężem o niebo lepiej
napisał/a:
~gość
2009-03-24 09:04
Super
My już strasznie napaliliśmy sie na te wakacje
W weekend poszukamy czegoś razem
napisał/a:
H2O
2009-03-24 09:53
Alllle masakra!!!!
Rewelacja!!!!!
Milego
Rewelacja!!!!!
Milego
napisał/a:
AiM
2009-03-24 11:07
Hmmm to zależy co chcesz wiedzieć
Z hotelu wyjechaliśmy wcześnie rano, po drodze zwiedzaliśmy święte miasto islamu - Kairouan (można tam było zrobić tanie zakupy ), następnie po jakimś czasie przesiedliśmy się do jepów i zwiedzaliśmy oazy Mides i Chebika - piękne widoki I odwiedziliśmy miejsce gdzie były kręcone gwiezdne wojny. No a przejażdżka jepami po Saharze - wrażenie niesamowite Podjazdy pod skałki, zjazdy z wydm - cudo Jepy odwiozły nas do hotelu na kolacje i nocleg, a kto chciał to mógł dodatkowo jechać do oazy palmowej dorożkami, gdzie właściciel pokazywał m.in. jak się chodzi po palmach Paliło się ich fajkę i piło sok z palmy. Po powrocie zdecydowaliśmy się na nocną kąpiel w basenie hotelowym - a co - na Saharze też trzeba się bawić Następnego ranka wczesna pobudka, śniadanko i wyjazd na wschód słońca nad wyschniętym słonym jeziorem Chott El Djerid - również wielkie przeżycia. A następnie była przejażdżka na wielbłądach i cudowna piaszczysta Sahara Następnie wizyta w Matmacie u Berberów - ich mieszkania są wykłute w skałach i obiad w restauracji również w skale Na koniec wizyta w koloseum El Djem, gdzie był kręcony m.in. Gladiator.
W razie wątpliwości pytaj. Jak dla mnie to jest warte każdej ceny
napisał/a:
pirania2
2009-03-24 12:36
szczerze to ja już nie mogę się doczekać z tego co opisujesz to musiało być fantastycznie - a może powstawiasz jakieś zdjęcia
jeśli mozna wiedzieć to w jakim miesiącu byliście ? bo my lecimy na koniec maja - i tak się zastanawiam jakie ciuchy brać - a na Sahare to już kompletnie nie mam pojęcia co ze sobą zabrać (domyślam się że walizkę całą zostawiasz w hotelu stacjonarnym a do autokaru bierzesz tylko jakieś ciuchy na te dwa dni ? )
ahhhh...zamarzyły mi się już ciepłe kraje i słoneczko