Dokąd na podróż poślubną?

widzę, że mój pomysł wam się spodobał, a co powiedzie na taką podróż ale przedślubną, albo ze znajomymi w dużej grupie ok 10 osób to jest dopiero przeżycie, polecam wam, a wiem o czym piszę ;)

stargate napisal(a):

widzę, że mój pomysł wam się spodobał, a co powiedzie na taką podróż ale przedślubną, albo ze znajomymi w dużej grupie ok 10 osób to jest dopiero przeżycie, polecam wam, a wiem o czym piszę ;)

Właściwie to można sobie zrobić taką wycieczkę niezależnie od ślubu:)

Mi by się marzył Marakesz, albo Hiszpania :).

A mi jakaś dalsza podróż, np. Indie...:)

Przyjaciółka wybrała się w polskie góry (pasja jej i jej męża), a dla odmiany znaleźli sobie ośrodek ze Spa , żeby romantycznie spędzić czas :) Dokładnie byli z tego co wiem w Geovicie w Krynicy Zdrój i z relacji wynika, że lepiej nie mogli sobie wybrać kraju i miejsca ;)

Jakaś egzotyczna podróż, najlepiej gdzieś na bezludnej lub prawie bezludnej wyspie ;) ostatnio wpadło mi w oko Porto Santo z Itaki, podobno jest tam bardzo mało ludzi....

ja bym sie najchetniej znowu wybrala do Skandynawii..

Ja bym pojechała do jakiegoś ciepłego zakątka, żeby doznać coś innego niż zazwyczaj w naszym kraju, najlepiej allinclusive, raz się w końcu żyje, ślub to także wyjątkowa okoliczność :).

a_grestowa napisal(a):

ja bym sie najchetniej znowu wybrala do Skandynawii..

nooo, Lofoty :) to by była dla mnie najlepsza opcja. Ale co do innych czesci Skandynawii, to Unity Line oferuje też oprocz standardowej podróży promem pakiety hotelowe. Moze tutaj cos dobrego znajdziesz: http://www.unityline.pl/oferta/oferta_dla_ciebie/pakiety_hotelowe

To dobry patent jest jak sie weekendowo w taka podróż wyjechać, jak się ma jednak możliwość poświęcenia tygodnia czy półtora fajnie spontanicznie wybyć gdzieś gdzie wygrzeje się tyłki ;) najfajniej jak sie ludzie dogadują na spontaniczność i bukują last minute, zawsze opcją jest też first minute. A jesli ktos jeszcze w listopadzie bral slub ja by sie na cieple kraje decydowala. Zreszta jak terazdo Indii mozna za 2 500 tysiaca jechac, to moim zdaniem jest atrakcyjna ofert, nawet bardzo.

Indie za 2500 zł? Na jak długo i gdzie tak tanio?

Dorota225 napisal(a):

Indie za 2500 zł? Na jak długo i gdzie tak tanio?

8 dni wczasowania się w Indiach
(http://www.itaka.pl/wczasy/wyspy_kanaryjskie/fuerteventura/hotel_barcelo_corralejo_bay_2825.php?SEARCH_HOTEL[wyloty]=KTW&SEARCH_HOTEL[pokoje]=DBL&SEARCH_HOTEL[wyzywienie]=H)

z tym, że w tym biurze można wykupywać na miejscu wycieczki.