Karmienie piersią wcześniaka
napisał/a:
majlena
2010-11-20 13:54
Witam!
Jestem mamą wcześniaka. Mała urodziła się w 34 tyg z wagą 1600g. W szpitalu najpierw karmili ją sondą a potem butelka moim ściągniętym pokarmem. Próbowałam ją przykładać do piersi ale za każdym razem kończyło to się ogromnym płaczem i histerią. Owszem starała się chwycić pierś ale brodawki miałam wklęsłe a piersi nabrzmiałe. Nic nie pomagało. Wróciłyśmy do domu. Ja odciągałam pokarm a Nadia piła z butelki. Co jakiś czas próbowałam ją przykładać do piersi. Wciąż płakała aż w końcu udało się raz chwycić. Popłakałam się ze szczęścia. Po 5 minutach puściła i znowu nie mogła chwycić. Płacz. Próbowałam ją przykładać. Jeśli już wpadała w histerie to dawałam jej spokój na kilka dni a nawet tydzień. Mała ma teraz 3 miesiące i waży 4400g. Od 2/3 tygodni chwyta pierś bez żadnych problemów.
Chciałam już karmić ją tylko piersią ale bardzo mi płakała więc najpierw daje jej butelkę z ściągniętym mleczkiem a potem dostaje jeszcze pierś. Moje pytanie brzmi czy mogę nauczyć 3 miesięczne niemowlę jeść tylko z piersi?
Dzisiaj zamiast butli dałam jej pierś - possała 25 minut i zasnęła. Obudziła się za pół godziny i znowu trochę possała i znów śpi. Ooo i już znowu płacze :)
Boję się ją karmić tylko piersią bo wciąż widzę w niej moją kruszynkę z inkubatora, czasy gdzie każdy gram się liczył. Boję się że nie będzie przybierać na wadzę albo że będę karmić ją co pół godziny. Co mam zrobić?
Jestem mamą wcześniaka. Mała urodziła się w 34 tyg z wagą 1600g. W szpitalu najpierw karmili ją sondą a potem butelka moim ściągniętym pokarmem. Próbowałam ją przykładać do piersi ale za każdym razem kończyło to się ogromnym płaczem i histerią. Owszem starała się chwycić pierś ale brodawki miałam wklęsłe a piersi nabrzmiałe. Nic nie pomagało. Wróciłyśmy do domu. Ja odciągałam pokarm a Nadia piła z butelki. Co jakiś czas próbowałam ją przykładać do piersi. Wciąż płakała aż w końcu udało się raz chwycić. Popłakałam się ze szczęścia. Po 5 minutach puściła i znowu nie mogła chwycić. Płacz. Próbowałam ją przykładać. Jeśli już wpadała w histerie to dawałam jej spokój na kilka dni a nawet tydzień. Mała ma teraz 3 miesiące i waży 4400g. Od 2/3 tygodni chwyta pierś bez żadnych problemów.
Chciałam już karmić ją tylko piersią ale bardzo mi płakała więc najpierw daje jej butelkę z ściągniętym mleczkiem a potem dostaje jeszcze pierś. Moje pytanie brzmi czy mogę nauczyć 3 miesięczne niemowlę jeść tylko z piersi?
Dzisiaj zamiast butli dałam jej pierś - possała 25 minut i zasnęła. Obudziła się za pół godziny i znowu trochę possała i znów śpi. Ooo i już znowu płacze :)
Boję się ją karmić tylko piersią bo wciąż widzę w niej moją kruszynkę z inkubatora, czasy gdzie każdy gram się liczył. Boję się że nie będzie przybierać na wadzę albo że będę karmić ją co pół godziny. Co mam zrobić?
napisał/a:
Aniinka
2010-11-20 14:27
dziecko z pewnością lepiej wyciągnie pokarm z piersi niż najlepszy laktator, a co za tym idzie dotrze do mleka II fazy, czyli tego bardziej wartościowego i kalorycznego.
próbuj, jeśli maluch akceptuje pierś podsuwaj ja jak najczęściej:)
pozdrawiam i podziwiam że się nie poddałaś:)
próbuj, jeśli maluch akceptuje pierś podsuwaj ja jak najczęściej:)
pozdrawiam i podziwiam że się nie poddałaś:)
napisał/a:
kella
2010-11-24 07:33
Myślę, że możesz spróbować karmić wyłącznie piersią. Też jestem mamą wcześniaka (31 tydz ciąży 1400g i 42 cm), więc wiem jak ważny jest prawidłowy dobór masy ciała u maluszków. I też podobnie jak Ty karmiłam mlekiem ściągnietym z piersi do butelki. Z tym, że ja zrezygnowałam z tych kombinacji niecały tydz po przyjściu małej do domu. Byłam zaskoczona, że moje dziecko pieknie ciągnęło z piersi i przybierało na wadze. Może więc warto "wziąć na luz", butelki schować głęboko w szafie i popracować piersią?
napisał/a:
majlena
2010-11-24 15:34
Mała je z piersi od soboty. Nie daje jej butli. Jutro przyjdzie do mnie doradca laktacyjny i zobaczy jak mała ciągnie. Dzisiaj byłam w przychodni ją zważyć i pójdę za tydzień w ramach kontroli. Jak nie będzie przybierać to się będę martwić. W każdym bądź razie gdy byłam w ciąży byłam sceptycznie nastawiona do karmienia piersią a teraz mogłabym z maluchem pół dnia na cycu przeleżeć :) Warto było przetrwać 3 zapalenia piersi z dreszczami gorączką by teraz patrzeć jak maluszek je. Nie da się porównać tego z karmieniem z butli i nie rozumiem kobiet które rezygnują z karmienia piersią bo dziecko np. za często chce jeść albo że gryzie. Rozumiem natomiast te które nie mogą z ważnych przyczyn.
napisał/a:
kella
2010-11-24 18:50
Gratuluję :). Też uważam karmienie piersią za wspaniałą sprawę. Wcześniaki potrzebują wiele bliskości, więc cyc jest nie tylko dla nich dystrybutorem pokarmu ale też przytulanką. Życzę wiele radości w byciu mamą.
napisał/a:
Aniinka
2010-11-25 14:53
super:) również gratuluję sukcesu:)
będzie dobrze, przecież cycuś to najlepsze co można dziecku dać:) teraz dbaj o swoją dietę, tak, by nie zabrakło w niej witaminek, substancji mineralnych... może jakis suplement? witaminy dla ciężarnych i karmiących piersią
pozdrawiam
będzie dobrze, przecież cycuś to najlepsze co można dziecku dać:) teraz dbaj o swoją dietę, tak, by nie zabrakło w niej witaminek, substancji mineralnych... może jakis suplement? witaminy dla ciężarnych i karmiących piersią
pozdrawiam
napisał/a:
cohenna
2010-11-25 15:52
Pokarm z piersi zawsze jest najlepszy i warto próbować dziecku go dawać. Mała na pewno po jakimś czasie zaakceptuje że dostaje tylko cycusia i będzie się doskonale rozwijać.
napisał/a:
aniap1
2010-11-25 20:44
Jesli się marwtisz że mała np za mało zjada z cycka , bo tak mi się wydaje po Twoim pierwszym poście "( bo się budzi itp ) to moze warto zainwestować w wage . Waż dziecko przed jedzeniem i po i zobaczysz ile zjadła z cycka .
Ew może mozna gdzies pozyczyć jak laktatory nie raz w szpitalach . czasem dzieciaki chcą ssać żeby się przytulic a nie z głodu .
napisał/a:
kella
2010-11-25 22:28
Nie jestem zwolenniczka ważenia dziecka przed i po każdym posiłku. To tylko stres dla rodziców, a myślę, że mamy wcześniaków miały go i bez tego sporo. Kontrolowanie doboru masy raz na tydzień to wystarczająca częstotliwość.
Z własnego doświadczenia mamy wcześniaka- dzieci po powrocie do domu pięknie nadrabiają wage, zresztą nie tylko.
napisał/a:
aniap1
2010-11-25 22:33
Kazdemu dla spokoju potrzeba czego innego ;)
Znam mamy co dzieci ważyły i właśnie to dało im spokój .
Podałam tylko jeden ze sposobów , a każdy robi jak mu pasuje.
Czy miałaś problem z jedzeniem u dziecka ? Moja kolezanka ma 11 miesieczna córkę wczesniaka ( 29tydz ) karmiona butla bo mimo prób pokarm się nie pojawił .I problem jest starszny z jedzieniem od samego poczatku , chodzi o wszystkie posiłki mleko , obiadki , deserki. Teraz jeszcze jest problem z jedzeniem wszelkiego rodzaju grudek . Mała jej wymiotuje :(
napisał/a:
cohenna
2010-11-26 07:12
Ja jak byłam z malutką w szpitalu - miała tydzień - to dostałam wagę kartkę i długopis i przed każdym karmieniem i po musiałam ważyć i zapisywać wagę
napisał/a:
Aniinka
2010-11-26 23:28
cohenna jak sama zauważyłaś to było w szpitalu....
ja też nie jestem za ważeniem dziecka przed i po karmieniu, raz na tydzień w zupełności wystarczy.
takie ważenie może szajbę spowodować;)
nie przesadzajmy;)
ja też nie jestem za ważeniem dziecka przed i po karmieniu, raz na tydzień w zupełności wystarczy.
takie ważenie może szajbę spowodować;)
nie przesadzajmy;)