Konkurs „Mój wymarzony weekend”

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2008-02-06 14:17
Konkurs "Mój wymarzony weekend" rozwiazany!!!

Cieszymy sie bardzo, że konkurs przypadł Wam do gustu i cieszył sie tak dużym zainteresowaniem.
Gratulujemy Wszystkim bardzo ciekawych wpisów i naprawdę było trudno wybrać dwie najlepsze wypowiedzi.

Po burzliwych obradach Laureatami konkursu zostają:
1. szajbus
2. katarzynka k.

Chcesz przeczytać nagrodzone wypowiedzi, kliknij
1. odpowiedź szajbus post 29
2. odpowiedź
katarzynka k. post 77

Laureatom serdecznie gratulujemy. Redakcja wyśle Laureatom informację o wygranej na prywatną skrzynkę na forum!


Odpoczynek w zimie? Czemu nie? Nie musisz czekać do lata, aby spędzić miłe chwile i odpocząć od dnia codziennego!

Zapraszamy do wzięcia udziału w Naszym konkursie, w którym do wygrania są dwa dwuosobowe vouchery na wyjazdy weekendowe do Hoteli Grupy Hotelowej Orbis:

- Weekend dla dwóch osób w Hotelu Orbis „Skalny” w Karpaczu
- Weekend dla dwóch osób w Hotelu Novotel Bronowice Kraków

Zadanie konkursowe:
Wyobraź sobie, że jesteś gwiazdą, puść wodze fantazji i napisz, jak i gdzie chciałabyś/chciałbyś spędzić swój wymarzony weekend ? Swoją propozycję należy zamieścić jako post na forum.
Dodatkowo istnieje możliwość wyboru miejsca wyjazdu. Jeżeli zależy Ci, żeby spędzić dwa cudowne dni w Karpaczu albo w Krakowie – dopisz nazwę miasta pod swoim postem lub w jego temacie.

Więcej o nagrodzie:
- Voucher uprawnia do skorzystania z dwóch bezpłatnych noclegów od piątku do niedzieli dla 2 osób w pokoju dwuosobowym wraz ze śniadaniem, wstępem na basen oraz saunę.
- Voucher jest ważny do 21.12.2008 roku, po wcześniejszym uzgodnieniu terminu i rezerwacji miejsc.
- Voucher należy okazać w recepcji Hotelu.
- Voucher nie podlega wymianie na gotówkę.

Zasady konkursu:
1. Konkurs „Mój wymarzony weekend” zostanie przeprowadzony na forum serwisu www.polki.pl w terminie od 06.02.2008 roku do 20.02.2008 roku.
2. Nadesłane propozycje zostaną ocenione przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Jury wybierze dwie propozycje, które uzna za najciekawsze.
4. Nagrody w postaci voucherów zostaną przesłane do Laureatów przesyłką kurierską.
5. Prawa autorskie majątkowe do tekstów nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 30 marca 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
napisał/a: agata68 2008-02-06 23:40
Chciałabym choć jeden w życiu weekend spędzić w Hotelu Mystique, w Santorini, w Grecji. I od razu nasuwa się myśl - dwa dni w tym luksusie i można by umierać....ale czy na pewno? Chyba dopiero potem chciałoby się żyć, choćby tylko po to, by taki weekend powtórzyć jeszcze raz. W miejscu gdzie wszystko jest takie inne, gdzie za oknami widoki zapierają dech, gdzie wydaje się, że morze wlewa się do hotelowych pokoi. A kolacje we dwoje są tak romantyczne, że czasu na sen brakuje. To miejsce jest wyjątkowe, czarowne, pełne niesamowitej magii.... tylko dlaczego takie drogie?

- Weekend dla dwóch osób w Hotelu Novotel Bronowice Kraków - w drodze do spełnienia marzeń.
napisał/a: agata68 2008-02-06 23:43
agata68 napisal(a):Chciałabym choć jeden w życiu weekend spędzić w Hotelu Mystique, w Santorini, w Grecji. I od razu nasuwa się myśl - dwa dni w tym luksusie i można by umierać....ale czy na pewno? Chyba dopiero potem chciałoby się żyć, choćby tylko po to, by taki weekend powtórzyć jeszcze raz. W miejscu gdzie wszystko jest takie inne, gdzie za oknami widoki zapierają dech, gdzie wydaje się, że morze wlewa się do hotelowych pokoi. A kolacje we dwoje są tak romantyczne, że czasu na sen brakuje. To miejsce jest wyjątkowe, czarowne, pełne niesamowitej magii.... tylko dlaczego takie drogie?



- Weekend dla dwóch osób w Hotelu Novotel Bronowice Kraków - w drodze do spełnienia marzeń.
lizzie
napisał/a: lizzie 2008-02-07 00:13
Nie trzeba mieć worka pieniędzy i wyjechać od razu w dalekie egzotyczne miejsce. Ważne jest, aby ten czas był tylko dla nas, aby spędzić go tylko we dwoje, wyłączone telefony, schowane zegarki, niech nawet kilka godzin będzie całą wiecznością! Cudownie byłoby spędzić weekend z ukochanym w góralskiej chatce, kulig, ognisko. Jeśli pogoda dopisze, dlaczego nie wybrać się na romantyczny spacer? Można całować się, przytulać , pokazywać swoją miłość wszystkim wokół. Wieczorem romantyczna kolacja, przy świecach, na której nie może zabraknąć afrodyzjaków, a po niej wanna wypełniona pachnącą pianą, w tle nasza ulubiona muzyka, a w rękach pięknie przystrojone szklanki ze smacznymi drinkami. To pewny sposób na rozgrzanie. Po tym wstępie, wieczór z masażem i aromatycznymi olejkami, wzajemny masaż, dotyk , poznawanie swoich ciał przy żarze ognia wydobywającego się z kominka, białe wino, gorący miód do picia, słodycze... TO WYSTARCZY DO SZCZĘŚCIA i na zawsze zostanie w pamięci.
napisał/a: Izabela727 2008-02-07 08:33
Gdybym mogła przez dwa dni wybrać miejscę na weekend to zapewne wybrałabym Cypr, z jego magicznymi górami, bryzą od morza i samym szafirowym morzem; byśmy razem z mężem mogli popływać, poczuć zapach piasku wieczorem, smak wina i oliwy z oliwek, bym mogła podziwiać małe domki z ludzmi tak życzliwymi jak chyba nigdzie indziej. Tam czas płynie wolniej i wtedy dwa dni wydają się czterema a ciało i myśli odpoczywają zgodnie.
napisał/a: jutynka 2008-02-07 08:56
Chciałabym spędzić weekend z moją ukochaną osobą w jakimś zacisznym miejscu. Marzyliśmy o tym aby zwiedzić Kazimierz dolny. najważniejsze jest dla mnie to, aby mój ukochany doszedł do siebie po wypadku, dlatego poszukuje zacisza. Zawsze rozmawiamy o Kazimierzu dolnym, z tąd to miejsce :) Życzę innym powodzenia i pozdrawiam :)
napisał/a: LAMBERA 2008-02-07 08:57
Mój wymarzony weekend? Cóż, chciałabym go spędzic z moim mężem w ciszy i spokoju zdala od zgiełku związanego z pracą i domem. Chciałabym z nim poprostu pobyć sam na sam, ponieważ nie mieliśmy ostatnio takiej możliwości ze względu na jego pracę (pracuje za granicę). Myśle że byłoby cudownie i bardzo romantycznie. Marzy mi się Kraków dawno tam nie byłam, a to miasto poprostu mnie przyciąga :). Pospacerowalibyśmy po rynku, napewno odwiedziłabym Wawel a najważniejsze byłoby to że bylibyśmy tam razem tylko my dwoje. Byłoby cudownie :)).
napisał/a: MJane 2008-02-07 09:22
Od niepamiętnych czasów marzy mi się weekend w domku w górach, takim z drewnianymi oknami i kominkiem. Na zewnątrz mogłaby być śnieżyca, a w domku byłoby ciepło i przytulnie. Chciałabym zabrać do takiego domku mojego ukochanego. Myślę, że gdybym była gwiazdą tym bardziej kusiłaby mnie perspektywa takiego wyjazdu - z dala od wścibskich oczu, od zgiełku i hałasu dużego miasta. Tylko my dwoje, szampan, wspaniała kolacja przygotowana wspólnie w prowizorycznej kuchni. A potem romantyczne i namiętne chwile na podłodze przed kominkiem.. ;)


Ale skoro tego mieć nie mogę, to chętnie wyjechałabym na weekend dla dwóch osób do Hotelu Novotel Bronowice Kraków ;)
napisał/a: ~marielu 2008-02-07 09:31
Jak weekend to tylko z ukochanym :D Gwiazda ze mnie marna ale jest coś o czym marzę - wypad na Norweskie fiordy, taki nietypowy może dla kobiety (przynajmniej taki jest stereotyp) . Marzy mi sie wyprawa wędkarska taka z prawdziwego zdarzenia, na grubą rybę , na łodzi pośród pięknych krajobrazów, z nutą adrenaliny towarzyszącą każdemu wędkarzowi , z gwarantowaną dobrą pogodą oczywiście :D i myślę że kiedyś tam dotrę a wtedy wam wszystko opowiem :) Bo jak to mówi mój synek - Mamo w życiu wszystko jest możliwe !!
napisał/a: rose_22 2008-02-07 11:17
Gdybym byla gwiazda... tesknilabym za cisza, spokojem i natura... Za dniem bez makijazu, nieustannego towarzystwa nieznajomych mi ludzi oraz niewygodnych pytan... Za dniem, w ktorym "wypada i musze" moglabym zamienic na "chce i pragne". Tesknilabym za normalnoscia i prostym zyciem. Za pachnaca kawa wypita niespiesznie w leniwy poranek... Za spacerem po lesie spokojnym popoludniem... Za kocem i ksiazka w cieply wieczor... Za spotkaniem z przyjaciolmi, ktorych znam od zawsze, za telefonem, w ktorym odzywaja sie jedynie bliskie glosy... Bo tak naprawde prawdziwe szczescie to najprostsze rzeczy, zwyczajne zycie... To nasze wlasne wybory, chwile odpoczynku, mozliwosc cieszenia sie tym co mamy... Bez koniecznosci myslenia o tym, co pomysla inni, czego sie od nas oczekuje, dokad powinnismy pojsc oraz co powiedziec, aby nie zburzyc wizerunku gwiazdy... A do tego jest znanym i podziwianym znacznie dalej niz do gwiazd...
napisał/a: domXjuli 2008-02-07 11:23
(KARPACZ)

Mój wymarzony weekend najchętniej spędziłabym w górach. Bieszczadzkie przestrzenie mogłyby nas wciągnąć w wieczną grę niedosytu. To buczyna wokół poczerniałych bacówek, oczerety przy wodopojach i beżowe oceany traw. Nosilibyśmy je w sobie, jak wielki kosz maślaków albo wiązkę chrustu.
Stałyby się dla nas się przybytkiem pańskim, w naszej podświadomości wydrukowane klątwą wrzosowisk i surowymi rzeźbami wędrowców, sunących nićmi duktów - w krainę biesów i czadów, gdzie dzioby cerkwi łamią chabrową taflę widnokręgu.
Zaczarowałyby nas klawiatury gontów, w gamach zbrązowiałych cieni zachodów. Omszałe murki i kamienie, zaplątane w purpurę chaszczy, zagrałyby zieloną chwałę zakochanym. W zmurszałych ścianach chat, przesiąkniętych leśnymi barciami i więdnącą bylicą, wciąż są odgadywali ci wszyscy, bezimienni artyści, których wielkie dłonie wtapiały się w łodzie świątyń. Niemi świadkowie burz na ścieżkach i borowin - pomieszanych z popiołami. Klękali przed ikonostasem, tam gdzie Bojkowie paśli owce i bydło, grając na trąbitach. Dziś po nich możemy tylko wyczuć wilczy skowyt wiatru, co rozbija się o puste zbocza, z których kiedyś przemawiały odpustowe dzwony. Jedynie na połoninach cisza. Podczas przezroczystych księżycowych nocy, podpatrzymy światła Lwowa.
Mój mężczyzna zabierze tam tylko mapę i kompas, nasze „duchy” zamieszkają na Otrycie przy rykowisku jeleni, będą śmigać po stokówkach, przedzierając się przez jeżynowe ostępy. Przywitamy się z leśnymi robotnikami, wypalającymi węgiel drzewny w zrudziałych mielerzach, razem upieczemy pstrągi albo poszukamy sarnich znaków. Bo nigdzie więcej nie ma takich miejsc ledwo dotkniętych przez człowieka, z przejmującymi krajobrazami i widma wsi, których jedynym dowodem istnienia są zapomniane pola, gdzie rozsypane gruzy i zdziczałe groby, wyznaczają sacrum i profanum.
Bieszczady to raj dla wrażliwych ludzi, raj dla umiejących wypoczywać wśród natury.
napisał/a: Magda1026 2008-02-07 12:04
Paryż to cudowne miejsce dla zakochanych, miasto miłości i romantycznych uniesień, sławione od wieków przez poetów całego świata. To moje wymarzone miejsce na weekend.
Oczywiście do Paryża chciałabym pojechać nie z kim innym, jak tylko z moim narzeczonym.
Oprowadziłabym go po tym przeuroczym mieście i pokazałabym to wszystko, co widział na moich zdjęciach: katedrę Notre-Dam, Luwr z Mona Lisą i z Wenus z Milo, romantyczny cmentarz Pere Lachaise, gdzie spoczywają Fryderyk Chopin, Edith Piaf i Jim Morrison. Spacerowalibysmy paryskimi ulicami, potem sączyli café crè w przytulnej kawiarence. Oczywiście rejs statkiem po Sekwanie a wieczorem z wieży Eiffla podziwialibyśmy rozświetlony Paryż u naszych stóp.


- Weekend dla dwóch osób w Hotelu Novotel Bronowice Kraków