Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Konkurs Dobre nawyki - pytanie 5

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2013-04-17 08:43
Dbasz o to, by twoje dziecko wiedziało co jest dobre, a z czego lepiej zrezygnować? Podziel się z nami swoją wiedzą, jak to robić i zgarnij super nagrody!

[CENTER]
fot. Serwis prasowy Danone[/CENTER]

Chcesz, aby twój maluch wyrósł na świadomego, kulturalnego i szanującego innych człowieka? Pamiętaj, że wpajanie tego typu zasad nie ma żadnych ograniczeń wiekowych! A może już odnalazłaś skuteczną metodę uczenia dziecka, jak być dobrym człowiekiem, który nie tylko jest szczęśliwy, ale i zdrowy? Bo przecież zdrowe nawyki żywieniowe (np. jedzenie 1 jogurtu dziennie) mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie! Jeśli tak, podziel się z nami tą wiedzą i zgarnij super nagrody ufundowane przez markę Danone!

I jeszcze kolejna niespodzianka... Na podstawie Waszych odpowiedzi powstanie poradnik "Dobre nawyki - sekretne triki polskich mam" wydany przez Danone! A więc - do dzieła!


Zasady konkursu
Od 8 kwietnia do 24 kwietnia - czyli przez cały okres trwania konkursu - publikujemy pytania konkursowe, na które możesz udzielać odpowiedzi
korzystając z naszego forum.

Ale uwaga! Na odpowiedzi na pytanie czekamy tylko dwa dni. Dlaczego? Bowiem co dwa dni (począwszy od 8 kwietnia) pytania te będą zmieniane - tak, aby przez cały okres trwania konkursu (czyli 14 dni) wspólnie uzbierać listę najlepszych, sprawdzonych przez Was porad, które nauczą maluchów dobrych nawyków na całe życie!

[CENTER][/CENTER]

Zadanie konkursowe nr 5

Podzielcie się z nami swoimi poradami, jak uczyć dziecko funkcjonowania w
grupie i w rodzinie (np. prawdomówności, szacunku do innych dzieci, panowania nad
gniewem itd.)


Na odpowiedzi czekamy do 18.04.2013 r. do godz. 23:59

Nagrody w konkursie

Nagrodami w konkursie jest 21 zestawów nagród, w skład których wchodzą:
- Green Science Energia Słoneczna - zabawka, która pozwala zbudować miniaturowe modele pieca słonecznego i słoneczny podgrzewacz wody, odkrywając energię na nowo!
- Recykling Papieru Czerpanego - uczy, jak wykorzystać makulaturę do własnoręcznego stworzenia artystycznego papieru czerpanego, bo eksperymentowanie z różnymi materiałami to świetna zabawa!
- Unikalna Tablica Edukacyjna na lodówkę pozwalającą uczyć dziecko dobrych nawyków, wraz z markerem suchościeralnym


[CENTER][/CENTER]

Przed przystąpieniem do konkursu zapoznaj się z regulaminem.
Konkurs trwa od 08.04.2013 - 22.04.2013.
Wyniki zostaną ogłoszone do 30.04.2013.


[CENTER][/CENTER]
napisał/a: 19790411 2013-04-17 09:30
Moja córeczka jest jedynaczką, dlatego też od początku zwracaliśmy uwagę na to, jak się zachowuje w stosunku do innych dzieci, czy umie się bawić z kimś, dzielić zabawkami itp. Od "zawsze" tłumaczyliśmy jej, ze jeżeli będzie samolubna nikt nie będzie się chciał z nią bawić. Często na wycieczki zabieraliśmy znajome dzieci, by córeczka po pierwsze - nie była jedynym dzieckiem wśród dorosłych, by uczyła się odpowiedzialności (kiedy jechało z nami młodsze dziecko często prosiliśmy, bu córeczka brała je za rękę, zagadywała w czasie jazdy itp.). Nam bardzo pomógł żłobek i przedszkole. Córeczka zawsze była wśród innych dzieci, musiała dzielić się uwagą dorosłych, zabawkami itp. I teraz w zasadzie mamy inny problem - córka chętnie dzieli się zabawkami, oddaje swoje ulubione rzeczy innym. Dzieci to wykorzystują. Ale to już inny temat.
napisał/a: Monic90 2013-04-17 09:55
Najważniejsze jest to, aby uświadomić dziecko o skutkach, jakie będzie miało jego zachowanie. Tłumacząc różne sytuacje, przykładowo jeśli chodzi o kłamanie, próbować rozjaśnić dziecku jak ono by się czuło, gdyby ktoś kłamał za jego plecami, albo gdyby ktoś nie chciał się z nim bawić, czy też nie chciał pożyczyć swoich zabawek. Odwrócenie hipotetycznej sytuacji jest najlepszym sposobem edukacji młodej osoby.
napisał/a: justynaXsanko 2013-04-17 11:27
Tak jak w przypadku wcześniejszych pytań i tu od razu nasuwa się odpowiedź ,że przykład idzie z góry. dziecko bacznie obserwuje i naśladuje, więc to i my musimy dawać przykład prawdomówności, szanować siebie i innych, radzić sobie z gniewem.
Prawdomówność,,kiedy moja 7 letnia córka kłamie to ja to poznaje po jej minie. Wtedy dopytuje, czy aby to jest prawda, czy nie przekręciła coś, albo mówię ,że wolę usłyszeć prawdę,nawet jeśli mi się nie spodoba ta prawda. Mówię ,że wolę prawdę, bo bardziej mnie zmartwi (zdenerwuje) kłamstwo.
Po takich zapytaniach , córka stwierdza,że mówiła nie prawdę i przyznaje się ,że próbowała mnie okłamać.
Nieraz jeśli wiem ,że to jest małe kłamstewko to mówię jej,że rośnie jej nos jak Pinokio, kiedy kłamał, albo rzucam hasło "Pinokio" i wtedy jest sprawa jasna,że kłamstwo nie przejdzie.
Pinokio to u nas takie hasło aby nie kłamać, tylko mówić prawdę, no bo kto chciałby mieć taki nos jak pajacyk:rolleyes:

Szacunku do innych dzieci, tu chyba początki miały zabawy w piaskownicy i na placu zabaw. Ponieważ mieszkamy w mieście i przy codziennych spacerach spotykało się wiele dzieci, które wspólnie bawiły się np w piaskownicy, dochodziło do pierwszych "konfliktów".
Nie raz był spór o wiaderko, łopatkę, ale zawsze tłumaczyliśmy, na przykład że to zabawka innego chłopca, powinnaś mu oddać albo nie psuj zamku z piasku bo będzie dziewczynce przykro, a jak tak się stało to prosiliśmy aby przeprosiła koleżankę np. przytulając ją, albo podając rączkę. Byliśmy stanowczy i nie ustępliwi, gdy było złe zachowanie w stosunku do innych maluchów, nawet jeśli to kończył się nieraz małym płaczem.
Teraz córka jest w szkole i nie wszystkich w klasie lubi, więc jej wytłumaczyliśmy,że przyjaźnić czy lubić nie musi wszystkich, ale wszystkich trzeba szanować.
napisał/a: jolenka1312 2013-04-17 11:43
Moim sposobem jest natychmiastowa reakcja na złe zachowanie, wówczas spokojnym głosem mówię że nie wolno czegoś robić dużo tłumacząc i powtarzając kilkukrotnie te same zwroty, aby wpoić zasady. Często też nagradzam córeczce dobre zachowania, przytulam ją, głaszcze po plecach, pocałuję, by wiedziała że postępuje właściwie, że jestem z niej zadowolona i że podoba mi się to co robi, że dzieli się zabawkami, że nie złości się z błahego powodu itd. Sama również staram się nie pokazywać złości, krzyków, tylko dużo rozmawiam, by uczyła się rozładowywać gniew w inny sposób, np. bieganiem za piłką co często jej proponuję w zamian.
agibee
napisał/a: agibee 2013-04-17 12:11
"Dzieci nigdy nie słuchają starszych, ale zawsze
ich naśladują."

- James Baldwin -

Należy zacząć od dyscypliny w domu tak aby dziecko zrozumiało,że istnieją zasady i granice ,których należy się trzymać przede wszystkim dla jego/naszego bezpieczeństwa.

Okazujemy Mai duuuuużo miłości poprzez całusy, przytulanie, poświęcanie uwagi...

Organizujemy spotkania z innymi maluchami aby wspólnie pospędzały czas i przy tym nauczyły się samodzielności, samokontroli

Maja ma kontakt z dzieckiem niepełnosprawnym żeby zrozumiała,że odmienność należy szanować

Uczymy,że nie należy przerywać nikomu rozmowy...chyba,że to jest coś pilnego :)

Tłumaczymy,że nie wolno bez pytania zabierać czyiś zabawek

Na histerię nie reagujemy krzykiem. Tłumaczymy, tłumaczymy i jeszcze raz tłumaczymy np : "Nie podoba mi się jak krzyczysz.Jak się uspokoisz to wtedy poszukamy rozwiązania"
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2013-04-17 14:08
Z prawdomównością sprawa wygląda następująco... Jeżeli rodzice, dziadkowie są szczerzy i prawdomówni, wówczas i dziecko będąc tego świadomym również tak będzie się zachowywać. Szczerość wobec dziecka w każdej kwestii to podstawa zaufania.
Aby dziecko panowało nad gniewem, a raczej potrafiło pohamować swoją agresję w stosunku do innych warto zaproponować mu jakąś alternatywę wyładowania napięcia. Możemy np. dziecku wytłumaczyć że gdy coś lub ktoś go zdenerwuje to nie może od razu go uderzyć czy kopnąć, ale raczej odejść gdzieś z boku i głośno krzyknąć lub uderzyć poduszkę lub coś innego. Każdy z nas wpada w złość i nie zawsze da się ją opanować, warto więc znać kilka metod na które możemy sami sobie pozwolić i na które pozwolimy dziecku.
Natomiast aby nasze dziecko potrafiło bawić się i funkcjonować w grupie jest tylko jeden sposób od najwcześniejszego wieku uczyć, przyzwyczajać i nie izolować dziecka od innych. Dziecko powinno mieć kontakt z innymi dziećmi czy to z rodziny, przedszkola czy piaskownicy aby mogło od początku uczyć się czym są znajomi, koledzy i przyjaciele. Podczas takich kontaktów warto pokazywać i tłumaczyć dziecku co wolno w kontaktach z innymi a czego nie.
napisał/a: miszel17 2013-04-17 14:25
Funkcjonowanie w grupie jest bardzo ważne ,dziecko nie może zbytnio dominować ani być też zdominowane przez inne dzieci.Jedyny sposób to obserwacja dziecka podczas zabawy z innymi dziećmi . Jeśli dominuje ,zwracamy uwagę jeśli jest zdominowane także rozmawiamy .Nie pozwalam rządzić w domu dziecku stawiać na swoim , to niedopuszczalne .W moim domu nie ma prawa krzykiem i rzadzemiem wymuszać czego kolwiek
Aby wychowac dziecko prawdomówne nalezy nad nim pracować od najmodszych lat.
Jak zwykle to bywa dobre i złe przykłady dzieci wynoszą z domu .Ja nigdy nie obiecam dziecku czego nie mogę mu dać .Nigdy nie prowokuję dziecka do kłamstwa. Jeżeli zauważę, ze zaczyna kręcić to nie pozwalam mu skończyć.Nagradzam dziecko za prawdę
nie każę za klamstwa ,chodzi mi o to by dziecko mogło się przyznać do błędu .By dziecko panowało nad swoim gniewem rozmawiam z nim i tłumaczę że lepiej policzyć do 100.
napisał/a: agf 2013-04-17 14:32
Funkcjonowania w grupie dopiero się uczymy, a to przy okazji (w końcu możliwych) wiosennych eskapad na plac zabaw. Synek tylko tam ma kontakt z rówieśnikami, jest ich bardzo ciekawy i staram się by z tej swojej ciekawości nie zrobił innym krzywdy :) Najważniejsze to być przy dziecku, obserwować i gdy trzeba - reagować. Reagować nie pobłażaniem, machnięciem ręki, ale też i nie krzykiem czy złością. Należy dziecku wytłumaczyć co wolno, czego i nie i przede wszystki wciąż powtarzać dlaczego, bo samo "nie wolno"wiele dobrego nie zdziała... Czasem jest to trudne, przyznam, bo niektórzy dorośli też nie potrafią się odnaleźć w tej sytuacji... Spotkać czasem można mamusię czy tatusia, który kompletnie nie zwraca uwagi dziecku, gdy ono kogoś uderzy czy wyrwie innemu dziecku zabawkę albo takiego opiekuna, który na moje dziecko wrzaśnie, bo zrobiło coś nie tak, podczas gdy ja staram się synkowi wytłumaczyć spokojnie i rozsądnie...
napisał/a: Ma_niusia 2013-04-17 14:34
Przy "socjalizacji" dziecka według mnie najważniejsza jest jego baczna obserwacja. Każdy z nas jest inny, jedne dzieci już od pierwszych kroczków potrzebują towarzystwa innych, drugie dopiero w okresie szkolnym zaczynają w jakikolwiek sposób uczestniczyć w życiu grupy. Niezależnie od tego jakie tendencje przejawia nasze dziecko, od wczesnych lat dziecięcych uczymy je pewnych zachowań i norm jakie obowiązują w społeczeństwie. W naszym osobistym przypadku niebagatelna rolę odegrała rewelacyjna ekipa z przedszkola - panie wspaniale uczą zasad współgrania w grupie, mają w tym ogromne doświadczenie a jednocześnie umieją indywidualnie podejść do każdego dziecka Wcześniej jednak, kiedy Synek był młodszy, już uczyłam go (na własnym przykładzie i tłumacząc, tłumacząc, tłumacząc i wyjaśniając...) jak należy zachowywać się w grupie. Chodziliśmy na zajęcia i imprezy dla rodziców z dziećmi, gdzie obowiązywały pewne zasady, których musieliśmy przestrzegać.
Ale i tak uważam, że najważniejszą podstawą do nauki wymienionych wyżej zachowań, jest funkcjonowanie w domu rodzinnym. Jeśli dziecko na każdym kroku w życiu codziennym nauczy się respektowania tych zasad i reguł - wtedy w każdym przypadku, w przedszkolu, w grupie, na zajęciach, nadal będzie ich przestrzegał! A więc wzór na każdym kroku i tłumaczenie, tłumaczenie, wyjaśnianie...
Osobiście jednak uważam, że stawianie wobec małych (powiedzmy, że przynajmniej do wieku szkolnego...) dzieci, wysokich wymagań w tej materii nie jest uzasadnione. Dlatego szukamy własnych rozwiązań i "półśrodków" W kwestii prawdomówności nie ma dyskusji (choć może jednak jest? bo czyż prawdomównością nie jest powiedzenie starszemu zaniedbanemu sąsiadowi "ale pan śmierdzi"...?), w kwestii szacunku dla innych również (choć sposobów jego okazywani amoże być wiele i te mogą być dostosowane do kultury i tradycji każdej rodziny z osobna!). Ale np. w kwestii panowania nad gniewem... uważam, że nie należy tłamsić w sobie swoich uczuć i emocji. Szczególnie w przypadku dziecka! Oczywiście, nie popieram wynikającej z gniewu agresji, zachowań destrukcyjnych! Ale szukamy innych rozwiązań. Przede wszystkim głośno i wyraźnie mówimy o przyczynach naszego gniewu, często już w momencie werbalizacji gniew opada lub znajdujemy rozwiązanie frustrującej sytuacji. Poza tym szukamy możliwości dania ujścia emocjom. W grupie formalnej i niektórych miejscach publicznych nie mozna sobie na to pozwolić, ale w domu, wśród znajomych czy nawet w grupie przedszkolnej - już tak! Niektórym dzieciom pomaga warczenie, wydawanie róznych dźwięków, innym tupanie nogami, innym walenie pięściami w specjalną poduchę itp. Jeśli jest możliwość stosowania tego rodzaju rozwiązań - warto to stosować! Na pewno nie na zawsze i stopniowo z wiekiem uczyć dziecko innych form radzenia sobie z frustracją, ale dla maluchów to jedno z lepszych rozwiązań!
Uważam też, że jedną z podstaw do dobrego radzenia sobie ze wszystkimi wymienionymi aspektami, jest umiejętnośc wyrażania własnych potrzeb. Niektóre "stare" poglądy ganiły takie podejście jako wychowywanie egoistów, ale uważam, że poprzez nabycie umiejętności jasnego, czytelnego, zrozumiałego, pełnego szacunku sposobu wyrażania swoich potrzeb, można uniknąć wielu problemów, sprzyja ono tez prawdomówności, budowaniu szacunku wobec innych (jakiego też wymaga się wobec własnej osoby) czy wyrażaniu emocji (akceptowanemu społecznie).
napisał/a: Aagateczka 2013-04-17 15:21
Bardzo trudno jest nauczyć dziecko (szczególnie malutkie) funkcjonowania w grupie.
Po pierwsze dlatego że świat nie jest taki cudowny jak w bajkach, a po drugie dlatego że maluszki nie rozumieją jeszcze pewnych zależności. Np. Jak wytłumaczyć 2 latkowi że kolega tylko bawi się JEGO zabawką i zaraz ją ODDA.
Ale tutaj po raz kolejny kłania się NAŚLADOWNICTWO. Jak my dajemy dziecku dobry przykład w domu odnosząc się do siebie (współmałżonka) mile, przyjaźnie i grzecznie tak dziecko będzie się odnosiło do innych. Podobnie jest z dzieleniem się różnymi rzeczami - jak maluszek zobaczy że mama pożycza książki koleżance i one po pewnym czasie wracają - także ten sposób życia i zachowania uzna za naturalny.
Zatem POKAZUJMY dziecku swoim zachowaniem jak można postępować, a ono postąpi tak jak byśmy sobie tego życzyli.
napisał/a: miszel17 2013-04-17 20:23
Wspólna zabawa dla malca jest bardzo ważna w rozwoju ,więc staram się aby przebywał z rówieśnikami .Zabawy zawsze są dopasowane do poziomu rozwoju dziecka .
Zawsze tłumaczę dziecku, że zabawa z innymi niesie ze sobą pewne korzyści mogą wspólnie budować zamki z piasku lub wymieniać sie zabawkami .Wspólne zabawy kształcą z czasem dziecko zauważa , że przy wspólnej grze w piłkę czy budowaniu budowli z piasku jest więcej radości niż przy robieniu tego w pojedynkę . By uniknąć spięć podczas zabaw ,ważna jest rozmowa należy dziecku wytłumaczyć podstawowe zasady obowiązujące .Jak ważny jest szacunek w czasie zabaw .Ważne, by reagować na bieżąco i przekonać dziecko, że niektóre sytuacje nie są wcale tragedią.
By dziecko mówiło prawdę ważne jest by wychowywało się w przyjaznej atmosferze i miało dla nas rodziców zaufanie .Kłamanie to nic innego jak lęk przed karą.
Jak radzimy sobie z złością ,ucze malucha że w takiej sytuacji najlepiej wybrać się do parku na spacer " Musimy ochłonąć "