E - papieros czy szkodzi?

napisał/a: kamaa00 2015-05-21 16:36
wygralam licytacje na stronie i czekam juz na e-papierosa, zaczynam swoja kuracje mam nadzieje, ze bede stopniowo zmniejszala dawke i to pomoze :) trzymajcie kciuki
napisał/a: bakelolo 2015-05-22 00:13
Po ponad 10-ciu latach ostrego palenia - kilka lat dziennie paczka "czerwonych", potem light, teraz od tygodnia e-papieros i z dnia na dzień czuję poprawę jeśli chodzi przede wszystkim o wydolność oddechową. Jeśli chodzi o szkodliwość e-papierosa, to z tego co wiem jedynie glikol propylenowy podrażnia drogi oddechowe ale na pewno w o wiele mniejszym stopniu niż normalne papierosy. Ilość szkodliwych składników w zwykłych papierosach, to jest masakra - chociaż ludzie często nie mają tego świadomości bo przecież nie ma opisanego na opakowaniu pełnego składu. Więc osobiście uważam, że e-papieros jest zdecydowanie mniej szkodliwy od zwykłego. A nikotyna, cóż - zdania są podzielone pomiędzy jej szkodliwością a pozytywnymi skutkami. Z jednej strony uznaje się, że ma negatywny wpływ na układ nerwowy ale z drugiej pobudza organizm więc tak na prawdę cięzko jest o jednoznaczną opinię, że nikotyna jest trucizną bo idąc tym tokiem również np. kawę powinno się wrzucić do jednego worka z nią ;).
Osobiście po paleniu e-papierosa zamiast zwykłych obserwuję diametralną poprawę swojego zdrowia bo w zwykłych papierosach też wcale nie nikotyna jest najbardziej szkodliwa a te wszystki inne substancje w papierosie zawarte - to są dopiero trucizny, a przy e-papierosie tego po prostu nie ma.
Ja na papierosa samego w sobie wydałam jakoś 120PLN, liquid 10ml (11PLN) wystarcza mi na 5-7dni. Akurat palę e-papierosa bo noszę się z całkowitym zaprzestaniem przyjmowania nikotyny bo u mnie niestety ma działanie negatywne na układ nerwowy a tabletki typu Desmoxan, to była dla mnie katorga - też odczuwałam praktycznie wszystkie skutki uboczne. Od początku na e-papierosie jestem na dawce nikotyny 6mg/ml i w sumie, to wcale tak wiele nie spalam bo jak wspomniałam 10ml wystarcza mi na nawet tydzień. Tak na prawdę czasem zdarzają mi się tylko takie napady, że muszę się zaciągać i zaciągać przez pół minuty ale to rzadko.
Jedyne co w nikotynie jest "przerażające", że niestety nawet zażywając minimalną dawkę po odstawieniu można mieć tak samo intensywne objawy jak po dużych dawkach. Jedyna kwestia jest tylko taka - jak dużo człowiek palił normalnie bo im więcej tym dłużej będzie się nikotyny z organizmu pozbywał i tylko taka jest różnica jesli chodzi o rzucanie palenia poprzez zmniejszanie dawki nikotyny. Objawy odstawienia są dokładnie takie same z tym, że trwają krócej.

Mnie nawet już nie ciągnie do zwykłego papierosa. Przez kilka pierwszych dni problem mój polegał tylko na tym, że ciężko było się odzwyczaić od tego "rytuału", jednak brakowało mentalnie tego normalnego papierosa bo czesto to był już taki odruch, że przychodził moment a człowiek z automatu brał papierosa i odpalał, z e-papierosem jest nieco "inaczej" i u mnie chwilę trwało przestawienie się.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2015-05-22 16:02
Amelia78 - będę kibicował :)
bakelolo - Gratuluję jak używasz od razu 6mg/ml, silna wola :)
Co do glikolu to ja od kąd używam e-papierosa, nie pamiętam kiedy bolało mnie gardło, nigdy nie odczuwałem podrażnienia dróg oddechowych przy e-papierosie.

Pozdrawiam
napisał/a: bakelolo 2015-05-24 07:12
Kisiel888, powiem Tobie, że ja na początku nawet nie wiedziałam, że to tak mała dawka. W sklepie po prostu powiedziałam, że chcę liquid smakowy, kobieta powiedziała, że 6mg, to równoważnik light więc taki wzięłam.
Ja mam tak, że jeśli zbyt dużo razy się zaciągnę to trochę mnie w gardle zadrapie ale to i tak nic w porównaniu ze zwykłymi papierosami.
Po tygodniu używania e-papierosa zniknęły mi problemy w oddychaniem. Wcześniej podczas wdechu i wydechu powietrza było słychać taki charakterystyczny świst oraz opóźniony przepływ powietrza do dróg oddechowych - teraz tego nie ma z czego jestem bardzo zadowolona. Oczywiście, zniknął również kaszel, rano zawsze miałam zalegającą (chyba) ropę w górnych drogach oddechowych, które rano uciążliwie powoli schodziła "w dół" - teraz jestem mega zadowolona, że tego nie mam.
Także polecam.