Co zrobić/spożyć, by nie zasnąć w nocy?

magdusia8705 napisal(a):

może relaksująca ?

nie one działać miały na mózg i w jakieś fazy wprowadzać. W pewnym momencie w ogóle ich nie słyszałaś. Do nauki chyba była alfa. Nie pamiętam, na mnie działały - miałam do nauki i "morfinę" jak byłam śpiąca :)

Jurni napisal(a):

O matko. Nauka przy muzyce... nigdy w życiu.

to nie muzyka, a dzięki - doses. Fajne nazwy miały ręka boga, morfina itp :P

Ja bym proponowała po prostu się wyspać, bo niewyspany człowiek i tak niczego nie zapamięta.

Podam Ci moje rozwiązanie jakie stosowałem w trakcie studiów. Uczyć się do oporu do 23 (wcześniej oczywiście kawy itd). Iść się wykąpać, poczytać jeszcze i położyć się spać o północy. Spać 4 godziny do 4 nad ranem, zaraz po budziku wstać i wypić jednego energetyka z puszki połykając tabletkę Sesja. Kopie po kilku minutach (lekka gimnastyka zalecana - parę skłonów, brzuszków itd - pobudza krążenie i szybciej kofeina krąży po organizmie). Na początku trochę się ręce trzęsą, ale przechodzi po kilku minutach. Skupiasz się w totalnej ciszy na tym co czytasz i jest ok (nie puszczaj muzyki/radia bo to rozprasza na takiej ilości kofeiny).

W tym czasie NIE WOLNO jeść ani pić nic ciepłego bo spowoduje to zmulenie. OK 7-8 nad ranem kolejny energetyk z puszki i dalej nauka (przed energetykiem można zjeść kromkę chleba, ale nie więcej bo wciąga kofeinę w żołądku i nie ma efektu "kopa"). Zbierasz się na egzamin, ale przed wyjściem z domu można wziąć jeszcze jedną tabletkę Sesja. Kolejny energetyk powinien być wypity w okolicach godziny 12.00.

Mi do tego pomagało palenie fajek (ale byłem nałogowcem więc raczej to naturalne-jak nie palisz to nie pal :) ).

Metoda naprawdę dobra, ale dłużej jak 2 dni na tym nie ujedziesz. Jak w końcu zdałem poprawkę po takim kofeinowym tourne to odsypiałem to dobre 4-5 dni, ale taka "kuracja" jest dobra na ostatni ciężki egzamin w semestrze, ewentualnie na "zbója" jak już nie masz nic do stracenia :)

Aha - dobrze mieć przy tym partnera/partnerkę/przyjaciela/przyjaciółkę która na bieżąco pilnuje żeby nie odstawić kity :D i przypominam jeszcze raz: NIC NIE JEŚĆ A JUŻ BROŃ BOŻE CIEPŁE, ALBO SUCHE! Dobrym rozwiązaniem jest jakiś sycący słodki batonik - Snickers czy coś, ale nie więcej niż jeden bo zbyt wysoki poziom cukru przestaje pobudzać a zaczyna usypiać (wiem co mówię - pisałem pracę inżynierską z toksykologii :) ).

POWODZENIA! :D

Na mnie kawa nie działa. Natomiast mocna czarna herbata i owszem. . Wg mojej mamy pomaga moczenie nóg w chłodnej wodzie i robienie przepierek ręcznych. jednak ja jestem nocnym markiem i w sumie siedzenie w nocy mi nie przeszkadza:)

Pharun napisal(a):

Kolejny energetyk powinien być wypity w okolicach godziny 12.00.

tuż przed zejściem na zawał...

Pharun napisal(a):

Mi do tego pomagało palenie fajek

przepis na zawal - ale to chyba OT robisz bo to wątek o tym jak nie zasnąć w nocy a nie jak zasnąć na wieki

Kawusia warto też sie przewietrzyć na jakiś czas żeby umysł mógł sie ogarnać

lisbeth25 napisal(a):

Hej
Mam jutro bardzo ważny egzamin i muszę poświęcić noc na powtórki. Niestety przez ładną pogodę i moich rodziców nie jestem wstanie skupić się na nauce w ciągu dnia. Koleżanka poleciła mi herbatę mate yerba Może wy macie jakieś sprawdzone sposoby by "przeżyć" noc? Kawa odpada bo mnie zamula

myślę że te sposoby przydadzą mi się i w sesji letniej

Energy drinki . Chociaż polecałbym jednak kawe na mnie działa

Zwykle spędzam wolny czas grając w różne gry kasyno bez depozytu. Po pracy, po prostu chcesz się zrelaksować i nie myśleć o niczym poważnym

Duza ilosc cukrów i kofeiny. Raz, że pobudzają. Dwa, że to pierwsze substancje wykorzytywane przez organizm do pozyskania energii.

Czarna mocna kawa z cukrem, energetyki, cola. Ogólnie dużo cukru i kofeiny.

Tylko przy takiej dużej ilości kofeiny też trudno się skupić więc akurat przy nauce może być trudno. Na pewno dużo wody do tego trzeba pić.

Yerba mate tak nie kopie, ale pobudzenie się dłużej utrzymuje niż po kawie.