Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Bardzo Pozytywny Konkurs :-)

napisał/a: silentenigma83 2007-11-08 20:26
Najmilszą rzeczą jaką usłyszałam, były słowa mojego mężczyzny, że jestem najpiękniej mruczącą , najpiękniejszą kotką posiadającą na dodatek kocią osobowość :)
napisał/a: asiek837 2007-11-08 21:58
Najbardziej pozytywne słowa uslyszalam od mojego kolegi z podstawowki. Kiedys, po ponad 5-6 latach spotkalismy sie na przypadkiem na ulicy i on powiedział: "Asia, tak na prawde to tylko dzieki tobie skonczylem podstawowke. Dziekuje Ci".To byly bardzo mile slowa, ktore zapadly w mojej pamieci. Pomagalam mu czesto, bo mial problemy z nauka. Teraz jest bardzo dobrym fryzjerem i zarabia bardzo porzadne pieniazki:)
napisał/a: Najka26 2007-11-09 08:51
Jesteś jak niezapominajka...powiedział
Dlaczego ? spytałam zdumiona...
Bo takiej dziewczyny jak Ty nie da się zapomnieć....
i tak już zostało niezapominajka... w skrócie najka...
napisał/a: Fraggy 2007-11-09 16:04
Najbardziej pozytywne słowaa :
"Jejciu, jak ja się cieszę, że ten Twój optymizm nigdy nie gaśnie i wciąż niezmiennie promieniejesz :D i też, że Twoje włosy wciąż się kręcą! :) "
napisał/a: ~radosna_wiosna 2007-11-10 17:40
Pamiętam te słowa bardzo dobrze.
Pamiętam, że umówiłam się tego dnia na spotkanie z kolegą. Miało to nastąpić po zajęciach. Tego dnia byłam cały dzień na nogach- wstałam o godzinie 6 rano, na wykłady się spóźniłam, w czasie okienka pokłóciłam się z mężczyzną, pracującym w kserze(upierał się, że to nie jego wina, że wszystkie kartki są źle wydrukowane i kazał mi płacić), koleżanka z zajęć przyniosła mi na zajęcia mój zeszyt, który jej pożyczyłam tydzień wcześniej w stanie, łagodnie mówiąc, rozpaczliwym, po zajęciach w pracy dwóch klientów zaczęło krzyczeć, że jestem niekompetentna....Kiedy wreszcie dowlokłam się do pizzerii na spotkanie, miałam ochotę płakać, byłam całą potargana a na dodatek przez deszcz, który padał, gdy byłam w drodze moje włosy się pokręciły w różne dziwne strony a makijaż rozmazał. Jedyne, na co miałam ochotę, to skulić się w łóżku i spać. I wtedy przyszedł mój kolega, usiadł obok mnie, przytulił mocno i powiedział:"Nie martw się, najważniejsze, że jesteś najpiękniejszą, najwspanialszą, najsłodszą osobą, jaką znam. Poczekaj, przyniosę tylko herbatę i sama zobaczysz, że świat od razu wyda ci się lepszy."
napisał/a: bojan213 2007-11-12 10:01
Może ktoś powiedzieć banał, igranie uczuciami , litością i chorobą, ale tak było na prawdę a najbardziej pozytywnymi słowami jakie usłyszałam w życiu były słowa lekarza na oddziale chemioterapii w Elblągu, który powiedział „ jest dobrze, jest remisja” . Nawet nie wiedziałam co te słowo „remisja” znaczy ! Cieszyłam się ja i cieszył się mój mąż, którego to dotyczyło, bo to on był tam pacjentem. Ta „remisja” oznaczająca cofanie choroby znaczyła tyle samo co życie i możliwość bycia mężem i ojcem naszej córki. Były to chyba cztery najbardziej pozytywne słowa w moim życiu !
napisał/a: ruda7 2007-11-12 18:45
"Kiedy tu wchodzisz, nawet w najbardziej szary dzień, mam wrażenie, że cały dom wypełnia słońce!"- powiedziała to... moja teściowa :)
napisał/a: aggga24 2007-11-12 23:54
Najbardziej pozytywną i najcudnowniejszą wiadomość, jaką mogłam dostać, usłyszałam 27 sierpnia 2006 roku. A jej treść brzmiała: "Ma Pani córkę!". Każdemu życzę tak wspaniałej informacji :) Zmienia ona dużo, wywołuje trzęsienie ziemi, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie, aby uśmiechnąć się ... tak pozytywnie :)
napisał/a: laczuszka 2007-11-13 15:25
Najpiekniejszy tek jaki usłyszałam który dał mi kopniak i pewnos ze jednak komus na mnie zalzy...

" Dzieki Tobie wiem Anioły istnieją... Ty jesteś jednym z nich!!!"
napisał/a: szpulka 2007-11-13 15:41
Kiedyś dostałam od mojej przyjaciółki wiadomość, w trzech smsach, która brzmiała następująco:

Stało się coś....

...z nieba zbiegł cudowny anioł...

...nie bój się, nie powiem im gdzie jesteś :)


Te właśnie słowa były dla mnie najbardziej pozytywne (jak dotąd ;) )
Tę wiadomość dostałam w szczególnym dla mnie momencie, o którym ona nie wiedziała.
Do dziś nie wiem jak to się stało, że ona to "poczuła" :)
napisał/a: kamila24 2007-11-13 22:17
najbardziej pozytywne slowa jakie slyszalam od prawdziwych przyjaciół to
"dasz radę,jesteś silna,tylko uwierz w to"
było to w okresie kiedy przeszłam operacje kręgosłupa i nogi nie chciały mnie nosić,wiec musialam chodzić o kulach,trwało to rok,wiele osób zapominało o mnie,bo już nie byłam tak aktywną osobą,,i już powoli tracilam wiare ze kiedys bede chodzic bez kul,ale osoby które zostały przy mnie do końca są wspaniałymi osobami,nie wstydzily się tego że idą ze mną na spacer,ze ja dreptam z kulami,traktowali mnie na równi,i to dodawało mi optynizmu, okazało sie ze po roku musiałam miec drugą operacje,po której stanęłam na nogi,nie bylo to łatwe,zaczynałam od paru kroczków przy chodaku,później parę wiecej przy ścianie,i tak co dzień powiekszałam ilość kroków.Dziś chodze i jestem szczęśliwa.Bywają dni gorsze i lepsze,lekarz mnie na to przygotowalam,ze przy zmianie pogody będę odczuwać bóle. Mam wspaniałego chlopaka który traktuje mnie jak zdrową dziewczynę i dodaje mi energii do walki,I za to go kocham :)
na zdjęciu jestem rok po operacji...
napisał/a: aneti 2007-11-14 10:34
Dawno, dawno temu... wróciłam ze szkoły zapłakana i powiedziałam mamie, że już nigdy nikomu nie zaufam! Nie pamiętam dokładnie o co poszło, chyba jakaś koleżanka nie dotrzymała obietnicy... Wówczas mama powiedziała mi, że muszę ufać ludziom, bo inaczej życie straci dla mnie blask, zawsze będę niezadowolona i bardzo samotna.
Warto ufać ludziom! - powiedziała - ale musisz też pamiętać o zdrowym rozsądku.
I tej zasadzie jestem wierna do dziś. Czasami jestem jeszcze zbyt naiwna, ale tak już jest z ufnymi ludźmi.
Nie miałabym dziś tylu przyjaciół gdybym kiedyś nie dała im i sobie szansy na bycie szczęśliwym :)