kiedy je to co ja?

napisał/a: kasiutek 2007-07-05 15:32
Zawsze mnie ciekawiło jedno pytanie i w końcu mam je komu zadać:) a mianowicie: po jakim czasie zjedzony posiłek znajduje się w pokarmnie dla dziecka?
napisał/a: ula 2007-07-05 20:18
Ja ekspertem nie jestem, ale czytałam, że od 2 do 6 godzin.
napisał/a: baret 2007-07-06 14:52
kasiutek napisal(a):Zawsze mnie ciekawiło jedno pytanie i w końcu mam je komu zadać:) a mianowicie: po jakim czasie zjedzony posiłek znajduje się w pokarmnie dla dziecka?


Zjedzony przez kobietę posiłek NIGDY nie znajdzie sie w pokarmie dziecka. Gdyby tak było, musiałby przewód pokarmowy być połaczony bezposrednio z gruczołami mlecznymi.
napisał/a: ula 2007-07-06 22:42
baret napisal(a):Zjedzony przez kobietę posiłek NIGDY nie znajdzie sie w pokarmie dziecka. Gdyby tak było, musiałby przewód pokarmowy być połaczony bezposrednio z gruczołami mlecznymi.


baret została ekspertem???!
napisał/a: baret 2007-07-06 22:58
ula napisal(a):baret została ekspertem???!


Nie gorszym od ciebie.
napisał/a: baret 2007-07-06 23:01
na pytanie : po jakim czasie zjedzony posiłek znajduje się w pokarmnie dla dziecka?
od[powiedz jest jednoznaczna - nigdy.
i jak widać zaden ekspert nie odpowiedział - bo kazda odpowiedz na tak postawione pytanie bedzie błedna.
Sugeruje doprecyzowac pytanie - zamiast prowadzic niepotrzebna polemike ze mną.
napisał/a: kasiutek 2007-07-07 10:03
Widzę, że ktoś tu miał chyba niezbyt dobry humor. Baret wszyscy doskonale wiedzą o co chodzi w pytaniu tylko ty bawisz się w niepotrzebne poprawianie. Nie wiem, czy twoje wypowiedzi miały być śmieszne, czy złośliwe. Ani jedno, ani drugie ci nie wyszło . Wiadomo, że dziecko nie dostanie zżutego przez matkę kotleta na obiad ale jej pokarm napewno zawiera jego elementy. Skąd bowiem miałoby np. kolkę lub wzdęcia? Jeżeli nie widzisz żadnego związku pomiędzy tym, co je matka a tym, jak wpływa to na samopoczucie dziecka, to chyba nigdy nie karmiłaś piersią. Wyrazy współczucia.
napisał/a: ula 2007-07-07 10:28
Oczywiście, że wszyscy wiedzą o co w pytaniu chodzi, ale ktoś ma jakiś kompleks...