Alkohol na stadionach

Dla mnie to dobry zakaz - na mecz idzie się po to, by oglądać mecz, a nie po to, by spożywać alkohol. Tym bardziej, że - nie oszukujmy się - ale nigdy na jednym piwie się nie kończy. Pić można sobie w domowym zaciszu lub w knajpie, ale w innych miejscach publicznych? Temu jestem przeciw.

I wszyscy kibice z Karmi w ręce A tak na poważnie to zgadzam się z przedmówcą, że oglądanie meczu wcale nie musi się wiązać z piciem alkoholu. Ostatnio byłam na meczu siatkówki i brak % nikomu nie przeszkadzał

W innych państwach jakoś jedno z drugim może iść w parze :)

Tak, ale z drugiej strony jest różnica jak dla mnie między meczem siatkówki, a meczem piłki nożnej. Przede wszystkim siatkówka, miejsce zamknięte jakby nie patrzeć. A kibicowanie w piłce nożnej jakoś zawsze kojarzy się z piwem.

agnes_joan racja :) Poza tym drużyny piłkarskie od dawien dawna są sponsorowana przez kampanie piwowarskie. I jak tu nie napić się piwa podczas meczu? :)) To samo przecież dzieje się w pubach. Nie wydaje mi się, żebym jakąś drużynę siatkarską kojarzyła z marką piwa :)

Dla mnie zakaz picia piwa jest zrozumiały, choć wiem, że to i tak nic nie zmieni, bo ludzie przychodzą już na mecz pod wpływem alkoholu i to w takim stanie, że ciężko im stać na nogach - sama widziałam. I nie wiem, czy przeszli przez bramki w takim stanie, czy doprowadzili się do takiego stanu na stadionie przez wniesiony alkohol. Zakaz nie zmieni mentalności "kibiców", którzy mecz kojarzą z okazją do picia na umór. Ja nie mam nic przeciwko wypiciu kilku piw podczas meczu, bo sama lubię piwo, ale jednocześnie irytują mnie ludzie, którzy przychodzą na mecz i doprowadzają się do stanu zupełnego upojenia. Dla mnie jest to niesmaczne i za każdym razem mam ochotę zepchnąć takiego zataczającego się i przepychającego miedzy rzędami kolesia.

Mirceja napisal(a):

W innych państwach jakoś jedno z drugim może iść w parze :)

W innych państwach kibice są bardziej wychowani i idą na mecz żeby kibicować a nie robić zadymy i lać się z policją i "kibicami" drużyny przeciwnej.

W zasadzie też nie wiem, co z tego wyniknie. Jak na razie te wszystkie nowelizacje można zebrać do jednego wora z podpisem - program do pitu 2012, bo, niestety, większość tyk rozporządzeń jest do kitu właśnie.

Do kitu chciałoby się zrumować z program do pitu, ale tak nie jest. moim zdaniem niektóre rozporządzenia jak najbardziej w porządku. A programem też się rozliczam i nie narzekam ;p

Nie chodzę na mecze bo mnie to nie kręci ale w/g mnie alkohol na stadionach powinien być zabroniony.W końcu przychodzimy na stadion dla zabawy a czy dobra zabawa nie może odbyć się bez procentów?

dokładnie też tak uważam, a jak ktoś chce napić się piwka przy meczu to trzeba zostać w domu przed tv albo wyjść do jakiegoś klubu, czy baru i tez atmosfera będzie

pewnie niech piją i sie pozabijają.