Dlaczego wolimy obcokrajowcow?
napisał/a:
isobel
2007-11-28 11:54
Ostatnio zaskoczył mnie mój kolega, zapytał; Dlaczego Wy dziewczyny wolicie obcokrajowcow?
Nie wiem skąd to pytanie mu wskoczyło do głowy, ale odpowiedzialam, że kobiety lubią rzeczy nowe i nieprzewidywalne, a Polacy nie stanowia juz dla nas zagadki;)
Co Wy na to? Co takiego mają inni czego nie mają nasi faceci?
Nie wiem skąd to pytanie mu wskoczyło do głowy, ale odpowiedzialam, że kobiety lubią rzeczy nowe i nieprzewidywalne, a Polacy nie stanowia juz dla nas zagadki;)
Co Wy na to? Co takiego mają inni czego nie mają nasi faceci?
napisał/a:
sorrow
2007-11-28 14:39
Oprócz nowości i egzotyki... kultura osobista, higiena, otwartość i brak zawiści, optymizm, pieniądze i lepsze perspektywy na życie, milo brzmiący język milości (francuski, włoski) .
napisał/a:
gangrena
2007-11-28 14:57
Nie zgadzam się, że Polacy nie stanowia dla nas zagadki. Każdy facet jest inny i to nie zależy od tego jakiej jest narodowości. Stereotyp Polaka, który kąpie się w sobotę i wtedy też zmienia majtki chyba już minął. Znam wielu zadbanych mężczyzn.
Natomiast zgadzam sie z tym miło brzmiącym językiem (szczególnie włoski, hiszpański). Poza tym ciemna karnacja.
Myślę, ze czasem decyduje też zwykłe wyrachowanie. Jak obcokrajowiec, to może zaprosi do siebie na darmowe wakacje? a może zostanę żoną i będę mieszkać w ciepłej Italii? Można też takim zaszpanować przed koleżankami
Natomiast zgadzam sie z tym miło brzmiącym językiem (szczególnie włoski, hiszpański). Poza tym ciemna karnacja.
Myślę, ze czasem decyduje też zwykłe wyrachowanie. Jak obcokrajowiec, to może zaprosi do siebie na darmowe wakacje? a może zostanę żoną i będę mieszkać w ciepłej Italii? Można też takim zaszpanować przed koleżankami
napisał/a:
Patka2
2007-11-28 15:17
Ja wolę Polskich facetów :)
eee raczej bym zapytała, co takiego mają Nasi faceci czego nie mają inni :)
napisał/a:
Iria
2007-11-28 18:19
Ja długo myślałam, że wolę obcokrajowców - byłam w związku z Francuzem, Szwedem, spotykałam się z chłopakiem z Meksyku i Brazylii. Teraz uważam, że nasi faceci w niczym tamtym nie ustepują :)
Polacy traktują kobiety z szacunkiem, dbają o nie i szczerze kochają. Może w oczach innych narodowości wygladają trochę niechlujnie, ale każde kolejne pokolenie prezentuje się już coraz lepiej, co wynika ze standardu życia.
Polacy traktują kobiety z szacunkiem, dbają o nie i szczerze kochają. Może w oczach innych narodowości wygladają trochę niechlujnie, ale każde kolejne pokolenie prezentuje się już coraz lepiej, co wynika ze standardu życia.
napisał/a:
Itzal
2007-11-28 18:33
jej, nie zgodze sie z tym. Mój mąż jest Polakiem, wolę Polaków!! Przez wzgląd na pracę znam życie codzienne tych wspaniałych obcokrajowców, i powiem wam, ze moze i sa inni, i przez to pociągający, ale przy 80% z nich każda Polka nie wytrzymałaby nawet tygodnia
napisał/a:
Iria
2007-11-28 18:39
Pelliroja, ja tez napisałam, że wole Polaków, bo w niczym nie ustępuja innymi.
A przez "niechlujność" miałam na myśli np. to, że Polacy są rozpoznawalni ponieważ zakładają skarpetki do sandałów :P Ofkors nie wszyscy.
A przez "niechlujność" miałam na myśli np. to, że Polacy są rozpoznawalni ponieważ zakładają skarpetki do sandałów :P Ofkors nie wszyscy.
napisał/a:
Itzal
2007-11-28 18:54
heh, David Beckham tez tak na ulice wychodził Ale fakt, tez to zauwazyłam
I tez mnie to wkurza!
Wiem, Iria, tylko tak napisałam, zeby sie nie wydawalo, ze Polacy gorsi. Wszyscy faceci, bez wzgledu na narodowośc, sa tacy sami. Ale niektórym "obce" w sensie "inne" smakuje bardziej
No, na szczescie, ze nie wszyscy!
napisał/a:
marteczka3
2007-11-28 18:57
Trudno generalizować. Mieszkam we Włoszech, znam Włochów bardzo długo i bardzo wielu, bliżej i dalej. Znam też sporo Polaków, bo w końcu to moje "podwórko".
I obserwacje, jeśli chodzi o większość, są następujące. Polak siedzi w kącie z piwem, a dziewczyna może się starać do upadłego -ten z reguły jej nie zauważy, a nawet jeśli zauważy, to nie podejdzie i nie pogada.
Włoch z zasady ma w sobie więcej ze starodawnego kawalera, prędzej powie miłe słowo, nie oszczędza komplementów, da kwiaty, prezent. Oni w relacjach przyjacielskich też są bliżsi, bardziej otwarci, szybciej nawiązują kontakt.
Nie jest powiedziane, że wolimy obcokrajowców. Jasne, każdego trochę ciągnie, fascynuje coś nowego, kraj, kultura, której się nie zna, mit "rzymskich wakacji", że w tym kraju to zawsze słońce i pogoda, i problemy znikają same, a tylko Polska jest szara.
Nieprawda. Tu też przychodzą szare dni, problemy rosną w siłę, jeśli tylko mają na to ochotę. Nie zakładam że szukam Włocha albo Polaka. Szukam człowieka, który mnie zrozumie, potraktuje jak wartościową kobietę. A jakiej będzie narodowości, to nie ma znaczenia. Ważny jest klimat i język serca, a nie kraju, z którego się pochodzi.
I obserwacje, jeśli chodzi o większość, są następujące. Polak siedzi w kącie z piwem, a dziewczyna może się starać do upadłego -ten z reguły jej nie zauważy, a nawet jeśli zauważy, to nie podejdzie i nie pogada.
Włoch z zasady ma w sobie więcej ze starodawnego kawalera, prędzej powie miłe słowo, nie oszczędza komplementów, da kwiaty, prezent. Oni w relacjach przyjacielskich też są bliżsi, bardziej otwarci, szybciej nawiązują kontakt.
Nie jest powiedziane, że wolimy obcokrajowców. Jasne, każdego trochę ciągnie, fascynuje coś nowego, kraj, kultura, której się nie zna, mit "rzymskich wakacji", że w tym kraju to zawsze słońce i pogoda, i problemy znikają same, a tylko Polska jest szara.
Nieprawda. Tu też przychodzą szare dni, problemy rosną w siłę, jeśli tylko mają na to ochotę. Nie zakładam że szukam Włocha albo Polaka. Szukam człowieka, który mnie zrozumie, potraktuje jak wartościową kobietę. A jakiej będzie narodowości, to nie ma znaczenia. Ważny jest klimat i język serca, a nie kraju, z którego się pochodzi.
napisał/a:
isobel
2007-11-29 18:02
Też się zgadzam z tym, że szukamy przede wszystkim człowieka, ale cóź każda kultura jest inna i kształtuje inne osobowości.
Właściwie, kiedy zakładalam wątek to nawet nie chodzilo mi o urodę, bo przyznaję wokół mnie widzę wiele przystojnych mężczyzn. Chcialam właśnie pogadać o cechach charakteru i nastawieniu do zycia.
Moim skromny zdaniem, Polakom trochę brakuję luzu i szaleństwa, nie potafią iść na calość.
Przyklad moj przystojny kumpel, nie podejdzie do dziewczyny na imprezie, bo się boi kompromitacji, hehehhehe.
No chyba brakuje naszym facetom sily przebicia, szaleństwa i spontaniczności;), alebo są tak cholernie dumni:)
Inny przykład, koleżanka Ela wrocila ze Szwecji w październiku, po rocznym pobycie. Kiedy sytalam o sprawy... ekh sercowe, podsumwała sprawę tak: wiesz weronika w szwecji wychodziłam z klubu z piecioma numerami telefonu do facetów, którzy nalegali żebym dała im swój, w Polsce jestem 2 miesiące i nie mam w telefonie ani jednego nowego numeru.
Przyznam się , że mnie to zasmuciło...
Właściwie, kiedy zakładalam wątek to nawet nie chodzilo mi o urodę, bo przyznaję wokół mnie widzę wiele przystojnych mężczyzn. Chcialam właśnie pogadać o cechach charakteru i nastawieniu do zycia.
Moim skromny zdaniem, Polakom trochę brakuję luzu i szaleństwa, nie potafią iść na calość.
Przyklad moj przystojny kumpel, nie podejdzie do dziewczyny na imprezie, bo się boi kompromitacji, hehehhehe.
No chyba brakuje naszym facetom sily przebicia, szaleństwa i spontaniczności;), alebo są tak cholernie dumni:)
Inny przykład, koleżanka Ela wrocila ze Szwecji w październiku, po rocznym pobycie. Kiedy sytalam o sprawy... ekh sercowe, podsumwała sprawę tak: wiesz weronika w szwecji wychodziłam z klubu z piecioma numerami telefonu do facetów, którzy nalegali żebym dała im swój, w Polsce jestem 2 miesiące i nie mam w telefonie ani jednego nowego numeru.
Przyznam się , że mnie to zasmuciło...
napisał/a:
sorrow
2007-11-29 18:58
Trochę przekornie zasugeruję, że może w tych innych krajach kobiety nie mogą się równać z Polkami, więc nic dziwnego, że przepychają się z numerami telefonu. A po powrocie do polski kobieta ma dużo większą konkurencję ze strony innych Polek, więc faceci mają dużo większy wybór .
napisał/a:
isobel
2007-11-29 19:02
ale Szwedki sa calkiem niezle wizualnie;), może są zimne;))) heehhe