co zrobić?
napisał/a:
Sunflower3
2007-09-30 21:22
Po raz drugi zostałam mamą. Syn ma już 3 miesiące. Córkę (4 lata) karmiłam piersią 1,5 roku. Nigdy nie miałam problemów z brakiem pokarmu, wręcz przeciwnie - zawsze był i jest nadmiar. Problem jednak jest taki, że syn od paru dni buntuje się - płacze, kiedy dostawiam go do piersi. Trwa to parę minut, uspokajam go, ponownie przystawiam. W końcu zawsze się udaje i synek zaczyna ciągnąć. Martwię się jednak, że nadejdzie czas, że nie uda mi się go "zachęcić" do piersi. Proszę o pomoc - z czego może wynikać ten problem? Do tej pory wszystko było w porządku. Bardzo zależy mi na tym, by karmić dziecko piersią.
napisał/a:
oliza
2007-09-30 21:51
Poniewaz jestes doświadczoną mamą nie wiem czy Ci pomoge bo pewnie juz wiesz to co napisze no ale.... być moze małemu nie odpowiada smak mleka - moze jesz coś intesywnego w smaku, przyprawionego np. czosnkiem? proponuje poprawic jego smak jedzac np. nalesniki... inna rzecz jaka przychodzi mi do głowy to mycie piersi jakimś pachnącym zelem pod prysznic - ja tak robiłam na poczatku bojac się zeby nie były "brudne", jak sie okazało niepotrzebnie - teraz przemywam je tylko przegotowana woda przed karmieniem i to w zupełnosci wystarcza
napisał/a:
Sunflower3
2007-10-01 09:11
Hm... NIe jem żadnych potraw o intensywnym smaku czy zapachu; piersi myję wyłącznie wodą. Syn płacze przed przystawieniem do piersi - gdy już mi się to uda (po wielkich staraniach) pije normalnie. NIe umiem sama znaleźć przyczyny tego problemu. Wygląda to tak, że zakrywam małemu oczy pieluszką, daję smoczek, a po paru chwilach wymieniam go na pierś. Musze go tak trochę oszukiwać.
Nie ma w buzi żadnych pleśniawek czy ranek. Niby wszystko jest OK. Z wyjątkiem jednego...
Boję się, że przegram tę "batalię" :(
Nie ma w buzi żadnych pleśniawek czy ranek. Niby wszystko jest OK. Z wyjątkiem jednego...
Boję się, że przegram tę "batalię" :(
napisał/a:
baret
2007-10-08 10:33
1. przyczyną moze być także zbyt częste przystawianie do piersi - dziecko coś chce, ale nie pierś i denerwuje sie ze nie jest zrozumiane.
2. piers moze negatywnie kojarzyć sie - bo np. dziecko było niechcacy przycisnięte podczas karmienia, i dziecko przestraszyło sie. I pozostał mu w pamięci związek przyczynowo skutkowy pierś strach.
Z czasem to minie, bo dzieci niemają jeszcze tak dobrej pamieci.
2. piers moze negatywnie kojarzyć sie - bo np. dziecko było niechcacy przycisnięte podczas karmienia, i dziecko przestraszyło sie. I pozostał mu w pamięci związek przyczynowo skutkowy pierś strach.
Z czasem to minie, bo dzieci niemają jeszcze tak dobrej pamieci.
napisał/a:
urszulaXskrzypiec
2007-10-14 19:12
Zgadzam się z baret.
Jak wygląda karmienie w nocy bobasa?
Pozdrawiam
Jak wygląda karmienie w nocy bobasa?
Pozdrawiam