Fantastyka i dziewczyny

napisał/a: aeria 2013-11-28 21:19
Dziewczyny, są wśród was, które nie tylko czytają fantastykę, to normalne, ale również i uwielbiają filmy fantastyczne? Ja jestem fanem i tego i tego i za nic nie mogę znaleźć pokrewnej duszy płci przeciwnej. Istniejecie?:)
napisał/a: panna-agatka 2013-12-10 14:13
Ja bardzo lubię zarówno książki i filmy i jestem dziewczyną. :P Myślę, że jest nas więcej. :D
Z filmów lubię też m.in. Władcę Pierścieni (chyba najbardziej ostatnią część, czyli Powrót Króla), Piratów z Karaibów (o ile zaliczamy ich do fantastyki :P), Matrixa (ale tylko pierwszą część, jakoś kolejne już mniej przypadły mi do gustu), czy mniej znany Gwiezdny Pył (ekranizacja książki Neila Gaimana, której notabene nie czytałam).
A teraz z niecierpliwością czekam na drugiego Hobbita (Pustkowie Smauga w sensie :P).
napisał/a: aeria 2013-12-12 20:58
To fajnie, że jednak ktoś się odezwał:D Noo Matrix to chyba tak nie do końca fantastyka, ale nie będę grymasił, skoro już ktoś się odezwał:) Ja w sumie obejrzałem wszystko z fantastyki co było do obejrzenia:) Hobbita drugą część też obejrzę. A książka przeczytana?
napisał/a: hasina1 2013-12-13 14:54
Ja nie czytałam własnie książki, tylko Władcę Pierścieni, ale słyszałam że Hobbit jest super także warto może kiedyś poczytam. Jak narazie wybieram się na film :).
napisał/a: aeria 2013-12-26 13:58
Znacznie krótsza książeczka, ale polecam. Bardzo fajna. I dobrze znać książkę przed obejrzeniem filmu. A póki święta, to warto obejrzeć jedynkę i dwójkę do kina. We właściwej kolejności;]
Like_a_virgi
napisał/a: Like_a_virgi 2014-01-07 16:46
Dobrze zawsze przeczytać książkę, ale jednak Hobbit Jacksona to nie ekranizacja a cąłkiem nowy wymiar ;) Niektórzy mieli watpliwości co do poszerzania wątków, ale wyszło naprawdę super. Bardzo fajnie dobrane postaci i efekty na najwyższym poziomie.
napisał/a: Olaboga 2014-08-16 17:25
Do dziś zaczytuję się w książkach fantasy i s-f. Lubię Wiedźmina, Grę o Tron, książki braci Strugackich, trochę Lema. Z filmami różnie, bo większość to moim zdaniem totalne gnioty (pomijam cykl Władcy pierścieni i ekranizację Gry o tron). Czytuję też czasem komiksy. Ostatnio kolega pożyczył mi "Żywe trupy" ( http://zombie.com.pl/ksiazki-i-komiksy/zywe-trupy-walking-dead/ ) i w tym się zatapiam :P
napisał/a: FantomMarty 2014-12-09 11:51
"Grę o trony" i "Żywe trupy", to znam z seriali. I to według mnie akurat genialnych seriali, ale w ogóle teraz mamy czasy, kiedy rzeczywiście da się pokazać to co w fantastyce najfajniejsze - magię, potwory, całe krainy - i żeby to jeszcze ładnie wyglądało. Filmy Jacksona, to już akurat jest aktualnie szczyt tego, co można wycisnąć z fantastyki. :)
napisał/a: markietanka 2014-12-10 17:31
Ja uwielbiam fantasy, szczególnie polskie. Sapkowski, Ziemiański, Pilipiuk. I jeszcze paru innych. Oczywiście mówię o książkach, bo filmy w większości są do niczego. Chociaż Grę o Tron kocham. Za to Władca Pierścieni na pewno nie jest moim ulubionym ani filmem ani książką. Z filmów to bardziej wolę takie post-apokaliptyczne klimaty, własnie Żywe Trupy czy Igrzyska Śmierci. Ale też inne mniej znane, np. snowpiercer czy the mazerunner.
napisał/a: ~mania 2014-12-11 14:43
jeśli chodzi o książki to uwielbiam Ziemiańskiego. Achaja to mój ulubieniec. :) jeśli chodzi o seriale to oczywiscie Gra o tron, natomiast uwazam ze Jackson swietnie realizuje fantastykę - Władca podobal mi sie bardzo, podbnie jak Hobbit - premiera ostatniej czesci to chyba bedzie dla mnie najlepszy preznt na te święta. ;)
napisał/a: Annais 2014-12-11 16:45
A pewnie, że czytają pamiętam jak dziś w wieku 14 lat przeczytałam przygody Conana Barbarzyńcy i spać nie mogłam ze strachu przed jakimiś pająkami potworami a potem to już szło I Thorgal i Mgły Avalonu i inne książki czy komiksy, Tolkien późno ale miłość trwa także filmy fantasy lubię i czekam wiadomo na co jak wszyscy w grudniu tego roku, na Bitwę Pięciu Armii..
Like_a_virgi
napisał/a: Like_a_virgi 2014-12-12 14:45
Ja nie nzawę się fanka fantastyki, ale lubię. Wciagnęłam mnie gra o tron, jako dziekco ogladałam Conana z Arnoldem, potem był spoko John Carter - taki familijny bardziej, Władca Pierścieni, a potem Hobbit - naprawde fajnie się to oglada w kinie. Te smoki i cała bajkowość okraszona odwieczną walką dobra ze złem. Tu przy okazji ciekawa rzecz z tym jak to Putin boi się porównań do Saurona ;)