Konkurs Drogerie Natura

napisał/a: chojmar 2007-12-20 16:27
Chciałbym sprawić radość swojej mamie. Z prezentu w postaci zestawu Garnier Ultralift, myślę,że taki zestaw sprawiłby jej dużo radości nie tylko jednorazowej ale z użytkowania kazdego dnia, patrząc w lustro mogłaby ciepło pomyśleć o swoim synu,który mimo odległości wciąż jest myślami w rodzinnym ciepełku.
napisał/a: budyska 2007-12-20 17:14
Rexona Ultimate for Men: dezodorant w spreju + żel pod prysznic
Bardzo chciałbym wygrać tą nagrodę, gdyż marzę aby w tym roku podarować w prezencie na święta zestaw Rexony for Men mojemu tacie, gdyż nie za bardzo interesują go kosmetyki, ale uważam, ze przydałyby mu się szczególnie tak dobrej marki jak Rexona.
Niestety mam problem finansowy i trudno kupić mi jakikolwiek prezent dla taty więc pisze, bo mam nadzieję że uda mi się zwyciężyć w tym konkursie i sprawić radość mojemu tacie który na pewno bardzo by sie ucieszył.
Nigdy nic nie wygrałam, zresztą mam pecha do jakichkolwiek konkursów.
Jednak mam nadzieje że to będzie ten pierwszy raz i los się do mnie uśmiechnie sprawiając uśmiech na twarzy moim bliskich.
Pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: dryczki 2007-12-20 19:37
Garnier Ultralift: bo mam zaufanie do tej marki i chętnie poleciłabym te kosmetyki mojej mamie Zasługuje na to co najlepsze a sama jakoś zapomina o sobie i zawsze to co robi robi dla innych...
napisał/a: szysza 2007-12-20 20:14
bardzo cieszylabym sie gdybym wygrala zestaw Rexona Ultimate For Men dlatego,ze moj chlopak ma 24.12 urodziny i chcialabym mu sprawic radosc,zeby poczul sie jak ktos wyjatkowy i zeby wiedzial ze jest dla mnie kims bardzo waznym i bardzo go kocham
napisał/a: petria1 2007-12-20 20:22
[CENTER]Bardzo chciałabym otrzymać zestaw Garnier Ultralift: krem na dzień + krem na noc + szal. Dlaczego? oto moja historia, będąca jednocześnie moim najmocniejszym argumentem...

Pewnego bardzo niesłonecznego dnia, przechadzałam się po ulicy, w poszukiwaniu swoich myśli - brzmi to dziwnie - ale jest to jak najbardziej realne, gdyż nie szukałam owego dnia żadnych zatraconych, niematerialnych zbitek wyrazowych, lecz moich notatek z wykładów, które nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności wypadły, przez niezauważoną wcześniej dziurę w torbie. Rozpaczliwie rzucałam spojrzenia we wszystkie strony świata, jednak moich myśli przelanych na papier nie było ani śladu. Szybkim krokiem odtwarzałam moja trasę, którą przebyłam w drodze z uczelni do domu. Nie było to zbyt satysfakcjonujące zajęcie, gdyż pogoda z minuty na minutę pogarszała się do tego stopnia, że na mojej zwykle, jakże promiennej twarzy, pojawił się grymas przypominający minę małego dziecka, połykającego nieznośnie niesmaczną porcję kaszki. W kącikach moich oczu, zaczęły tworzyć się miniaturowe zalążki łez, na myśl o tym, że straciłam kilka godzin pracy, której najpewniej już nie nadrobię, gdyż koledzy z roku maja tak fatalne pismo, że sami z trudem odczytują swe karkołomne twory. Jedynie myśl o tym, że do przebycia miałam jeszcze dość długą trasę, podtrzymywała mnie na duchu. Wciąż wmawiałam sobie, że zapewne, za następnym zakrętem, zobaczę czyste i nienaruszone notatki, które wręcz będą wołać na mój widok, bym podniosła je wreszcie z tej niewygodnej ziemi. Niestety, za każdym razem, skręcając prawo lub w lewo, nie widziałam nawet kawałka mojej zguby. Gdy doszłam już pod mury uczelni, dotarło do mnie, że na zawsze pożegnałam się z mymi tworami, podczas pakowania ich na koniec wykładów. Zrezygnowana i zrozpaczona jednocześnie, postanowiłam pocieszyć się i uspokoić me skołatane nerwy w drogerii. Weszłam tam trochę niepewnie, bo miałam rozmazany makijaż, a w środku roiło się od wyemancypowanych pań, oceniających nowo przybyłe klientki, pod kątem jego dopracowania - a że u mnie z tym było na bakier, to kręciłam się przy najmniej obleganym stoisku z kremami. Gdy od niechcenia przeglądałam tamte kosmetyki natrafiłam na Garnier Ultralift: krem na dzień. Postanowiłam go kupić - nie dla mnie - lecz dla mamy, która lada dzień miała obchodzić imieniny. Trochę wahałam się zanim podeszłam do lady, jednak w końcu przebiłam się przez barierę strachu i ruszyłam pewnym krokiem do tamtego miejsca, gdy byłam w połowie drogi dostrzegłam, kobietę, która była moim wykładowcą. Ruszyłam, nieco szybciej, myśląc że mnie nie zauważy, jednak moje nadzieje były daremne - ona w jednej sekundzie podeszła do mnie i zaczęła mówić mi o jakimś odwołanym wykładzie, jednocześnie badawczo przyglądając się mej twarzy. W pewnej chwili, ewidentnie coś ją olśniło, gdyż często robiła taką minę w czasie wykładu, gdy nagle przypomniało jej się coś co wcześniej wyleciało jej z głowy. Zaczęła ochoczo wertować w swej torbie, (tymczasem ja myślałam nad wymówką, którą szybko i bezboleśnie zakończyłabym tę rozmowę) po czym odrzekła:
- Czy to aby nie twoje notatki? - I ku mojemu zdziwieniu, na jej rękach, dumnie spoczywał obiekt moich szeroko zakrojonych poszukiwań.
Od tamtej pory, notatki zawsze trzymam blisko siebie, a mamie często kupuję Garnier Ultralift... Może tym razem oszczędzicie mi wydatków i to od Was dostanę ten zestaw?[/CENTER]
napisał/a: ellanka 2007-12-20 20:46
Moim faworytem jest zestaw -Ziaja Kozie Mleko
Chciałabym go wygrać ponieważ od lat stosuję kosmetyki Ziaji, dla mnie są gwarancją jakości i wiem, że przy mojej skórze wrażliwej i alergicznej, przy ich użyciu nic mnie nie podrażni. Poza tym to fajnie być obdarowanym, i ka chciałabym tego doswiadczyć i wygrać :)
napisał/a: niki 2007-12-20 21:00
[LEFT]Od dziewięciu miesięcy moje życie upływa na praniu, karmieniu, przewijaniu i dbaniu o inne życiowe potrzeby Małego Człowieczka o imieniu Wiktoria. Nie to, żebym narzekała, bo tego mojego maluszka bardzo kocham. Ale od tych dziewięciu miesięcy jakoś kobietą się nie czuję - raczej praczką, sprzątaczką i przebieraczką :) O moje potrzeby natury pielęgnacyjnej raczej nikt nie dba, a ostatnio najmniej ja sama. Wiec może zestaw kremów do pielęgnacji twarzy zmobilizowałby mnie do działania. A poza tym przyjemnie byłoby się owinąć mięciutkim szalem ;) (tak dla odmiany)[/LEFT]
napisał/a: mela76 2007-12-20 21:57
Niedawno podjęłam nowa prace z dziećmi i zauważyłam,ze one są pierwszymi spostrzegawczymi osóbkami , nie szczędzącymi swych uwag pod mym adresem.Nie udają ,nie owijają w bawełnę, walą prosto z mostu-są bezlitośni w swych komentarzach! Nie mogę sobie pozwolić na chwilę słabości i zmęczenie - co dorosły nie boi się wypowiedzieć to od maluszka kilkuletniego usłyszę na pewno! Garnier Ultralift - pozwoliłby i spełniłby moje wymagania co do jakości kremu a ja uśmiechnięta i zadowolona witałabym nowy dzień ze swoimi podopiecznymi :)
napisał/a: bmacieja 2007-12-20 22:27
zestaw Garnier Ultralift: krem na dzień + krem na noc + szal = zadowolenie i pełna satysfakcja dla mnie! Do mojej wysuszonej skóry, skłonnej do zmarszczek najlepszy będzie krem Garniera. A gdyby kremy nic już nie pomogły to zawsze będę mogła otulić twarz szalem i ukryć niedoskonałości twarzy! :D
napisał/a: bejbi 2007-12-20 22:35
Moim faworytem jest Dove Summer.Zapach ten sugeruje delikatną zmysłowość i świeżość. Przywodzi na myśl spacer o poranku po ogrodzie.Delikatny i głęboki zapach, który zachwyca i magnesuje,podkreślający mają osobowość.
Na ten momęt nie mogę zaopatrzyć się w te kosmetyki więc fajnie by było je zdobyć hihihi :p
napisał/a: grrr 2007-12-20 23:08
ogrrromnie chciałabym wygrać kosmetyki Garnier Ultralift dla mojej mamusi, a to dlatemu, że jeszcze nie pracuję i nie mam za bardzo za co zafundować jej takich kremików... więc - Wasza w tym głowa ;)
napisał/a: kachnawch 2007-12-20 23:57
Witam, chętnie wybrałabym zestaw Dove Summer. Dlaczego?
;) Kocham słońce a ono mnie!!! ;) W pochmurne zimowe dni najbardziej mi go brakuje i byłoby miło za jego pomocą choć trochę umilić sobie zimową szarugę.
Dziękuję i pozdrawiam.
[CENTER]OBY DO LATA[/CENTER]