Dużo młodsza kobieta...

napisał/a: Wariat 2007-05-23 18:00
Jak napisal uzytkownik Tepe w innym watku - tu pieknie ladnie wsyzstki fajnie brzmi ale prawda jest jednak inna.
napisał/a: marteczka3 2007-05-23 20:31
mysle ze to tak bardzo zalezy od konkretnych osob, ze nie mozna generalizowac. Po prostu trzeba patrzec na kazdego osobno, na kazda pare jak na jedna historie.
napisał/a: Belay 2007-05-24 08:41
Wariat, ja preferowałam rówieśników (lub prawie rówieśników), ale zawsze beznadziejnie trafiałam. To, że mój Mąż jest 13 lat ode mnie starszy nie znaczy, że zrobiłam to celowo bo mnie młodsi nie interesowali. To po prostu jedyny facet, który był dojrzały i dokładnie wiedział czego chce. Nie bał się mówić o swoich marzeniach i planach. Nie bał się, że z tego związku może urodzić się dziecko.

Nie każdy związek ze starszym mężczyzną musi się skończyć po kilku latach. Tak samo jak nie każdy związek z rówieśnikiem musi być totalną klapą. Wszystko jest kwestią charakterów, sposobu bycia obu osób i wielu innych czynników. Wiek ma tutaj najmniejsze znaczenie.

Poza tym, różnica w dojrzałości psychicznej, między dziewczętami, a chłopcami to jakieś dwa lata, więc trzeba sobie znaleźć przynajmniej 2 lata starszego chłopaka, żeby nam "dorównywał". Oczywiście nie jest to regułą, ale tak się szacuje.

Ja jestem szczęśliwa ze swoim Mężem.

Mój brat jest o 12 lat młodszy od swojej kobiety i są ze sobą już trzy lata. Sprzeczają się, miewają gorsze dni, ale mimo wszystko się kochają - czy nam się to podoba, czy nie.

Nie lubię generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego worka.

W swojej rodzinie mam wiele przykładów małżeństw, gdzie różnica wieku była duża, a w niczym to nie przeszkadzało. A śmierć, cóż, ona nie wybiera. Być może kiedyś to ja umrę pierwsza, a mój 13 lat starszy Mąż dożyje sędziwego wieku..
napisał/a: marteczka3 2007-05-24 13:48
Belay powiedziala dokladnie to, co chcialam napisac, tylko lepiej ;) to znaczy dokladniej, i z wlasnego doswiadczenia.

Patrze na szczesliwe malzenstwo, i nie zastanawiam sie nad roznica wieku... majac jednak jej swiadomosc, mysle, ze nawet bardziej mozna sie cieszyc kazda szczesliwa chwila. I nie mozna zakladac, ze mlodsza osoba bedzie zyla dluzej, bo nie jestesmy zaprogramowani na sto lat, kazdy rowno.

tak samo moznaby debatowac, czy ma szanse udac sie zwiazek rownolatkow, skoro mezczyzni (co jest potwierdzone), maja nieco inny rozwoj psychiczny, i zaznacza sie ta okolo dwuletnie roznica.
napisał/a: Wariat 2007-05-25 08:59
jak to dobrze ze temat jest w dziale " meski punkt widzenia " a nie damski:p
napisał/a: sweet_star 2007-06-18 12:43
Widzę, że wątek ten budzi kontrowersję. A ja nadmienie, że jak kiedy założyłam ten temat i dostałam pierwsze serdeczne odpowiedzi postanowiłam spróbować. Związałam się z tym mężczyzną, więc obserwuje jak nasz związek robi małe kroczki do przodu. I jest naprawdę cudownie. Popieram moje przedmówczynie, że tu nie chodzi o wiek tylko o charaktery które po prostu najzwyczajniej w świecie się dopasowały i z żadnym innym mężczyzną nei czułam się tak wspaniale...
Oczywiście dochodzą tu takie problemy jak otoczenie - jego znajomi są dla mnie z całkowicie innej bajki, nie mam specjalnie z nimi o czym rozmawiać, ale w końcu się do nich chyba przyzwyczaję przecież to dopiero początek. Jednak w każdym związku pojawiają się jakieś problemy nie ma reguły czy różnica wieku na nie wpływa lub nie...
Wariat dla Ciebie powiem, że również spotykałam się rówieśnikami, ale zawsze to była klapa. Oni nie rozumieli mnie nigdy. Kreowali się na nie wiadomo jak dojrzałych (nie odbieraj tego personalnie) a mnie to nudziło...Ale jest wiele kobiet, dla których 2-3 lata różnicy to już jednak przepaść i one wolą randkować z rówieśnikami bądź młodszymi. pozdrawiam
napisał/a: Cubanita 2007-06-18 13:23
Ja jestem starsza od mężą o 2 lata i podtrzymuję-wiek nie gra roli..a dojrzałość psychiczna. Ale to prawda..troszkę sceptytcznie niektórzy podchodzą do związkó gdzie jeden z partnerów jest dużo młodszy lub starszy: że to niby tylko o kasę chodzi, o sex itp. ..ważne jest to co oni sami myślą, dlaczego są razem..a zdaniem innych bym się nie przejmowała
napisał/a: AmeiseDrei 2007-07-06 16:32
Moim skromnym zdaniem różnica wieku nie ma znaczenia..Jeżeli dwoje ludzi się kocha i dobrze się czuje w swoimt towarzystwie..nic nie moze temu przeszkodzic...Znam to z własnego doświadczenia...Bylam przez rokzakochana w starszym od siebie..o 16 lat facecie...balam sie do tego przyznac..balam sie,ze mnie wysmieje, ale w koncu zdobylam sie na odwage i wyznalam mu co do niego czuje..bardzo sie ciesze, ze to zrobilam.... Tylko jest jeden problem..On ma zonę i niestety dziecko:/..Jestesmy razem od dwoch miesiecy, ale wiadomo, ze on ich nie zostawi..Musze sie do tego przyzwyczaic...Do faktu, ze zawsze bede ta "druga", ale go bardzo kocham i nie wazne co sie stanie..zawsze chce byc z nim...nawet w ten czy inny sposob.. To nie prawda, ze "tacy" faceci szukaja sobie tylko "mlodych dup" zeby sie odstresowac..oni potrzebuja kogos z kim moga normalnie, szczerze porozmawiac..wyzalic sie...nie zalezy im tylko na seksie.....!!!Ludzie przyjmijcie to wreszcie do tych waszych zawężonych umysłóW!!!!!!
napisał/a: noemi4 2007-07-06 20:03
AmeiseDrei napisal(a):Ludzie przyjmijcie to wreszcie do tych waszych zawężonych umysłóW!!!!!!
napisałaś tego posta żeby nas obrażać czy żeby wyrazić swoje zdanie
napisał/a: AmeiseDrei 2007-07-07 13:57
Oczywiście, ze chcialam wyrazic swoje zdanie na ten temat!!! Nie mialam, ani nadal nie mam zamiaru nikogo obrazac!!!! Po prostu wkurza mnie to, ze ludzie potepiaja "roznice wieku" w zwiazkach...I nie obchodzi ich to, ze np Oni sie kochaja???!! Kazdy zyje wlasnym zyciem, a ci, ktorzy decyduja sie na zwiazek z duzo starsza osoba od siebie....albo maja w tym jakis cel...albo...." Z miloscia nie wygrasz.."
napisał/a: noemi4 2007-07-07 19:35
Ale przecież właśnie w tym temacie większość osób nie ma nic przeciwko różnicy wieku... Przeczytałaś go aby w całości
napisał/a: ~gość 2007-07-10 10:28
napisal(a):Ludzie przyjmijcie to wreszcie do tych waszych zawężonych umysłóW!!!!!!


AmeiseDrei, proponuję, byś następnym razem przeczytała cały watek tak jak słusznie radzi Ci noemi zanim zaczniesz miotać takimi obraźliwymi stwierdzeniami. 3/4 ludzi o ile nie więcej wypowiedziało się, że miłość nie patrzy na wiek, więc nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi...