Gdzie w tym roku spędzacie wigilię?

nawiaa
napisał/a: nawiaa 2014-12-03 15:35
Nie wiem jak dla pozostałych Polek, ale dla mnie wigilia jest najważniejszym momentem podczas świąt. Pierwsze i drugie święto to już nie to samo ;) A w wigilię dopiero zaczynamy świętowanie, są prezenty, pasterka. Dlatego chciałam zapytać, gdzie najczęściej spędzacie wigilię i gdzie spędzicie ją w tym roku?

Muszę się przyznać, że w moim mieszkaniu jeszcze nigdy wigilii nie organizowałam. Jakoś z narzeczonym nie przejawiamy większej chęci do goszczenia u nas całej rodziny: rodziców, rodzeństwa, kuzynostwa, cioć, wujków. Nie mamy też jakichś wybitnych umiejętności kulinarnych, więc wolimy gościć u kogoś.

W poprzednich latach byliśmy już u moich rodziców, u przyszłych teściów, a w tym roku jedziemy do brata narzeczonego i jego żony. Z jednej strony jest to jakaś odmiana, a z drugiej - nie będzie tam mojej rodziny, a gdy byliśmy u teściów, moi rodzice też byli zapraszani. Ale summa summarum jestem dobrej myśli :)

A gdzie Wy w tym roku spędzacie wigilię? Wolicie zostać u siebie i zorganizować wszystko dla rodziny czy jesteście typem, który odwiedza innych?
napisał/a: malvia 2014-12-03 19:10
W domu.
Nie wyobrażam sobie wyjeżdżac gdziekolwiek.
Wigilia w domu z córkami,starsza przyjedzie z Krakowa na całe święta.
A pierwszego dnia świąt pójdziemy do moich rodziców :D
stazzja
napisał/a: stazzja 2014-12-04 15:38
My po raz pierwszy robimy u nas. Szczęśliwie zapowiedziała się cała rodzina, mam nadzieję, że się nie pozabijamy. Najpierw ja z partnerem w kuchni, później wszyscy razem.
aniwey
napisał/a: aniwey 2014-12-05 12:59
Ja u nas w domu, tylko raz byłam na wigilii u rodziny i dziwnie się czułam, bo przez te lata już zdążyłam się przyzwyczaić do wigilii u siebie.
chmielka
napisał/a: chmielka 2014-12-10 10:22
W domu rodzinnym. Z moimi i męża rodzicami oraz jego bratem z żoną i naszymi dziećmi. Lubię, gdy na wigilii pełno jest gości, a zwłaszcza dzieci czynią ją radosną.
dziewiatka9
napisał/a: dziewiatka9 2014-12-12 15:10
Ja na szczęście z rodzicami w domu, w Polsce. Istniała obawa, że zostaniemy na Islandii, ale udało się załatwić wyjazd. Jedyny minus, że w Polsce może nie być śniegu, a tu mielibyśmy śnieg zapewniony :D
napisał/a: alinka1976 2014-12-20 20:19
Czasem jak myślę ile muszę zrobić na święta to wolałabym rzucić wszystko i gdzieś wyjechać, chyba najbardziej kusi mnie wyjazd w góry. Jednak mam małe dzieci dla których święta są wyjątkowe. Chce je nauczyć rodzinnej atmosfery i aby miały takie wspomnienia jak ja. Wigilię spędzimy w tym roku sami, w pierwszy dzień świąt jedziemy do moich rodziców a w drugi do teściowej.
Poza tym przy okazji wyjazdu, a nawet rozmów o nim z ust czterolatka pada pytanie mamo a czy mikołaj mnie znajdzie..
mimilkaaa
napisał/a: mimilkaaa 2014-12-20 22:59
No właśnie, przy dzieciach niestety nie uciekniemy przed tradycją :P Moi teściowie to wyjeżdżają sobie w pierwszy dzień świąt, ale najpierw robią rodzinną Wigilię. Uważają że już narobili się świąt i teraz mogą pozwolić sobie na wypady, a my no cóż Wigilia u teściów, pierwszy dzień świąt u moich rodziców a drugi dzień świąt- odpoczynek w domowych czterech ścianach. Gdyby leżał śnieg to pewnie po obiedzie byłaby grana górka i sanki z dziećmi a tak to... jak nie będzie padał deszcz :P to będzie spacer ;) Ciepłe święta- nie mylić z Wielkanocą :P I na szczęście mam długi weekend :D Jupiii!
lore-ley
napisał/a: lore-ley 2014-12-23 15:08
My rodzinnie u moich rodziców, a pierwsze święto - u rodziców męża. Ale się cieszę, lubię święta i mam naprawdę fajną rodzinę :)
napisał/a: emmaz 2014-12-28 09:30
Mamy z mężem taki układ, że co drugi rok wigilia jest u niego w rodzinie a co drugi u mnie - w sensie u mojej mamy.
napisał/a: senta 2014-12-28 19:47
Wigilia jest u mojej mamy ale w praktyce ja szykuję wszystkie dania świąteczne i koordynuję porządki. Mamie trzeba pomagać :). W tym roku też tak było.
stazzja
napisał/a: stazzja 2015-11-09 21:09
Ja w domu rodzinnym. Mieszkam teraz w innym mieście, więc z niecierpliwością odliczam czas do świąt. Cieszę się, że jest w roku taki magiczny czas :)