Kampania "Nie odkładaj macierzyństwa na potem"

W tej kampanii nie widać za bardzo tatusia ;) wszystko na głowie kobiet: dom, praca i jeszcze musisz zdążyć urodzić dziecko. Mam dość tradycyjne poglądy, ale mieć dziecko w dzisiejszych czasach to odpowiedzialność i wyzwanie, szczególnie jak mieszka się w Polsce, gdzie zarobki i opieka lekarska nie powalają.

Kampania ma sens właściwy, odkładanie dzieci na później nie ma sensu, bo w końcu nigdy się na nie nie zdecydujemy.

No tak, odkładać decyzje mozna w nieskoncoznosć, z drugiej strony chce się by dziecko miało zapewniony byt, ale wiekszosc młodych ludzi jest na dorobku, no i powstaje takie błedne koło.

sama kampania moim zdaniem nic nie da. Mlodzi ludzie nie maja persoketyw w Polsce, ciężko jest się usamodzielnic, a zakladanie rodziny jednak wiąże się ze stabilizacją.

Ta kampania to jeden wielki nie wypał bo jest skierowana do kobiet których w Polsce jest bardzo mało. Całość pewnie powstała w głowach warszawskich dorobkiewiczów z super agencji reklamowej których najciekawszym problemem jest wybór restauracji na piątkową kolację.

Bardzo nietrafiona kampania. Jej grupą docelową jest ułamek kobiet. A nawet jeśli jakaś nie chce mieć dzieci i woli robić karierę, to przecież ma do tego prawo. Nie każdy musi chcieć mieć dzieci, do czego ta kampania ma - zdaje się - przekonywać.

Ta kampania jest śmieszna i ma się nijak do rzeczywistości... Kobiety nie chcą rodzić dzieci, bo ich po prostu na to nie stać. Sama urodziłam w wieku 21 lat. Skończyłam studia, z mężem mamy jako takie dochody, ale na drugie nie możemy sobie pozwolić ze względów finansowych. Rozpisywać się na ten temat nie warto, bo większość małżeństw i planujących bądź nie planujących dzieci znają nasze polskie realia. kampania stworzona tylko po to, by twórcy mogli na tym zarobić i tylko o to w tym chodzi.

Ja bym chciala miec dziecko, ale rowniez nie mam czasu. Jakbym zaszla w ciaze musialabym zarzucic prace, co wiazaloby sie ze znacznym obinizeniem stopy zyciowej. Dziecko to takze duza odpowiedzialnosc. Poza tym kampania jest ratunkiem dla panstwa i dla emerytur w przyszlosci. Jest niz demograficzny, a panstwo musi dzialac. Pozdrawiam

ja z pewnych względów, nie ekonomicznych, podjęłam decyzję, że dzieci mieć nie będę

nie robię kariery, ale po prostu- nie chcę

i wiem że kobiet, które w ogóle nie chcą dzieci, jest więcej
naprawdę trudno się bronić, zwłaszcza na rodzinnych spotkaniach, przed ciągłymi pytaniami i naciskami
do ludzi nie trafia "nie", wszyscy lepiej wiedzą co kobiecie jest potrzebne do szczęścia, kiedy czuje się spełniona

te co chcą, a nawet te co nie powinny- dzieci i tak urodzą