Co czytacie??? O książkach, gazetach, magazynach itp.

Z magazynów to czytam SENS - kupuję już od kilku lat.

Co mi wpadnie w rękę to praktycznie przeczytam, chyba że jakoś strasznie początek mi się nie spodoba. Zazwyczaj jak już mam coś wybrać, to wybieram romanse, idealne na długie zimowe wieczory. Ale też czytam inne książki, bo lubię się rozwijać. W miesiącu mogę przeczytać nawet 8 książek jak jest więcej wolnego czasu :)

Ostatnio gustuję w skandynawskich kryminałach. nasi sąsiedzi z północy mają wielu fantastycznych pisarzy więc jest w czym wybierać.

Ja ostatnio jestem zaczytana w (auto)biografiach podróżników. Ludzi, którzy rzucili wszystko i ruszyli w podróż. Babka po 50-tce, 30-letni chłopak, ludzie z różnych krajów, w różnym wieku - bardzo inspirujące.

Ja tez czyam mnostwo ksiazek.. Najczesciej chyba thrillery - szybko schodza z czytaniem i lubie ten dreszczyk emocji :D Denis Lehane

Obecnie czytam 'Smętarz zwieżąt' KINGA i 'Zostań przy mnie' COBENA. Mają wyjątkową zdolność do rozkochiwania mnie w swich dziełach które połykam w dzień lub dwa. Ich książki nie są lekkie, często też można się przy nich najeść strachu ale nie można oderwać od nich wzroku! Ponieważ czytam ich "garściami" jesli można tak powiedzieć to kupuję je właśnie w księgarni [url]www.taniaksiążka.pl[/url] bo niemal zawsze któraś z nich jest w promocji. Już dawno przestałam kupować pojedyncze książki i zaczęłam zamawiac je hurtowo:)

A ja zaczytałam się na maksa w przygodach Calvina i Hobbsa (teraz już 3 cześć, a jeszcze kilka przede mną)

Polecam Potęgę Mitu Josepha Campbella - bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia. Przyznać jednak muszę, że czytałoby się lepiej, gdyby tłumacz nie dał ciała :)

Ja teraz "Ostatniego Lapończyka" Oliviera Truca. Bardzo klimatyczna książka napisana przez Francuza mieszkającego w Szwecji.

A ja czytam Władcę Pierścieni i powiem wam, że jestem zaskoczona, ale zupełnie inaczej mi się czyta oryginał niż polski przekład, znacznie znacznie lepiej się czyta

vitani900 napisal(a):

A ja czytam Władcę Pierścieni i powiem wam, że jestem zaskoczona, ale zupełnie inaczej mi się czyta oryginał niż polski przekład, znacznie znacznie lepiej się czyta

A teraz czytasz oryginał czy przekład?

Ja skończyłam "Muzykę milczącego świata" Patricka Rothfussa (fantasy) i jest niestety rozczarowująca. Niestety, bo uwielbiam kronikę Królobójcy.
Wcześniej czytałam Królową Tearlingu (też fantasy) i to akurat pozytywne zaskoczenie.

ostatnio na tapecie u mnie Miłoszewski, jestem już na trzeciej częsci, wciąga! lubie tez literature typowa kobieca, kryminały A. Christie (chociaż po któryms z kolei przeczytanym z rzedu domyślamy się kto zabił;P)