Felieton Belay

dopisuję się do listy osób oczekujących

Ja w kwestii chomikowania jestem bezwzględna póki nie zagracasz mojego terytorium to nie mam powodów by Cię znienawidzić ;)

Ostatnio wpadłam w amok i wyrzucałam wszystko, co znajdowało się w szafkach, a przynajmniej od kilku miesięcy nie było używane i w sumie byłam pewna od samego początku, że nigdy się to nie przyda :) uzbierał się spory wór.

Oczyszczanie wnętrz z takich gratów to swego rodzaju katharsis. Od razu lżej mi na sercu jakoś...

Belay napisal(a):

Oczyszczanie wnętrz z takich gratów to swego rodzaju katharsis. Od razu lżej mi na sercu jakoś...

dobrze Ci ... jak tak mam, że jak coś wyrzucę to za 2-3 tygodnie właśnie by się to przydało ... no i ciężko mi się z niektórymi rzeczami rozstać - np. ze ściągami z matury, z 5 lat studiów ...

Tęsknię za szkołą absolutny gniot

bELAY UWIELBIAM WSPOMINAC CZASY LICEUM I PODSTAWÓWKI, KOCHAŁAM KUPYWAC TORNISTER, PIÓRNIKI, ZESZYTY I GODZINE ROZWODZIŁAM SIE CZY WZIAC TER MAZAKI CZY TE. HEHE DOBRZE TO UJĘŁAS I JAK ZAWSZE FELIETON MI SIE PODOBA!

sorki za duze litery, Caps mi sie właczył a nie chce mi sie przepisywać!!

Nudno, jesiennie i bardzo melancholijnie.

Fajny i przestań pisać, że to gniot, a gdzie o pająku?

Felieton o chomikowaniu jest super :) Wydaje się jakbyś swoje artykuły pisała ot tak, bez większego skupienia i nakładu pracy.. lekko ci idzie pisanie, naprawdę masz talent!

Co do chomikowania to ja zachowuję się podobnie do ciebie - od razu wyrzucam wszystko, o czym wiem, że mi się nie przyda.

Felieton z pajęczą fobią w tle

Belay, jeszcze nie czytałam ale już mi się tytuł podoba

Belay fajny.

Belay, historia pająkowej rodzinki powaliła mnie - eh jak ja kocham te Twoje historie - ale jeszcze bardziej sposób w jaki piszesz