Konkurs "Barwy jesieni"

napisał/a: lucyna2 2010-10-27 00:13
Jestem kobietą lato
Całą zimę czekam na to
Słońce jest moim przyjacielem
Jak się wygrzeje to do razu robi mi się weselej
Uwielbiam być opalona
Skąpana w ciepłym słoneczku, jestem pozytywnie do życia nastawiona
Lubię kolor brązowy na moim ciele,
Sprawia mi to wiele radości a nie trzeba zbyt wiele.
Jestem ciemna brunetka, opalenizna mi pasuje
To tylko sama przyjemność a nic nie kosztuje
Lubie opalać się latem na plaży
Skąpana w piasku, fajnie jest jesienią pomarzyć
Ale jesień tez jest moją ulubioną pora roku,
Te barwy żółto- złociste dodają jej uroku
napisał/a: stellis 2010-10-27 01:06
Jest we mnie trochę z zimy , trochę z lata ,wiosny i jesieni.
Zima we mnie pozwala nabierać dystansu do pewnych spraw, lato mojego charakteru pomaga ocieplać powstały zimą dystans. Moja wiosna to nieustannie odradzająca się miłość do świata ,która tylko czasem przykryta jest deszczem jesieni.
napisał/a: justynaXsanko 2010-10-27 08:53
Zdecydowanie jesień
Raz słońce świeci, jest ciepło, raz deszcz pada, wieje wiatr, zimno, mroźno. To tak jak u mnie: raz się śmieję i mam dobry nastrój, mogłabym "przenosić góry", pełna energii i zapału do działania. Innym razem jestem ponura, smutna i wszystko jest na NIE, najlepiej schować się pod ciepły kocyk i nic nie robić. Każdego dnia jestem inna, nieprzewidywalna jak pogoda.
Wybrałam też jesień, bo uwielbiam kolory jesieni. W mojej szafie królują wszelkie odcienie brązu, rudości, zieleni ,trochę jest też koloru żółtego ( miodowego).
napisał/a: pekaes86 2010-10-27 11:03
Mój charakter i osobowość ciężko zamknąć w jednej porze roku :) Trochę we mnie lata - radości i beztroski (oraz miłośći do słońca), trochę spontaniczności wiosny, czasami jesiennej melancholii no i chłodu zimy. Jednakże najlepiej obrazuje mnie chyba pora jesieni. Urodziłam się po koniec listopada i jestem Jesienną Panią :) Łatwo zmieniam nastroje, jestem humorzasta (jak pogoda na jesień), ale równocześnie kolorowa (jak liście). W końcu jestem kobietą :)
napisał/a: partycjasan 2010-10-27 17:03
Mój charakter najbardziej przypomina jesień, ponieważ jestem szalona jak tańczące liście spadające z drzew, czasem smutna jak jesienny deszcz,
czasem romantyczna jak długi jesienny wieczór, czasem uparta jak mroźny poranek, a czasem radosna jak promyki słońca przebijajce się zza jesiennej chmury. Jesień jest moją porą roku.
creative_j
napisał/a: creative_j 2010-10-27 23:51
Jestem jak wiosna- promienna i radosna.
Powoli budzę się każdego ranka, gdy czeka na mnie piękny dzień i kawy filiżanka.
Jeśli kiedyś będziesz się smucić, wtedy będę Ci zielonych drzew piosenkę nucić.
Otulę Cię promieniami słońca, a nasza przygoda będzie trwać bez końca.
Jeśli tylko zechcesz mieć we mnie przyjaciela, delikatnie jak pachnace kwiaty zawsze będę Cię wspierać.
Jak lekki podmuch wiatru, jak tysiąc barw przyrody, będę zawsze z Tobą Przyjacielu Drogi.
I choć czasem możesz mieć wrażenie, że odchodzę w zapomnienie, to i tak znów powrócę, a świat wszelkimi kolorami dla Ciebie ocucę.
Bo nie ma na świecie nic piękniejszego, od promiennego uśmiechu Twego...
napisał/a: Milusienka 2010-10-28 18:20
Zdecydowanie wiosna najbardziej odzwierciedla mój charakter
i najintesywniej pobudza moje zmysły !
Ciepłe powietrze, lekki wiaterek... świat robi się piękny, taki piękny, że zaczynam go na nowo kochać,
staję się romantyczna i roztargniona.
Przychodzą mi szalone myśli do głowy... uwielbiam ten stan, wiosenna kurteczka,
wiosenne kwiaty, kwitnące jabłonie, zapach bzu unoszącego się w powietrzu...
pełne radości, lekkości i ulotności odwierciedlają mnie, staję się zmysłowa, zafascynowana i zaczarowana :).
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2010-10-28 21:30
Mój charakter najbardziej obrazuje ZIMA, choć jest to moja najmniej lubiana pora roku. Jestem tak samo zimna jak ona,
jestem tak samo nieprzewidywalna jak ona,
jestem tak samo długa (czyt. upierdliwa) jak ona,
jestem tak samo lodowa jak ona,
jestem po prostu ZIMOWĄ PANIENKĄ, tak jak ona.
napisał/a: kliwia42 2010-10-29 09:44
A ja jestem ZIMĄ -bo mam w sobie tyle magii co ona.jestem nieprzewidywalna, raz sypnę śniegiem a raz deszczem , raz skuję serca lodem , nieraz je roztopię .Jestem chłodna -lecz mój chłód sprawia, że chętniej przytulam się do innych. Szybko zapadający zmrok zaprasza mnie do przesiadywania w blasku świec. To takie romantyczne :) Herbata, kakao i czekolada smakują zupełnie inaczej...
Jestem zimą i Świętami -jednoczę najbardziej zwaśnionych .Gdy płaczę z moich oczu spływają płatki śniegu To łzy szczęścia. Szczęścia daną chwilą, która jest tak ulotna jak ten piękny, biały, zimowy puch...


napisał/a: INTA 2010-10-29 11:18
LATO ,bo jestem:
wesoła i radosna - jak słoneczko na niebie
gorąca i namiętna - jak upalne dni
smutna i zamyślona - jak deszcz latem
wybuchowa i gwałtowna - jak burza
romantyczna - jak tęcza po burzy.

Jestem zmienna jak pogoda latem!
napisał/a: brzozak 2010-10-29 12:40
Najlepiej odzwierciedla mnie jesień. Jesień jest zmienna, raz słoneczna, ciepła i kolorowa, innym razem zimna, wietrzna, deszczowa. Bardzo lubię brązy od jaśniutkich beży począwszy, na ciemnej czekoladzie skończywszy.Tak właśnie wygląda moja szafa, jak i prawie całe mieszkanie. Miałam mały dylemat przy jego urządzaniu, jednam w takim jednak czuję się najlepiej . Wśród mojej garderoby można znaleźć również zielenie o rozmaitych odcieniach. Ja po prostu uwielbiam jesień. Jest idealna na spacer, bardzo kolorowa a moje dzieci przepadają za spacerami w deszczu. Wychodzimy całą rodziną i jeśli jest słonecznie szuramy po liściach a jeśli jest deszczowo dzieciaki skaczą w kaloszach po kałużach. Jeszcze jedno co lubię w jesieni to kasztany i żołędzie z których obowiązkowo robimy ludziki , a jedyna rzecz której nie lubię to przeziębienia, które nas częściej w tym czasie dopadają.
napisał/a: taleksander 2010-10-29 13:17
Taka za mnie pani jesień, wiecznie pochmurna i naburmuszona. Łzy u mnie są na zawołanie, a gdy na twarzy, jakimś cudem, pojawi się słoneczny uśmiech, to można być pewnym, że za chwię zniknie, aby obrzucić świat deszczowymi i zimnymi słowo-chmurami. Czasem zdarzają się dni, gdy przez chandrę i złość przebija się radość, ale sa one naprawdę bardzo, bardzo rzadkie. A i tak potem dzień kończy się łzową ulewą. Taka już jestem, jesienna kobieta...